Błąd
  • JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /var/hsphere/local/home/goniec/goniec24.com/images/domdziecka1619
Uwaga
  • There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/domdziecka1619

farolwebad1

A+ A A-

„Polacy, gracie u siebie...”

Oceń ten artykuł
(3 głosów)

W dniach 14-19 sierpnia br. przeprowadzone zostały w Windsor 47. Międzynarodowe Igrzyska Szkolne, w których uczestniczyło około 1500 sportowców w wieku 12-15 lat. Dzieci reprezentowały przeszło 80 miast z 34 państw. Przypomnę tylko, że jest to sportowe święto, które zainicjował Słoweniec Metod Klemenc w roku 1968. Dzisiaj jest to duża impreza sportowa odbywająca się każdego roku.
Do „klubu” miast biorących udział w zawodach należy Płock, który był także gospodarzem igrzysk w roku 2002.
Dzięki temu, że Płock bierze regularnie udział w zawodach, mieliśmy okazję nie tylko oklaskiwać, ale także gościć w Domu Polskim reprezentację tego miasta.

DSCF4853


Zanim jednak przybliżę niektóre szczegóły z pobytu płockich sportowców w Windsor, kilka refleksji ogólnej natury. Na przykład dzieci z Pakistanu miały duże problemy z załatwieniem wiz, chociaż wystąpiono o nie na kilka miesięcy przed rozpoczęciem imprezy. Okazało się później, że dzieciaki z niektórych miast nie dojechały... Czyżby obawiano się, że wśród dwunastolatków ukryją się groźni terroryści? Kłopoty te doprowadziły do sytuacji, że np. młodzi piłkarze, aby wystąpić w Windsor, szukali uzupełnienia składów wśród miejscowej pakistańskiej kolonii. I jeżeli pamięć mnie nie zawodzi, chłopcy z Płocka nie rozegrali meczu z rówieśnikami z Pakistanu, ponieważ reprezentacja miasta nie dotarła na turniej.
Jak widzimy polityka dorosłych rzuca kłody pod nogi dzieciom, dla których wyjazd do Kanady był – kto wie? – może jedyną szansą w życiu, aby zobaczyć jak żyją rówieśnicy.


Dla dzieci z Płocka była to również wielka przygoda – nie tylko sportowa, pierwszy raz w życiu leciały samolotem i to od razu tak daleko. A za rok igrzyska aż w Australii! Zapewne wysłana tam zostanie inna grupa dzieci, chociaż wielokrotny złoty medalista w pływaniu, Damian Chrzanowski, kończy 15 lat dopiero w przyszłym roku, a więc ma szansę na udział w zawodach i zdobycie kolejnych medali. No chyba, że... „świat nam odpłynie” jak powiedziała swego czasu Otylia Jędrzejczak nie mogąc się pogodzić ze słabszymi występami.
Mówiąc o zakończonych zawodach warto zwrócić uwagę na ogromne zaangażowanie mieszkańców Windsor. Liczba ochotników, którzy pomagali organizatorom, chyba nawet przewyższała liczbę uczestników. Oczywiście nie zabrakło wśród nich także przedstawicieli Polonii, co dobrze świadczy nie tylko o zaangażowaniu, ale pomagało polskim dzieciom czuć się prawie jak u siebie. Szczególnie widoczne to było na boisku, gdzie chóralne śpiewy i wzywające do walki okrzyki towarzyszyły występom młodych piłkarzy przez cały turniej.
Kiedy przed meczem finałowym nasza „żyleta” (czy nie tak nazywa się sektor na stadionie Legii, w którym zasiadają najwierniejsi kibicie?) zaśpiewała: „Polacy gracie u siebie” twarze chłopców rozjaśniły uśmiechy... Co prawda Szkoci wygrali mecz finałowy 4:2, ale i tak gra płockich piłkarzy dostarczyła nam wielu wzruszeń.
Mówiąc o wolontariuszach, opiece polskojęzycznych działaczy, trzeba pamiętać, że dla dzieci był to wyjazd do innego świata i kiedy nagle pojawiał się ktoś, kto mówił po polsku, interesował się ich występami, rozmawiał, robił zdjęcia, była to dla nich dodatkowa frajda. Kiedy podszedłem do koszykarek i zagadałem, zaraz otoczyły mnie kołem i zanim dotarłem do trenerki, Doroty Stępień, ona już wiedziała, że „jest taki pan, który z nami rozmawiał po polsku”.


Najwięcej radości dostarczyli nam pływacy, a mimo to najwięcej uwagi poświęcono... piłkarzom. Może dlatego, że w Windsor mamy polonijny klub piłkarski, a może dlatego, że trudno być wszędzie, a może i dlatego, że w pobliżu pływalni trudno było znaleźć parking? Tym bardziej, że centrum Windsor zamknięto dla ruchu ze względu na jakieś balonowe święto. A kiedy już – zachęcony przez Romana Siemiątkowskiego, opiekuna drużyny z ramienia władz miasta – znalazłem parking, okazało się, że muszę mieć trzy monety dolarowe bowiem zainstalowano takie urządzenie, które przyjmuje tylko dolarówki. I „wybyłem” z parkingu rad nie rad. Co prawda wcisnąłem się jeszcze na inny, położony bezpośrednio przy pływalni, ale zwrócono mi uwagę, że to tylko dla VIP-ów.

pamiatkowe z kibicami

Pamiątkowe z kibicami


Podobnie było w dni zakończenia igrzysk. Wszedłem na teren, gdzie zgromadzono sportowców, działaczy. Oczywiście każdy miał na szyi identyfikator, a więc w pewnym momencie zostałem wyrzucony poza ogrodzenie. I gdyby nie uprzejmość jednego z VIP-ów (na urodę „bratko”, coś w nas Słowianach jest, że się potrafimy rozpoznać), nie udałoby mi się zrobić zdjęcia pomysłodawcy dziecięcych igrzysk, M. Klemecowi.
Trwające przez kilka dni zawody wypełnione były sportowymi zmaganiami i imprezami towarzyszącymi. I tak w czwartek wieczorem ceremonia otwarcia, w piątek wieczorem wielka festa z udziałem sportowców organizowana przez lokalny komitet wieloetniczny, a w sobotę spotkanie z Polonią w Domu Polskim.


Organizatorem spotkania był KS „Polonia”, który objął polskie dzieci patronatem.
Dzięki uprzejmości działacza klubu, Zbigniewa Kowalczykowskiego, mogę wymienić sponsorów sobotniego spotkania – były bowiem przekąski, ale także drobne upominki i specjalnie przygotowane koszulki.

Organizatorzy dziękują zatem:
Stanisławowi Bębnowi – Stowarzyszenie Polskiego Domu Ludowego, Ewie Baryckiej i Halinie Rożnowskiej – Polonia Center, Zbigniewowi Krubie i Zdzisławowi Rożnowskiemu – Związek Polaków w Kanadzie Grupa 20, Stanisławowi Nieciowi i Janowi Jaworskiemu – Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej Placówka 126, Renacie i Piotrowi Zuskim - European Deli, Zbigniewowi Ponie – Stowarzyszenie Polskich Biznesmenów i Profesjonalistów, Robertowi Handrysiakowi – Francos Pizza. Patronat medialny – program radiowy „Polskie Rozmaitości” Jerzego Różalskiego.


W niedzielę walczono jeszcze o medale, np. płoccy piłkarze o godz. 14:00 walczyli o pierwsze miejsce w turnieju, aby o 17:45 być już gotowym do wzięcia udziału w ceremonii zamknięcia igrzysk.
I już następnego dnia o 7:30 rano autokar zabrał płocką ekipę w drogę powrotną do Toronto, ale w planie był jeden przystanek – nad wodospadami w Niagara Falls.
Warto też wspomnieć, że nie tylko polonijni wolontariusze byli aktywni, mecze piłkarskie prowadzili Zbigniew Kowalczykowski i Roman Sak, a nasi „szalikowcy” byli widoczni w czasie każdego spotkania. Nie ukrywam, że można się było spotkać z wyrzutem „a gdzie twoja koszulka z orłem”? – zapytał mnie Cezary Tywoniuk. A najsympatyczniejsi byli kilkuletni chłopcy, w biało-czerwonych koszulkach, z flagą, skandujący na przemian Polska i Polonia.

DSCF4850

Jeden z wolontariuszy Witek Korkuć


Mam nadzieję, że zarówno dzieci, jak trenerzy i opiekunowie, że wszyscy wrócili do kraju zadowoleni z pobytu w naszym mieście. Ważne są medale, ale w przypadku tej imprezy trzeba podkreślać także inne elementy, jak poznanie, przyjaźń, zetknięcie się z rówieśnikami z innych kontynentów. Z innymi tradycjami, jak np. wręczanie proporczyka przed meczem. Kiedy kapitan płockich koszykarek wręczyła proporczyk kapitanowi reprezentacji miasta Kelowna dziewczyna była zaskoczona i... bardzo ucieszona. Zaraz też pobiegła do koleżanek pokazując im prezent. Niby drobna sprawa, ale jakże sympatyczna.


Ponieważ następne igrzyska szkolne odbędą się w Australii i kraj ten kojarzy nam się z kangurami, jeden ze sportowców dźwigał takiego plastikowego zwierza na plecach (w czasie przemarszu sportowców ulicami miasta), ale chyba nie był to zbyt dobry pomysł, biorąc pod uwagę upał. Ale obserwując przemarsz poszczególnych ekip zwróciłem uwagę na... olbrzymki w reprezentacji USA. Piłkę siatkową wygrały dziewczyny z Los Angeles i domyślam się, że były to siatkarki. Otoczone gronem rówieśników wyrastały ponad nich może o pół metra!
I może krótko o medalach, igrzyska zakończyły się sukcesem reprezentacji Chin – 42 medale, na drugim miejscu Tajwan – 37 medali, i Kanada – 24 medale.
Potęgi sportowe: Rosja – 6 medali, Stany Zjednoczone – 10. Płock – 6 w tym 3 złote; chociaż w oficjalnej klasyfikacji znajdziemy informację, że Płock wywalczył 7 medali, w tym 4 złote.
International Children’s Games to już historia. Ci, którzy przegapili to wydarzenie, niech żałują, ci, którzy angażowali się chociażby poprzez kibicowanie – mają co wspominać.


Foto i tekst
Leszek Wyrzykowski

Ostatnio zmieniany piątek, 30 sierpień 2013 22:23
Zaloguj się by skomentować

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.