farolwebad1

A+ A A-

Na scenie życia

Oceń ten artykuł
(3 głosów)

lubicz-luba015Na liście książek dokumentujących kulturalny dorobek polskiej diaspory w Kanadzie pojawiła się nowa pozycja, tom Ireny Habrowskiej-Jellaczyc "Aktor nie opuszcza sceny"1, zredagowany i poprzedzony wstępem przez Edwarda Zymana, autora m.in. wydanych przed czterema laty "Mostów z papieru".

O życiu literackim, sytuacji pisarza i jego dzieła na obczyźnie. Wspominam ten tytuł nieprzypadkowo. Zyman, prezentując w swej pionierskiej monografii dorobek Polskiego Funduszu Wydawniczego w Kanadzie, instytucji powołanej do życia przez grupę twórców i animatorów kultury reprezentujących emigrację wojenną, wiele uwagi poświęca jej inicjatywom artystyczno-literackim. Jedną z ważniejszych postaci tego środowiska, obok Eugeniusza Chruścickiego, Wacława Iwaniuka, Jadwigi Jurkszus-Tomaszewskiej, Baltazara Krasuskiego, Mary Schneider, Jana Stockera, Floriana Śmiei, Adama Tomaszewskiego, Ireny Ungar i Stanisława Wcisły, jest właśnie Irena Habrowska-Jellaczyc. Jej nazwisko widnieje na dokumencie założycielskim Polskiego Funduszu Wydawniczego zarejestrowanego, jako instytucja charytatywna, w 1978 roku, lecz początek emigracyjnej działalności autorki książki sięga lat 50.

To wówczas Irena Habrowska, świetnie zapowiadająca się aktorka młodego pokolenia, uczennica Aleksandra Zelwerowicza i Leona Schillera, po błyskotliwych występach w teatrach Nowym i Polskim w Poznaniu oraz – przede wszystkim – w renomowanym Teatrze Wojska Polskiego w Łodzi, pojawiła się, jako emigrantka, w Kanadzie. Dotarła do niej po niespełna dwuletnim pobycie w Szwecji, w której znalazła się w konsekwencji brawurowej ucieczki z Polski na pokładzie kutra pościgowego. O motywach i okolicznościach swej decyzji, która określiła całą jej późniejszą egzystencję, opowie po latach w wywiadzie "Teatr był całym moim życiem", opublikowanym w aneksie jej najnowszej książki. Ta ważna, zawierająca wiele interesujących faktów z życia autorki rozmowa, pozwala lepiej zrozumieć motywy jej emigracji oraz sens podejmowanych przez nią na obczyźnie działań społecznych i przedsięwzięć kulturalnych i artystycznych. Podobnie jak jej bliscy przyjaciele z kręgów emigracji niepodległościowej, Irena Habrowska-Jellaczyc swoją działalność aktorską oraz pracę w Polskim Funduszu Wydawniczym traktowała jako szczególnego rodzaju misję. Jej celem była służba polskiej kulturze niezależnej, dawanie świadectwa prawdzie, integrowanie polskiej diaspory w Kanadzie wokół wartości i celów dla niej najważniejszych.

Na tom "Aktor nie opuszcza sceny", który stanowi sugestywny wyraz tak rozumianej filozofii życiowej, składa się jedenaście tekstów poświęconych problematyce teatru i sztuki aktorskiej ("Teatr Polski pod okupacją", "Popiół i róże", "Nic prócz pamięci", "Torontońska Melpomena"), kondycji duchowej współczesnej cywilizacji ("Przecierać ślady", "Sprawy małe i duże", "Człowiek dzierżący klucze", "Refleksje z pogrzebu"), postaw moralnych w sytuacjach granicznych ("Tryptyk wielkanocny") oraz sensu i celów emigracyjnej egzystencji ("Aktorzy, którzy tu byli, opuścili scenę", "Inne życie byłoby rodzajem więzienia"). Zawartość książki tworzą ponadto wstęp i bogaty aneks zawierający wspomniany wcześniej wywiad, przedruk recenzji z prasy emigracyjnej, w których Benedykt Heydenkorn, Anna Hoffmanowa, Wacław Iwaniuk, Jadwiga Jurkszus-Tomaszewska i Bronisław Przyłuski omawiają poszczególne spektakle Teatru Polskiego w Kanadzie, o którym piszę szerzej poniżej, obszerny zestaw unikalnych zdjęć oraz "Poemat dla mistrzyni sceny, czyli kilka słów prawdy, które składam na ręce Ireny", dowcipny, nasycony realiami z artystycznej biografii Solenizantki wiersz okolicznościowy, wygłoszony w 2006 roku podczas imieninowej biesiady w jej domu w Oakville.

Autorka książki stosuje różne formy wypowiedzi. Obok szkicu, artykułu publicystycznego i wspomnienia, sięga chętnie po opowiadanie, recenzję, biblijną przypowieść, a nawet skrzący się od dowcipu poetycki dialog (z Wacławem Iwaniukiem). Tom "Aktor nie opuszcza sceny" zawiera bogactwo faktów, refleksji o historii polskiego teatru, specyfice emigracyjnego bytowania i sensie życia w ogóle, przywołuje nazwiska wielu twórców i ich dzieła, nie tylko z bliskiego jej świata Melpomeny, np. czeskiego tłumacza, prozaika i eseisty Jana Czepa, filozofa Karla Jaspersa, cytuje fragmenty wierszy św. Jana od Krzyża, Zbigniewa Herberta, Zygmunta Ławrynowicza, Bronisława Maja i zaprzyjaźnionego z nią Wacława Iwaniuka, poruszające fragmenty jej książki mówią o bł. Janie Pawle II i bł. księdzu Jerzym Popiełuszce i tragicznej śmierci warszawskiego kapelana. Irena Habrowska-Jellaczyc wspomina swoje dzieciństwo i młodość, które przypadły na lata międzywojenne, w sugestywny sposób szkicuje klimat polityczny w powojennej Polsce, ukazuje trudną sytuację polskiego artysty na obczyźnie i dostarcza dowodów, że – tak jak w jej przypadku – całe jego życie i twórczość, mimo oddalenia i lat rozłąki, związane są nierozerwalnie z Polską i jej kulturowym dziedzictwem.

Ma rację więc autor wstępu, pisząc, że: "Tytułu tego tomu nie należy czytać dosłownie. Jego właściwy sens ma wymiar metafory. Mówi nie tyle o scenie teatralnej, choć Irena Habrowska-Jellaczyc pisze głównie o teatrze, ile przede wszystkim o scenie życia. A także o determinującej działania człowieka myślącego aksjologii, kodeksie wartości podstawowych, orzekających o istocie ludzkiej egzystencji".

Tak właśnie określić by można przesłanie jej publicystyki kulturalnej, zwłaszcza opublikowanych w londyńskich "Wiadomościach" szkiców "Teatr Polski pod okupacją" i "Nic prócz pamięci". Pierwszy z nich jest szeroko udokumentowanym opisem sytuacji polskiego środowiska aktorskiego, jego postaw, problemów i dokonań na terenach znajdujących się pod okupacją hitlerowską i sowiecką, drugi wzruszającym, bardzo osobistym i równocześnie oddającym klimat epoki wspomnieniem o jej ciotce, aktorce i śpiewaczce Bronisławie Habrowskiej, aktywnej zawodowo w latach 1894-–1915. Równie wyraziście o najbliższym autorce książki świecie wartości mówi "Torontońska Melpomena", szkic wspomnieniowy o jej przygodzie aktorskiej. Piszę "przygodzie", bo zarówno intensywny, choć krótki, epizod krajowy, jak i specyfika uprawiania tego zawodu w warunkach emigracyjnych, mimo imponujących sukcesów, nie pozwoliły jej na pełną, odpowiadającą skali jej nieprzeciętnego talentu samorealizację zawodową.

"Torontońska Melpomena" ukazała się w wydanej przed 27 laty przez Polski Fundusz Wydawniczy w Kanadzie książce (dziś już praktycznie niedostępnej) "Ze sceny i estrady", którą współtworzył opracowany przez Adama Tomaszewskiego zapis dziejów "Smoczej Jamy", kabaretowego wydarzenia w polskim Toronto lat 50. Przypomnienie tego szkicu w wydanym właśnie tomie "Aktor nie opuszcza sceny", w kontekście innych prac publicystycznych jego autorki, jest ważne co najmniej z dwóch względów. Po pierwsze dlatego, że ukazuje jeden z najbardziej owocnych okresów kulturalnej aktywności polskiej emigracji wojennej w torontońskiej metropolii, po drugie dlatego, że dokumentuje sceniczny dorobek Ireny Habrowskiej-Jellaczyc i grupy jej przyjaciół. Dziś już mało kto z tzw. nowej emigracji w Kanadzie (a tym bardziej odbiorców w Polsce) pamięta, że w latach 70. z inicjatywy autorki książki powstał w Toronto Teatr Polski, który odnosił imponujące sukcesy w ramach organizowanego przez rząd prowincji Ontario Wielokulturowego Festiwalu Teatralnego. W żywo napisanym, pełnym anegdot tekście, twórczyni teatru opowiada nie tylko o przygotowanych spektaklach ("Wysokiej ścianie" Jerzego Zawieyskiego, widowisku "A to Polska właśnie" opartego na tekstach W. Bogusławskiego, W. Iwaniuka, A. Mickiewicza, J. Słowackiego i S. Wyspiańskiego, "Wielkim Szlemie" Williama D. Home'a i "Tańcu Śmierci" A. Strindberga), lecz także o specyfice pracy kulturalnej na obczyźnie, wymagającej od aktorów i dziesiątków wolontariuszy niezwykłego poświęcenia i samozaparcia.

Wprowadzający do lektury książki wstęp Edwarda Zymana przybliża czytelnikowi artystyczną biografię znanej aktorki, jej doświadczenia wojenne i późniejszy pobyt na obczyźnie, a także w sposób zwięzły przedstawia kulturalną aktywność polskiej diaspory w Kanadzie, ze szczególnym podkreśleniem interesujących inicjatyw teatralnych podejmowanych przez polskie skupiska w Montrealu, Ottawie, Toronto i Vancouverze. By ukazać motywacje młodej aktorki, która u progu swej zawodowej kariery podjęła decyzję o emigracji, omawia także warunki polityczne, w jakich funkcjonowała kultura polska w kraju pod koniec lat 40. Przypomina, że "władza ludowa", wpychając ją w krępujący gorset doktryny socrealizmu, żądała od twórców konformizmu i bezwzględnego posłuszeństwa. Równocześnie nawet wówczas, gdy w pierwszych latach po zakończeniu wojny podejmowała spektakularne zabiegi "demokratyzacyjne", starając się umocnić swoje wpływy i pozyskać przychylność zmęczonego niedawną hekatombą społeczeństwa, dokonywała brutalnej rozprawy z przeciwnikami narzuconego Polsce siłą systemu. Zbrojnym akcjom przeciw resztkom niepodległościowego podziemia, prowadzonym przez Urząd Bezpieczeństwa i KBW przy "bratniej pomocy" NKWD, towarzyszyła agresywna działalność propagandowa, która odwracała tradycyjny system wartości. W nagłaśnianej z niezwykłą siłą nowomowie patriota był faszystą, członek niepodległościowego podziemia "zaplutym karłem reakcji", a jego walka z hitlerowskim najeźdźcą – zdradą i kolaboracją z okupantem. Podobnie przeciwstawne znaczenia zyskały słowa postęp, demokracja, prawa obywatelskie czy moralność, która mogła być tylko socjalistyczną.

Był to świat, w którym młodziutka Irena nie widziała dla siebie miejsca. "Podczas okupacji – powie we wspomnianym wcześniej wywiadzie – uczęszczałam na tajne komplety, ale najgłębszą lekcją patriotycznego myślenia było Powstanie Warszawskie. Było ono dla mnie wyrazem największego bohaterstwa i poświęcenia młodych ludzi, którzy dokonali najważniejszego w swym życiu wyboru. Gdy skończyła się wojna i mieliśmy mieć wolność, a weszły wojska radzieckie, odebrałam to jako rodzaj drugiej okupacji. To wszystko było takie par force, nachalne, apodyktyczne, wymagające bezwzględnego posłuszeństwa, a ja byłam ostatnią z tych, które robiły to, co na nich wymuszano".

Jej emigracja była więc dramatycznym wyrazem protestu przeciwko zniewoleniu i poszukiwaniem warunków, w których nie musiałaby zaprzeczać samej sobie. W Toronto znalazła środowisko, dla którego takie słowa, jak wolność, godność i patriotyzm, nie stanowiły pustego dźwięku. "Niezwykły entuzjazm wojennej emigracji – czytamy we wstępie – żarliwe dyskusje, gorące spory o pryncypia utwierdzały ją w przekonaniu, że los złożył w ręce jej generacji szczególny rodzaj misji, która najprecyzyjniej wyrażała maksyma zaczerpnięta z Cypriana Kamila Norwida: »Słowa to nasza broń ostatnia«".

Tom "Aktor nie opuszcza sceny" ukazuje biografię w sensie etycznym, światopoglądowym i filozoficznym niezwykle spójną i konsekwentną. Jest to biografia postaci o wyrazistym obliczu moralnym i silnym poczuciu wspólnoty, osoby głęboko wierzącej i żarliwej patriotki, związanej w sposób intensywny z polskim dziedzictwem kulturowym, dla której, mimo długoletniego pobytu na obczyźnie, sprawy Polski pozostają niezwykle ważne i bliskie.

Odnotujmy na koniec, że ta starannie zredagowana i wyjątkowo pięknie wydana książka opatrzona została w notę o pierwodrukach oraz indeks osobowy, co ma istotne znaczenie nie tylko dla czytelników, lecz także dla badaczy kulturalnego dorobku polskiej społeczności w Kanadzie.

1 Irena Habrowska-Jellaczyc: Aktor nie opuszcza sceny, Fundacja Nasza Przyszłość, Toruń 2014, s. 212 + 8 nlb. Książka jest do nabycia w sklepie "Totus Tuus" przy 4300 Cawthra Rd. w Mississaudze, w Polskim Centrum Kultury im. Jana Pawła II.

Zaloguj się by skomentować

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.