To wówczas Irena Habrowska, świetnie zapowiadająca się aktorka młodego pokolenia, uczennica Aleksandra Zelwerowicza i Leona Schillera, po błyskotliwych występach w teatrach Nowym i Polskim w Poznaniu oraz – przede wszystkim – w renomowanym Teatrze Wojska Polskiego w Łodzi, pojawiła się, jako emigrantka, w Kanadzie. Dotarła do niej po niespełna dwuletnim pobycie w Szwecji, w której znalazła się w konsekwencji brawurowej ucieczki z Polski na pokładzie kutra pościgowego. O motywach i okolicznościach swej decyzji, która określiła całą jej późniejszą egzystencję, opowie po latach w wywiadzie "Teatr był całym moim życiem", opublikowanym w aneksie jej najnowszej książki. Ta ważna, zawierająca wiele interesujących faktów z życia autorki rozmowa, pozwala lepiej zrozumieć motywy jej emigracji oraz sens podejmowanych przez nią na obczyźnie działań społecznych i przedsięwzięć kulturalnych i artystycznych. Podobnie jak jej bliscy przyjaciele z kręgów emigracji niepodległościowej, Irena Habrowska-Jellaczyc swoją działalność aktorską oraz pracę w Polskim Funduszu Wydawniczym traktowała jako szczególnego rodzaju misję. Jej celem była służba polskiej kulturze niezależnej, dawanie świadectwa prawdzie, integrowanie polskiej diaspory w Kanadzie wokół wartości i celów dla niej najważniejszych.
Na tom "Aktor nie opuszcza sceny", który stanowi sugestywny wyraz tak rozumianej filozofii życiowej, składa się jedenaście tekstów poświęconych problematyce teatru i sztuki aktorskiej ("Teatr Polski pod okupacją", "Popiół i róże", "Nic prócz pamięci", "Torontońska Melpomena"), kondycji duchowej współczesnej cywilizacji ("Przecierać ślady", "Sprawy małe i duże", "Człowiek dzierżący klucze", "Refleksje z pogrzebu"), postaw moralnych w sytuacjach granicznych ("Tryptyk wielkanocny") oraz sensu i celów emigracyjnej egzystencji ("Aktorzy, którzy tu byli, opuścili scenę", "Inne życie byłoby rodzajem więzienia"). Zawartość książki tworzą ponadto wstęp i bogaty aneks zawierający wspomniany wcześniej wywiad, przedruk recenzji z prasy emigracyjnej, w których Benedykt Heydenkorn, Anna Hoffmanowa, Wacław Iwaniuk, Jadwiga Jurkszus-Tomaszewska i Bronisław Przyłuski omawiają poszczególne spektakle Teatru Polskiego w Kanadzie, o którym piszę szerzej poniżej, obszerny zestaw unikalnych zdjęć oraz "Poemat dla mistrzyni sceny, czyli kilka słów prawdy, które składam na ręce Ireny", dowcipny, nasycony realiami z artystycznej biografii Solenizantki wiersz okolicznościowy, wygłoszony w 2006 roku podczas imieninowej biesiady w jej domu w Oakville.
Autorka książki stosuje różne formy wypowiedzi. Obok szkicu, artykułu publicystycznego i wspomnienia, sięga chętnie po opowiadanie, recenzję, biblijną przypowieść, a nawet skrzący się od dowcipu poetycki dialog (z Wacławem Iwaniukiem). Tom "Aktor nie opuszcza sceny" zawiera bogactwo faktów, refleksji o historii polskiego teatru, specyfice emigracyjnego bytowania i sensie życia w ogóle, przywołuje nazwiska wielu twórców i ich dzieła, nie tylko z bliskiego jej świata Melpomeny, np. czeskiego tłumacza, prozaika i eseisty Jana Czepa, filozofa Karla Jaspersa, cytuje fragmenty wierszy św. Jana od Krzyża, Zbigniewa Herberta, Zygmunta Ławrynowicza, Bronisława Maja i zaprzyjaźnionego z nią Wacława Iwaniuka, poruszające fragmenty jej książki mówią o bł. Janie Pawle II i bł. księdzu Jerzym Popiełuszce i tragicznej śmierci warszawskiego kapelana. Irena Habrowska-Jellaczyc wspomina swoje dzieciństwo i młodość, które przypadły na lata międzywojenne, w sugestywny sposób szkicuje klimat polityczny w powojennej Polsce, ukazuje trudną sytuację polskiego artysty na obczyźnie i dostarcza dowodów, że – tak jak w jej przypadku – całe jego życie i twórczość, mimo oddalenia i lat rozłąki, związane są nierozerwalnie z Polską i jej kulturowym dziedzictwem.
Ma rację więc autor wstępu, pisząc, że: "Tytułu tego tomu nie należy czytać dosłownie. Jego właściwy sens ma wymiar metafory. Mówi nie tyle o scenie teatralnej, choć Irena Habrowska-Jellaczyc pisze głównie o teatrze, ile przede wszystkim o scenie życia. A także o determinującej działania człowieka myślącego aksjologii, kodeksie wartości podstawowych, orzekających o istocie ludzkiej egzystencji".
Tak właśnie określić by można przesłanie jej publicystyki kulturalnej, zwłaszcza opublikowanych w londyńskich "Wiadomościach" szkiców "Teatr Polski pod okupacją" i "Nic prócz pamięci". Pierwszy z nich jest szeroko udokumentowanym opisem sytuacji polskiego środowiska aktorskiego, jego postaw, problemów i dokonań na terenach znajdujących się pod okupacją hitlerowską i sowiecką, drugi wzruszającym, bardzo osobistym i równocześnie oddającym klimat epoki wspomnieniem o jej ciotce, aktorce i śpiewaczce Bronisławie Habrowskiej, aktywnej zawodowo w latach 1894-–1915. Równie wyraziście o najbliższym autorce książki świecie wartości mówi "Torontońska Melpomena", szkic wspomnieniowy o jej przygodzie aktorskiej. Piszę "przygodzie", bo zarówno intensywny, choć krótki, epizod krajowy, jak i specyfika uprawiania tego zawodu w warunkach emigracyjnych, mimo imponujących sukcesów, nie pozwoliły jej na pełną, odpowiadającą skali jej nieprzeciętnego talentu samorealizację zawodową.
"Torontońska Melpomena" ukazała się w wydanej przed 27 laty przez Polski Fundusz Wydawniczy w Kanadzie książce (dziś już praktycznie niedostępnej) "Ze sceny i estrady", którą współtworzył opracowany przez Adama Tomaszewskiego zapis dziejów "Smoczej Jamy", kabaretowego wydarzenia w polskim Toronto lat 50. Przypomnienie tego szkicu w wydanym właśnie tomie "Aktor nie opuszcza sceny", w kontekście innych prac publicystycznych jego autorki, jest ważne co najmniej z dwóch względów. Po pierwsze dlatego, że ukazuje jeden z najbardziej owocnych okresów kulturalnej aktywności polskiej emigracji wojennej w torontońskiej metropolii, po drugie dlatego, że dokumentuje sceniczny dorobek Ireny Habrowskiej-Jellaczyc i grupy jej przyjaciół. Dziś już mało kto z tzw. nowej emigracji w Kanadzie (a tym bardziej odbiorców w Polsce) pamięta, że w latach 70. z inicjatywy autorki książki powstał w Toronto Teatr Polski, który odnosił imponujące sukcesy w ramach organizowanego przez rząd prowincji Ontario Wielokulturowego Festiwalu Teatralnego. W żywo napisanym, pełnym anegdot tekście, twórczyni teatru opowiada nie tylko o przygotowanych spektaklach ("Wysokiej ścianie" Jerzego Zawieyskiego, widowisku "A to Polska właśnie" opartego na tekstach W. Bogusławskiego, W. Iwaniuka, A. Mickiewicza, J. Słowackiego i S. Wyspiańskiego, "Wielkim Szlemie" Williama D. Home'a i "Tańcu Śmierci" A. Strindberga), lecz także o specyfice pracy kulturalnej na obczyźnie, wymagającej od aktorów i dziesiątków wolontariuszy niezwykłego poświęcenia i samozaparcia.
Wprowadzający do lektury książki wstęp Edwarda Zymana przybliża czytelnikowi artystyczną biografię znanej aktorki, jej doświadczenia wojenne i późniejszy pobyt na obczyźnie, a także w sposób zwięzły przedstawia kulturalną aktywność polskiej diaspory w Kanadzie, ze szczególnym podkreśleniem interesujących inicjatyw teatralnych podejmowanych przez polskie skupiska w Montrealu, Ottawie, Toronto i Vancouverze. By ukazać motywacje młodej aktorki, która u progu swej zawodowej kariery podjęła decyzję o emigracji, omawia także warunki polityczne, w jakich funkcjonowała kultura polska w kraju pod koniec lat 40. Przypomina, że "władza ludowa", wpychając ją w krępujący gorset doktryny socrealizmu, żądała od twórców konformizmu i bezwzględnego posłuszeństwa. Równocześnie nawet wówczas, gdy w pierwszych latach po zakończeniu wojny podejmowała spektakularne zabiegi "demokratyzacyjne", starając się umocnić swoje wpływy i pozyskać przychylność zmęczonego niedawną hekatombą społeczeństwa, dokonywała brutalnej rozprawy z przeciwnikami narzuconego Polsce siłą systemu. Zbrojnym akcjom przeciw resztkom niepodległościowego podziemia, prowadzonym przez Urząd Bezpieczeństwa i KBW przy "bratniej pomocy" NKWD, towarzyszyła agresywna działalność propagandowa, która odwracała tradycyjny system wartości. W nagłaśnianej z niezwykłą siłą nowomowie patriota był faszystą, członek niepodległościowego podziemia "zaplutym karłem reakcji", a jego walka z hitlerowskim najeźdźcą – zdradą i kolaboracją z okupantem. Podobnie przeciwstawne znaczenia zyskały słowa postęp, demokracja, prawa obywatelskie czy moralność, która mogła być tylko socjalistyczną.
Był to świat, w którym młodziutka Irena nie widziała dla siebie miejsca. "Podczas okupacji – powie we wspomnianym wcześniej wywiadzie – uczęszczałam na tajne komplety, ale najgłębszą lekcją patriotycznego myślenia było Powstanie Warszawskie. Było ono dla mnie wyrazem największego bohaterstwa i poświęcenia młodych ludzi, którzy dokonali najważniejszego w swym życiu wyboru. Gdy skończyła się wojna i mieliśmy mieć wolność, a weszły wojska radzieckie, odebrałam to jako rodzaj drugiej okupacji. To wszystko było takie par force, nachalne, apodyktyczne, wymagające bezwzględnego posłuszeństwa, a ja byłam ostatnią z tych, które robiły to, co na nich wymuszano".
Jej emigracja była więc dramatycznym wyrazem protestu przeciwko zniewoleniu i poszukiwaniem warunków, w których nie musiałaby zaprzeczać samej sobie. W Toronto znalazła środowisko, dla którego takie słowa, jak wolność, godność i patriotyzm, nie stanowiły pustego dźwięku. "Niezwykły entuzjazm wojennej emigracji – czytamy we wstępie – żarliwe dyskusje, gorące spory o pryncypia utwierdzały ją w przekonaniu, że los złożył w ręce jej generacji szczególny rodzaj misji, która najprecyzyjniej wyrażała maksyma zaczerpnięta z Cypriana Kamila Norwida: »Słowa to nasza broń ostatnia«".
Tom "Aktor nie opuszcza sceny" ukazuje biografię w sensie etycznym, światopoglądowym i filozoficznym niezwykle spójną i konsekwentną. Jest to biografia postaci o wyrazistym obliczu moralnym i silnym poczuciu wspólnoty, osoby głęboko wierzącej i żarliwej patriotki, związanej w sposób intensywny z polskim dziedzictwem kulturowym, dla której, mimo długoletniego pobytu na obczyźnie, sprawy Polski pozostają niezwykle ważne i bliskie.
Odnotujmy na koniec, że ta starannie zredagowana i wyjątkowo pięknie wydana książka opatrzona została w notę o pierwodrukach oraz indeks osobowy, co ma istotne znaczenie nie tylko dla czytelników, lecz także dla badaczy kulturalnego dorobku polskiej społeczności w Kanadzie.
1 Irena Habrowska-Jellaczyc: Aktor nie opuszcza sceny, Fundacja Nasza Przyszłość, Toruń 2014, s. 212 + 8 nlb. Książka jest do nabycia w sklepie "Totus Tuus" przy 4300 Cawthra Rd. w Mississaudze, w Polskim Centrum Kultury im. Jana Pawła II.