http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/4043-wywo%c5%82ywanie-wspomnie%c5%84-wiecz%c3%b3r-piosenki-powsta%c5%84czej#sigProIdf859862707
Po koncercie odbył się wieczór wspomnień z udziałem Powstańców.
Występom scenicznym towarzyszyła wystawa fotografii Warszawy pokazująca te same zakątki w trakcie Powstania lub zniszczone tuż po wojnie i ich stan obecny, a także towarzyszyły tematyczne wystawy pamiątek.
Słuchaliśmy nie tylko pieśni powstańczych, ale też legionowych.
Aleksander Ładysz ma Powstanie wygrawerowane na sercu, uczestnikiem walk była jego matka. Po koncercie wybitny baryton powiedział, że ma nadzieję, iż temat Powstania Warszawskiego nadal będzie żywy pomimo różnic, jakie wywołuje – temat ten nie schodzi z naszych ust co roku. Myślę, że ten temat jest ważny – kontynuował – i ważne jest, by podejmowały go następne pokolenia.
Aleksander Ładysz podziękował proboszczowi parafii Kolbego o.Januszowi Błażejakowi OMI za udostępnienie sali, a Stefanowi Szczepańskiemu za pasję, która pozwala na urzeczywistnianie takich projektów.
Tydzień wcześniej odbyły się jeszcze dwa podobne koncerty (skrócone do 60 minut), gdzie wspólny śpiew przeplatał się ze łzami w oczach widzów. Obie sale były wypełnione pensjonariuszami Domów Seniora Wawel Villa i Copernicus Lodge.
Aleksander Ładysz utworzył z marszu grupę, która jako jedyna uczciła 70. rocznicę Powstania Warszawskiego i walk polskiego oręża w 1920 roku. A oto pieśni: "Droga", "O mój rozmarynie," "Etiuda rewolucyjna", "Dnia 1 września roku pamiętnego", "Dziś do Ciebie przyjść nie mogę", "Serce w plecaku", "Marsz Mokotowa", "Pałacyk Michla....", "Mała dziewczynka z AK", "Deszcz jesienny" i "Modlitwa Villona" Okudżawy.
Do ww. repertuaru z 16 sierpnia doszły utwory "Nie zobaczysz matko syna", "Warszawianka", "Warszawskie dzieci", "Nastał sierpień dzień krwawy", "Hej chłopcy, bagnet na broń", "Modlitwa obozowa"... Inicjatorem, sponsorem był szef Kawiarni "Pasja" pan Stefan Szczepański, który otworzył koncert.
Aleksander Ładysz podziękował proboszczowi parafii Kolbego o. Januszowi Błażejakowi OMI za udostępnienie sali, a Stefanowi Szczepańskiemu za pasję, która pozwala na urzeczywistnianie takich projektów. (ak)