Wiadomości kanadyjskie
Informacje i wydarzenia
Prowincja dogęści Mississaugę
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakProwincja narzuca dogęszczanie
Mississauga Rząd Ontario chce wprowadzić nowy plan rozwoju GTA – niestety jednakowy dla wszystkich miast wchodzących w skład aglomeracji i nie do końca zgodny z kierunkiem, w którym chciałaby się rozwijać Mississauga. Plan zawiera nowe standardy dotyczące zagęszczenia zabudowy, a nie mówi nic o inwestycjach, które powinny temu towarzyszyć. Chodzi tu o dostęp do szkół, służby zdrowia, drogi i transport publiczny.
Miejska komisja ds. rozwoju zwraca uwagę, że rząd chce zwiększyć minimalną gęstość zaludnienia z 50 mieszkańców i miejsc pracy na hektar do 80. Podkreśla, że obecnie w Mississaudze domy jednorodzinne stanowią 61 proc. zabudowy, szeregowce – 24 proc., „stacked townhouses” – 7 proc., a apartamentowce – 8 proc. Prowincja chce nam narzucić zdecydowanie inne proporcje: domy jednorodzinne – 20 proc., szeregowce – 25 proc., „stacked townhouses” – 42 proc., apartamentowce – 13 proc.
Przegląd tygodnia, piątek 20 stycznia 2017
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakWęglowe elektrownie nie były złe
Toronto Ekonomiści Ross McKitrick i Elmira Aliakbari z Fraser Institute wracają do sprawy zamknięcia przez rząd pięciu elektrowni opalanych węglem i poważnie zastanawiają się, czy decyzja była uzasadniona finansowo. Kathleen Wynne i jej poprzednik Dalton McGuinty zawsze powtarzali, że zamknięcie elektrowni kosztowało miliardy dolarów i przyczyniło się do wzrostu cen energii, ale za to mamy czystsze powietrze i oszczędzamy co najmniej 3 miliardy dol. rocznie na służbie zdrowia.
McKitrick twierdzi jednak, że zamknięcie elektrowni nie skutkowało znaczącym zmniejszeniem emisji zanieczyszczeń. Bardziej przeszkadzają nam elektrownie w Stanach i to spaliny przywiewane zza południowej granicy szkodzą jakości ontaryjskiego powietrza. McKitrick i Aliakbari uważają, że rząd doskonale o tym wiedział, bo zlecił wykonanie szczegółowej analizy wpływu amerykańskich spalin na czystość powietrza u nas. Skoro więc zamykając elektrownie, nie pozbyliśmy się głównego emitenta, pod znakiem zapytania stoją oszczędności w służbie zdrowia, którymi chwaliła się Wynne. Z innego studium zamówionego przez liberałów w 2005 roku wynika, że nie da się ocenić, w jakim stopniu spadek zanieczyszczenia powietrza wpłynął na śmiertelność obywateli. Skażenie powietrza samo w sobie rzadko jest bezpośrednią przyczyną śmierci, może być za to czynnikiem przyczyniającym się do rozwoju wielu chorób.
Analitycy z Fraser Institute dodają, że po zamknięciu ontaryjskich elektrowni zawartość tlenków azotu w powietrzu (co powoduje smog) praktycznie się nie zmieniła. Za to w okresie od 2002 do 2014 roku emisja NOx w Stanach spadła z poziomu 556 megaton do 263.
Pani premier robi wielkie oczy
Toronto Libby Keenan (64 l.), która skarżyła się na Facebooku na wysokie koszty energii, miała możliwość spotkania się z premier Kathleen Wynne. Czy spotkanie przyniesie jakieś wymierne skutki? Keenan pewnie przekona się o tym, otwierając następny rachunek i potem kolejne.
Spotkanie było częściowo otwarte dla mediów. W tym czasie pani premier powiedziała, że część ulg będzie wprowadzona jeszcze przed ogłoszeniem nowego budżetu. Rząd wprowadził w styczniu 8-procentowy rabat, ale Keenan stwierdziła, że to tylko kropla w morzu.
Kobieta napisała w mediach społecznościowych list otwarty do pani premier, w którym dokładnie wypisała, ile ją kosztuje utrzymanie stadniny koni Sunhall Equestrian Centre w Amherstburgu. Ostatni rachunek za prąd wyniósł 600 dol. – cztery razy więcej niż w poprzednich latach. Keenan napisała, że więcej płaci za prąd niż za kredyt na dom. Czara goryczy przelała się, gdy jeszcze przeczytała wiadomość, że CEO Hydro One Mayo Schmidt zarabia rocznie 4 miliony dolarów. Przywołała na koniec słowa piosenki „Give me a place to stand and a place to grow and we will build Ontario”, które dla niej stają się farsą.
Jej wpis szybko skomentowało 3000 osób, a 22 000 – „polubiło”. Keenan nie miała czasu, by obserwować dyskusję. Dopiero pół godziny po północy we wtorek skończyła sprzątać stajnię. Ludzie dzielili się z nią swoimi historiami. Niektórzy pisali o seniorach, którzy kupują jedzenie dla kotów, bo nie stać ich na normalną żywność, inni o sprzedawaniu domów.
W końcu w zeszły piątek do Keenan zadzwoniła sama premier Wynne. Panie rozmawiały przez 40 minut. Wynne zaproponowała nawet spotkanie, gdy akurat będzie w pobliżu, np. w ciągu najbliższego miesiąca. Keenan zapytała, czy dałoby się zorganizować coś wcześniej, i tak umówiły się w Queen’s Park. Pojechała pożyczonym samochodem.
Loonie na razie ma się dobrze
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakKanadyjski dolar wyjątkowo dobrze zaczął rok, od 1 stycznia zyskał 3 proc. To jeden z najlepszych początków roku od 1970 roku. To przede wszystkim zasługa sytuacji w Stanach Zjednoczonych i efekt oczekiwania na Trumpa.
We wtorek nasz dolar zyskał 1 proc. i kosztował 76,66 centów amerykańskich. Dotychczasowy trend jest nie do końca zgodny z długoterminowymi prognozami analityków, którzy obliczają, że na koniec 2017 roku loonie będzie kosztował około 73 centów. Tak się może stać, gdy Rezerwa Federalna podniesie stopy procentowe.
Widać też pewien ruch w gospodarce. Z danych opublikowanych 6 stycznia wynika, że Kanada odnotowała w listopadzie pierwszą nadwyżkę handlu od ponad dwóch lat. W grudniu przybyło 53 700 nowych miejsc pracy.
Kanadyjczycy, nie bójcie się Trumpa
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakMiliarder Wilbur Ross, który w administracji Donalda Trumpa będzie zajmował stanowiska sekretarza ds. handlu, poinformował Kanadę, że w podczas renegocjacji porozumienia NAFTA Amerykanie będą kładli główny nacisk na zasadę kraju pochodzenia i mechanizmy niezależnego rozstrzygania sporów. Oficjalny list o otwarciu negocjacji ma być wysłany do Kanady i Meksyku w ciągu kilku dni po zaprzysiężeniu nowego prezydenta.
Zasada kraju pochodzenia stanowi o tym, ile składników pochodzących spoza krajów, które podpisały NAFTA, może zawierać dany produkt, by nie podlegał opłatą celnym. Warunki są określane szczegółowo dla konkretnych produktów i usług. Jeśli chodzi o rozstrzyganie sporów, to zajmują się tym niezależne trybunały. Przez długi czas Stany Zjednoczone utrzymywały, że trybunały są stronnicze i faworyzują Kanadę i Meksyk.
Przedstawiciele naszego rządu uważają, że działania Trumpa są skierowane bardziej przeciwko Meksykowi niż Kanadzie i renegocjacje będą zmierzały w kierunku pozbawienia tego kraju części przywilejów wynikających z układu NAFTA. Potwierdzają to słowa Rossa, który w październiku podczas jednego z wywiadów powiedział, że „Kanada nie powinna się szczególnie obawiać prezydencji Trumpa; kwestie handlowe na linii USA-Kanada są zdecydowanie lepiej uregulowane niż na linii USA-Meksyk”.
Generał w zawieszeniu
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakDrugi rangą kanadyjski generał został czasowo odsunięty od obowiązków. Armia nie podała jednak powodów tymczasowego zawieszenia wiceadmirała Marka Normana. Minister obrony Harjit Sajjan oświadczył, że w pełni zgadza się z decyzją wydaną 13 stycznia przez gen. Jonathana Vance’a, szefa obrony kraju.
Wiceadmirał Norman pełnił swoje obowiązki od sierpnia. Tymczasowo zastąpił go dowódca marynarki wojennej wiceadmirał Ron Lloyd.
Rząd federalny rozważa, czy wprowadzić w życie podatek od usług cyfrowych nabywanych przez Kanadyjczyków od firm mających swoje siedziby za granicą, tzw. Netfix tax. Przykłądem takiej usługi jest właśnie amerykański Netflix, do którego nie mają zastosowania ani podatki federalne, ani prowincyjne. W tym samym czasie kanadyjskie firmy oferujące te same usługi (np. CraveTV oferowana przez BCE Inc.) są zmuszone do dopisywania do swoich rachunków odpowiednich podatków. Minister dziedzictwa narodowego Mélanie Joly zauważa, że luka prawna jest nie tylko przyczyną strat dochodów, ale też zmniejsza konkurencyjność naszych usługodawców.
Kanada poparła tzw. zasadę miejsca przeznaczenia sformułowaną przez Organization for Economic Co-operation and Economic Development (OECD) w listopadzie 2015 roku. Zasada stanowi, że dostawcy towarów i usług cyfrowych powinni podlegać opodatkowaniu w jurysdykcjach, na terenie których mieszkają docelowi odbiorcy. Poparcie tych reguł nie oznacza jednak ich automatycznego wdrożenia.
Dochody z tego rodzaju podatku trafiałyby do kas Ottawy i prowincji. Problemem pozostaje jeszcze sposób ściągania podatków i możliwości podejmowania działań egzekucyjnych, gdy ktoś nie będzie chciał płacić dobrowolnie.
Obowiązek podatkowy na takie firmy jak Amazon, iTunes, Google i Netflix chcą nałożyć Australia, Nowa Zelandia, Japonia, Korea Południowa i RPA. Przygotowują się do tego od co najmniej dwóch lat.
Rząd myśli praktycznie
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakOntario próbuje zachęcić uniwersytety do kształcenia studentów i doktorantów w kierunkach, na które jest zapotrzebowanie ze strony rynku pracy. W najbliższych miesiącach rząd ma zacząć negocjacje z władzami uczelni. Przewiduje się, że po ich zakończeniu finansowanie będzie bardziej zależało od wyników pracy uniwersytetów, których miarą będą m.in. liczba absolwentów czy liczba zatrudnionych.
Rozmowy będą też dotyczyły grantów na naukę. Już wcześniej prowincja zgodziła się na pokrywanie kosztów utrzymania określonej liczby wolnych miejsc na kursach. Teraz uniwersytety, którym brakuje studentów, będą musiały się z tego wytłumaczyć i pokazać, w jaki sposób planują zachęcić młodych ludzi do rozpoczęcia nauki. Inaczej pieniądze pójdą na utrzymanie popularniejszych ścieżek kształcenia.
Władze Guelph University zauważają, że rząd w ten sposób próbuje hamować rozwój uczelni. Guelph mogłoby kształcić o 10 proc. studentów więcej niż obecnie.
Na każdego studenta przyjętego na studia magisterskie uczelnie dostają ok. 12 000 dol., w przypadku studiów doktoranckich kwota jest dwa razy większa. Od 2004 roku dodatkowe nakłady na edukację wyniosły prawie pół miliarda dolarów. W efekcie na studia magisterskie i doktoranckie przyjęto prawie 20 000 studentów. Ministerstwo ds. rozwoju zawodowego i kształcenia wyższego ogłosiło jednak w grudniu, że w ciągu najbliższej dekady nie będzie już takie hojne i najchętniej będzie finansowało te uczelnie, których absolwenci są najbardziej pożądani na rynku pracy.
Czy Justin Trudeau dopuścił się konfliktu interesów?
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakFederalna komisarz ds. etyki i konfliktów interesów Mary Dawson rozpoczęła śledztwo w spawie ostatniego urlopu premiera Trudeau. To pierwszy raz w historii, gdy sprawa dotyczy urzędującego premiera. Trudeau powitał Nowy Rok na prywatnej wyspie Agi Khana należącej do archipelagu Bahamów.
Formalne skargi do pani komisarz wpłynęły od dwóch posłów konserwatywnych. Dawson ma więc zbadać dwa aspekty sprawy i ocenić, czy doszło do złamania Conflict of Interest Act. Pani komisarz wstępnie ocenia, że istnieją powody, by przyjrzeć się bliżej wakacjom premiera – po pierwsze chodzi o to, że wakacje były darmowe, a były prezentem od przewodniczącego organizacji, która jest zarejestrowanym lobbystą; po drugie premier leciał prywatnym samolotem, a prawo zabrania tego wszystkim ministrom. Justin Trudeau przyznał, ze leciał prywatnym śmigłowcem Agi Khana. Zaznaczył, że wakacje na Bahamach były prywatnym wyjazdem jego rodziny, chętnie odpowie na pytania Dawson i rozwieje wątpliwości, które mogą mieć Kanadyjczycy.
Maksymalna kara, którą może nałożyć komisarz, to 500 dol. za wykroczenie. Premeir zarabia rocznie ponad 350 000 dol. i mieszka za darmo. Obecne prawo o zapobieganiu konfliktom interesów zostało sformułowane w 2007 roku przez rząd Stephena Harpera.
Interesująca jest sprawa samej komisarz Dawson, której 7-letnia kadencja skończyła się na początku stycznia. Trudeau pozostawił ją na stanowisku jeszcze na 6 miesięcy i w tym czasie ma podjąć decyzję, czy powinna wykonywać swoją pracę przez kolejne 7 lat. W tym czasie Dawson będzie musiała podjąć decyzję w sprawie polityka, który zdecyduje o jej zwolnieniu lub nie.
Przegląd tygodnia, piątek 13 stycznia 2017
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakChcesz się skremować - płać od emisji gazów
Calgary Dwie rodziny, które skremowały zwłoki swych bliskich w Albercie, zostały zmuszone do zapłacenia... podatku węglowego w wysokości 100 dol. Miało to miejsce kilka dni po tym, jak władze Alberty wprowadziły w życie podatek od spalania paliw węglowodorowych. Po tym jak sprawą zajęli się dziennikarze, dom pogrzebowy przeprosił, tłumacząc się, że niewłaściwie skalkulowano nowy podatek, jaki ma na celu ograniczenie emisji gazów powodujących efekt cieplarniany. Pierwotnie urzędnik odpowiedzialny za kremację uznał, że spalenie jednego ciała generuje pięć ton dwutlenku węgla z palników gazowych…
Nowe zasiłki na mieszkania
Ottawa Rząd federalny rozważa opcję utworzenia nowego zasiłku dla rodzin o najniższych dochodach. Dodatek miałby być przeznaczony konkretnie na pomoc w płaceniu czynszu. źródła podają, że według nowej koncepcji, wypłaty byłyby przypisane do konkretnych osób, a nie do lokali pod wynajem. Tradycyjnie zapomogi były związane z mieszkaniami, a nie z najemcami. Gdy lokator przeprowadzał się do nowego mieszkania, tracił zasiłek. Było to problematyczne zwłaszcza w przypadkach, gdy osoby o niskich dochodach musiały w krótkim czasie z przyczyn niezależnych od siebie zmienić miejsce zamieszkania (np. kobiety uciekające przed przemocą domową, które zostawały bez środków do życia, lub bezdomni oczekujący na mieszkania).
Zasiłki według nowych zasad miałyby być wypłacane w ramach istniejących programów lub przez system podatkowy. Na razie nie wiadomo, czy projekt zostanie zawarty w nowym budżecie. Rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów nie wypowiada się na ten temat.
W pierwszym budżecie liberałów rząd przeznaczył 2,3 miliarda dol. na dwa lata na budowę nowych przystępnych lokali mieszkaniowych i na remont istniejących. Według danych szacunkowych, w Kanadzie 1,6 miliona gospodarstw domowych pilnie potrzebuje zasiłku mieszkaniowego. Wydatki mieszkaniowe pochłaniają ponad jedną trzecią ich dochodów, przy czym lokale, które zajmują, nie spełniają ich podstawowych potrzeb.
Krytycy uważają, że oprócz planowania nowych zasiłków rząd powinien podjąć działania hamujące wzrost czynszów. To w niektórych regionach nawet ważniejsze od dopłat.
Nowe zasiłki na mieszkania
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakRząd federalny rozważa opcję utworzenia nowego zasiłku dla rodzin o najniższych dochodach. Dodatek miałby być przeznaczony konkretnie na pomoc w płaceniu czynszu. źródła podają, że według nowej koncepcji, wypłaty byłyby przypisane do konkretnych osób, a nie do lokali pod wynajem. Tradycyjnie zapomogi były związane z mieszkaniami, a nie z najemcami. Gdy lokator przeprowadzał się do nowego mieszkania, tracił zasiłek. Było to problematyczne zwłaszcza w przypadkach, gdy osoby o niskich dochodach musiały w krótkim czasie z przyczyn niezależnych od siebie zmienić miejsce zamieszkania (np. kobiety uciekające przed przemocą domową, które zostawały bez środków do życia, lub bezdomni oczekujący na mieszkania).
Zasiłki według nowych zasad miałyby być wypłacane w ramach istniejących programów lub przez system podatkowy. Na razie nie wiadomo, czy projekt zostanie zawarty w nowym budżecie. Rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów nie wypowiada się na ten temat.
W pierwszym budżecie liberałów rząd przeznaczył 2,3 miliarda dol. na dwa lata na budowę nowych przystępnych lokali mieszkaniowych i na remont istniejących. Według danych szacunkowych, w Kanadzie 1,6 miliona gospodarstw domowych pilnie potrzebuje zasiłku mieszkaniowego. Wydatki mieszkaniowe pochłaniają ponad jedną trzecią ich dochodów, przy czym lokale, które zajmują, nie spełniają ich podstawowych potrzeb.
Krytycy uważają, że oprócz planowania nowych zasiłków rząd powinien podjąć działania hamujące wzrost czynszów. To w niektórych regionach nawet ważniejsze od dopłat.