Fragment przemówienia Stephena Harpera
W piątkowy wieczór w centrum konferencyjnym przy Dixon Rd w Toronto miał miejsce uroczysty obiad na rzecz finansowania budowy pomnika ofiar komunizmu w Ottawie, wydany przez Tribute to Liberty.
W hallu przed salą bankietową ustawiono plansze wystawy o drodze do wolności "Solidarności".
W imprezie wzięło udział wielu zaproszonych gości z rządu - w tym ministrowie imigracji Chris Alexander i pochodzący z Estonii lider większości rządowej w Izbie Gmin Peter van Loan oraz premier Stephen Harper wraz z małżonką (Stephen Harper w przyszłym tygodniu przyjeżdża z wizytą do Polski).
Reporter "Gońca" zauważył również posłów Władysław Lizonia z małżonką, Boba Decherta, Stellę Ambler i wielu wielu innych. Była obecna prezez KPK Teresa Berezowska, przewodniczący rady dyrektorów Credit Union Andrzej Pitek, Właściciel firmy Cyklon Manufacturing Andrew Sochaj. Byli ambasadorzy wielu krajów Europy Wschodniej, Estonii Gita Kalmet, Ukrainy Vadym Prystaiko, Polski Marcin Bosacki - nieco zagubiony przy wejściu na salę - Słowacji Milan Kollar.
Przemawiając premier Kanady Stephen Harper przypomniał jak wielki wkład w rozwój kanadyjskiego państwa wnieśli imigranci i uchodźcy uciekający z krajów komunistyczych, zapewnił, że Kanada zawsze stoi na straży wolności człowieka i stąd jej zaangżaowanie na Ukrainie. Potwierdził, że Ukraina może na Kanadę liczyć. Stwierdził, że Ottawa uczy się na błędach i jako jeden z nich wymienił ignorancki i lekceważący stosunek rządu ówczesnego premiera Trudeau do wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Przypominał też kilkakrotnie postać świętego od niedawna Jana Pawła II. Co ciekawe, wymienił kwestionowaną a co najmniej przemilczaną w kręgach europejskiej lewicy liczbę ofiar komunizmu - 100 mln osób. Przemówienie premiera było dramatyczne w tonie.
Premier Harper stwierdził, że w wieku 20 trująca ideologia komunizmu przedostała się do wszystkich krajów świata. Skutek był katastrofalny; ponad 100 milionów ludzi straciło życie.
- I nigdy nie powinniśmy zapominać, że za tą statystyką kryli się żywi ludzie - ojcowie, synowie, córki, sąsiedzie, że ich przyszłość i potencjał ich nadzieje i marzenia zostały im zabrane…
W Kanadzie odczuwamy te cierpienia nader wyraźnie ponieważ prawie jedna czwarta wszystkich Kanadyjczyków, albo żyła kiedyś w komunistycznych kajdanach, albo też jest dziećmi tych, którzy żyli pod panowaniem komunistów. W wieku XX Kanada stała się bezpieczną przystanią dla ludzie uciekających spod panowania komunistycznego, nowym domem i ojczyzną dla wszystkich, którzy pragnęli wolności. Przybywali tu z Rosji, Estonii, Ukrainy, Łotwy, Litwy, Węgier, Polski, Kambodży, byłej Czechosłowacji, byłej Jugosławii, byłych Niemiec Wschodnich, Chin, Korei Północnej, Kuby, Albanii i innych krajów. Tu znajdowali bezpieczeństwo zamiast opresji, kanadyjską swobodę zamiast komunistycznych restrykcji, zamiast komunistycznego determinizmu, szanse dla siebie, zamiast komunistycznego strachu, kanadyjską nadzieję. Bezpieczeństwo, szansa i nadzieja to była Kanada i to wciąż jest nasza Kanada.
Tu zakładali silne rodziny, promowali kanadyjskie wartości i poprzez swój olbrzymi pomogli Kanadzie stać się tym, czym jest. Tak jak Kanada walczyła z komunizmem wewnątrz dając schronienie setkom tysięcy uchodźców i imigrantów również zagranicą zdecydowanie broniliśmy wolności wszędzie tam, gdzie była zagrożona.
Kanadyjczycy wiedzą, że zagrożenia tego świata nie ustają gdy zamyka się drzwi własnego domu. Byliśmy państwem frontowym zimnej wojny. Podczas tych trudnych lat jeden z moich poprzedników premier Brian Mulroney stał ramię w ramię z gigantami, premierem Margaret Thatcher, prezydentem Ronaldem Raeganem i papieżem, dzisiaj świętym, Janem Pawłem II tak, by zimna wojna została osatatecznie zakończonona naszym zwycięstwem
Przywitaliśmy w Kanadzie wieleset tysięcy uchdźców, Chińczyków uciekających spod rewolucji kulturalnej; przywitaliśmy 60 tys. wietnamskich Boat People po upadku Sajgonu, występowaliśmy przeciwko antysemityzmowi w świecie komunistycznym, wydaleniu żydowskich obywateli i przeciwko strasznym deportacjom Tatarów krymskich, czego 70. rocznicę niedługo będziemy obchodzić. Kanada zaoferowała azyl czeskiemu pisarzowi Josefowv Skvoreckiemu i sowieckiemu defektorowi Igorowi Gouzenko, który przekazał Zachodowi jedne z pierwszych ostrzeżeń przed zimną wojną. Mieszkał potem kilka przecznic na południe od Parliament Hill.
Kanada jako pierwszy kraj Zachodu uznała w 1991 roku niepodległość Ukrainy i Kanada nadal wspiera naród ukraiński. W rzeczy samej nie ma żadnego kraju zachodniego, który byłby bliżej i miał bliższe związki z Ukrainą niż Kanada. Od końca XIX wieku z otwartymi ramionami przywitaliśmy setki tysięcy ukraińskich osadników, nazwaliśmy holodomor tym czym był - masowym ludobójstwem i ustanowiliśmy dzień pamięci hołodomoru. Panie i panowie pozwólcie, że jeszcze na chwilę zatrzymam się na Ukrainie, ponieważ obecna sytuacja tam ma poważne i dalekosiężne skutki dla wszystkich.
Premier Harper wymienił też przykłady kiedy Kanada zawiodła swych obywateli starając się grać rolę kraju neutralnego w sporach z Sowietami i kiedy pozostała obojętna na przykład na wprowadzenie stanu wojennego w Polsce. Zapewnił, że z tych błędów jego rząd wyciągnął wnioski.
- Dzisiaj nasza polityka zagraniczna jest kształtowana przez najszczytniejsze wartości; obronę Kanady i promowanie podstawowych wolności ludzkich, które mają kluczowe znaczenie dla społeczeństwa, a także przeciwstawianie się wszystkim tym, którzy nastajął na te wartości (...)
Dlatego Panie i Panowie Kanada dumnie, zdecydowanie i stanowczo stoi u boku ukraińskiego narodu (...) To czego dzisiaj doświadczają miliony Ukraińców jest zarówno dzwonkiem alarmowym jak i wezwaniem do działania. W ciągu minionych kilku miesiący świat patrzy jak prezydentowi Putinowi coraz wygodniej jest z konfrontacją. Jego zuchwałość narasta od czasu gdy rosyjskie oddziały przemocą wcieliłyKrym. Wpływy ekspansjonizmu i militaryzmu reżimu Putina nie ograniczają się do Ukrainy, lecz zagrażają bezpieczeństwu naszych wschodnioeuropejskich sojuszników, a co za tym idzie, bezpieczeństwu i stabilizacji świata. Przyjaciele, nie jestem w stanie przewidzieć co się wydarzy w najbliższych miesiącach, czy latach na Ukrainie, w Europie czy w Kanadzie, ale wiem jedno - Kanadyjczycy zawsze wspierali wolność i demokrację dla wszystkich - i dlatego nie wycofamy się obecnie z poparcia narodu ukraińskiego!
Modlitwę przed jedzeniem odmówił i obiad pobłogosławił o. Janusz Błażejak OMI, proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Mississaudze
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/3757-tribute-to-liberty#sigProIdc40ecd4bbe