W niedzielne popołudnie, 18 stycznia, w sali Centrum Kultury Polskiej w Mississaudze im. Jana Pawła II odbyła się kanadyjska premiera filmu Grzegorza Brauna "Nie o Mary Wagner" z udziałem reżysera oraz jego żony, montażystki filmu Aleksandry Braun.
"Nie o Mary Wagner" to bez wątpienia jeden z najważniejszych filmów na świecie ostatnich lat – czytamy na okładce – dotykających problematyki obrony życia. Nie jest to jednak zwykły film edukacyjny mający przekonać widzów, że życie zaczyna się od poczęcia, a aborcja to brutalne morderstwo, choć trudno o obraz, który robi to lepiej. Opowiadając historię kanadyjskiej działaczki pro-life, która spędziła kilka lat w więzieniu, gdyż proponowała rozmowę kobietom udającym się do kliniki aborcyjnej, odkrywamy z przerażeniem potworności przemysłu śmierci. Nie mamy wątpliwości, że jego kapłani nie cofną się już przed niczym. To już nie spór naukowy; przy dzisiejszym stanie wiedzy i techniki badań zaprzeczanie, że życie ludzkie zaczyna się od poczęcia, to pogląd równie uprawniony jak ten, że ziemia jest płaska. To walka między cywilizacją a barbarzyństwem...
Mary Wagner to kobieta, która chciała pomóc matkom udającym się do kliniki aborcyjnej po to, by zabić swoje dzieci. Mary modliła się przed kliniką. Rozdawała róże jako symbol wartości ludzkiego życia. Została aresztowana. W więzieniu spędziła 23 miesiące, oczekując na wyrok. Sąd uznał ją za winną, skazując na 4 miesiące więzienia. Mary wyszła więc z sali sądowej wolna, ponieważ w więzieniu była 19 miesięcy dłużej. Jest symbolem walki z cywilizacją śmierci.
Projekcja zgromadziła kilkaset osób. Film został bardzo dobrze przyjęty.
Reżyser dziękował kanadyjskiej Polonii za pomoc, dzięki której ten wyrazisty obraz udało się zrealizować.
My ze swej strony dziękujemy wszystkim księżom, zwłaszcza z parafii Maksymiliana Kolbego, jej proboszczowi o. Januszowi Błażejakowi oraz wszystkim kolegom z polonijnych środków przekazu – "Wiadomości", "Życia", "Merkuriusza", "Głosu Polskiego" i innym za pomoc w nagłośnieniu tego wydarzenia.
Na premierze obecni byli również kanadyjscy goście, w tym występujący w filmie, adwokaci Mary Wagner dr Charles Lugosi, Peter R. Boushy, a także John Bulsza. Był Tony Gosgnach, dziennikarz portalu lifesitenews.
Reżyserowi podziękował również za film poseł do Izby Gmin Władysław Lizoń, który wezwał obecnych do aktywności politycznej i zmiany prawa. W podobnym stylu wypowiadali się inni mówcy i osoby zadające pytania po projekcji. Poseł Lizoń stwierdził, że sytuację można zmienić, udzielając silnego poparcia posłom, którzy działają na rzecz ochrony życia poczętego. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy środowisko pro-choice jest bardzo zorganizowane i zmobilizowane. Dodał, że czynnik zarobkowy klinik aborcyjnych nie jest taki przeważający, ponieważ na przykład przemysłowi farmaceutycznemu człowiek urodzony pozwala na większe zyski niż jednorazowe opłacenie jego unicestwienia.
Projekcję "Nie o Mary Wagner" poprzedziło wyświetlenie filmu "Eugenika w imię postępu", który porusza podobny temat.
Podczas dyskusji po projekcji wystąpili też przedstawiciele grupy pro-life z parafii Maksymiliana Kolbego oraz inni działacze na rzecz życia. Jeden z uczestników rozmowy poddał projekt utworzenia "okien życia", choć nie był pewien, czy byłoby to możliwe z punktu widzenia prawa.
W trakcie projekcji zebrano kilkaset podpisów pod petycją do parlamentu Kanady w sprawie Mary Wagner, uwięzionej nadal w areszcie w Milton na zachód od Mississaugi. Jej kolejna rozprawa odbędzie się w sądzie College Court u zbiegu Yonge i College 5 lutego br. o godz. 10 rano.
(ak)
Fot. Andrzej Jasiński
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/4589-kanadyjska-premiera-nie-o-mary-wagner-grzegorza-brauna#sigProId0c819744df