farolwebad1

A+ A A-
Inne działy

Inne działy

Kategorie potomne

Okładki

Okładki (362)

Na pierwszych stronach naszego tygodnika.  W poprzednich wydaniach Gońca.

Zobacz artykuły...
Poczta Gońca

Poczta Gońca (382)

Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.

Zobacz artykuły...
czwartek, 25 luty 2016 22:26

Adult Lifestyle

Napisane przez

maciekczaplinski    Coraz więcej ludzi starszych myśli o zmianie domu na mniejszy, a często o wyniesieniu się z METRO Toronto. Czy to ma sens?

    W ubiegłym roku pomogłem wielu rodzinom znaleźć dom poza Metro Toronto. Moim zdaniem, zaczyna to przypominać exodus. Ludzie wynoszą się z drogiego i zatłoczonego Toronto do małych i spokojnych miasteczek. Jak wszyscy wiemy, obecnie ceny domów są bardzo wysokie w Metro Toronto. Ostatnio średnia cena domów przekroczyła milion dolarów. Jest to bardzo niedobra informacja dla tych, którzy muszą kupić dom dla rodziny. Ale jest to bardzo dobra informacja dla tych, którzy już domy mają spłacone. Nagle się okazuje, że posiadają oni ogromne "equity".

    Jest oczywiście też faktem, że jeśli osoba starsza mieszka w domu na przykład w okolicy Roncesvalles, to ten dom najczęściej ma ponad sto lat i wymaga mnóstwa napraw, opłat za ogrzewanie, ma zapewne wysokie podatki, które nie jest łatwo opłacić z emerytury. Domy takie również nie bardzo są przystosowane do potrzeb osób starszych, bo zarówno łazienki, jak i schody są poważnym problemem. Można oczywiście taki ogromny dom zamienić na mieszkanie w Metro Toronto lub mniejszy domek w Etobicoke lub Mississaudze. Rozwiąże to problem schodów, ale nie będzie wcale tanim rozwiązaniem, bo ceny za mieszkania i małe domki w całym Toronto są wysokie.

    Jaka jest alternatywa? Otóż jest bardzo ciekawa. Domy, które zakupiłem dla moich klientów, były zwykle w rejonie Niagary, Welland oraz Fort Erie (London, Woodstock są też popularne). Rejon ten jest bardzo dobrze położony i ma łatwy dostęp z Toronto. Ma też bardzo dobry, bo ciepły mikroklimat. Ceny domów są tam po prostu nie do przebicia. Dla jednych z klientów kupiłem za 250.000 dol. jedenastoletni bungalow z podwójnym garażem, z wykończonym basementem, na bardzo ładnej działce w bardzo spokojnym osiedlu, 5 minut od jeziora Erie. Innym klientom kupiłem dom w Welland za 308.000 dol. – dom ma tylko 6 lat, jest to bungalow z podwójnym garażem i z wykończonym walk-out basementem.

    Jaki jest benefit takiego posunięcia? Bardzo prosty. Korzystając z gorącego torontońskiego rynku, możemy sprzedać nasz dom za bardzo dobre pieniądze. Często jest to 600.000 dol. i więcej. Za połowę kupujemy dom poza miastem za gotówkę, drugą możemy zainwestować na 8-10 proc., czyli mamy dobry stały dochód, pieniądze na życie (które jest tańsze w tych rejonach). 300.000 dol. zainwestowane na 8 proc. w skali roku daje 24.000 dol. dochodu. To plus emerytura wystarczy na spokojne życie.  Również podatki od nieruchomości są mniejsze, bo naliczane są od niższej wartości domu. Spłacony dom i stały dochód dają nam poczucie bezpieczeństwa finansowego. Ta wygodna sytuacja powoduje, że coraz więcej emerytów w Toronto zaczyna myśleć podobnie i ten rynek też zaczyna być gorący. Wynikało to z mojej rozmowy z kilkoma lokalnymi agentami. Dlatego nie warto zbyt długo czekać z decyzją, jeśli ktoś myśli o takiej zamianie.

    Częstym hamulcem przy zamianie domu na dom jest obawa przed "uprawianiem" ogrodu, dlatego wielu ludzi starszych wybiera zakup "condo apartment", gdzie nie muszą się tym zajmować (ogrodem). Czy są inne alternatywy?

    Moim zdaniem, zdecydowanie lepszą alternatywą są małe osiedla domów przeznaczone dla ludzi powyżej 50 roku życia i określane "Adult Lifestyle" – przy czym nie ma to nic wspólnego z filmami dla dorosłych. Takie osiedla powstają zwykle z dala od wielkich miast, bo oczywistym magnesem musi być cena. Nie oznacza, że nie ma takich osiedli w Mississaudze, Brampton czy Acton. Są, i są bardzo popularne, jednym z takich osiedli, o którym później napiszę, jest Blick Woodstock.

    Otóż "Adult Lifestyle" osiedla zwykle składają się z 2-3-sypialniowych domków o powierzchni około 1100 do 1500 stóp kw., czyli akurat tanich w utrzymaniu oraz łatwych do ogarnięcia. Zwykle są to domy parterowe. Zazwyczaj stawiane są one na własnych działkach, ale działki nie są dzielone płotami. Chodzi tu o to, by mieszkańcy mogli się integrować i łatwo odwiedzać, ale również o to, że teren zielony jest zwykle "uprawiany" przez zatrudnionych ogrodników – tak więc ten podstawowy problem dla ludzi starszych jest rozwiązany. Zwykle taki kompleks ma pewne "maintenance", z którego opłacane jest utrzymanie terenu, często tak zwany "club house", basen ewentualnie ochronę. Niektóre osiedla mają nawet własną pielęgniarkę, która może odwiedzać potrzebujących opieki. Z tym że większość mieszkańców jest zwykle w dobrej formie i dba o siebie. Moim zdaniem, takie osiedla są znakomitym pomysłem i zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż "złota klatka" w budynku wielopiętrowym.

    A teraz chciałbym napisać konkretnie o pewnym takim osiedlu, które odwiedziłem w ubiegłym tygodniu wraz z naszymi klientami. Jest ono zlokalizowane w miasteczku TILLSONBURG. Miasto to ma 15.000 mieszkańców, ładny szpital, bardzo ładne centrum z wieloma restauracjami i usługami w pięknych zabytkowych budynkach. Jest ono zlokalizowane blisko Woodstock i London i ma łatwe połączenie z Toronto poprzez Hwy 401 i 403. Jest niezwykle spokojnym i czystym miastem.

    W osiedlu tym obejrzeliśmy 5 domków wystawionych na sprzedaż i – UWAGA – ceny od 214.000 do 259.000 dol. za naprawdę ładne i dobrze zaprojektowane bungalow. Bardzo ładne plany z dużymi kuchniami, zwykle 2 pełnymi łazienkami, ładnymi family rooms czy pokojami dziennymi. Każdy dom, który oglądaliśmy, był wart zakupu i moi klienci mieli inny problem, niż mamy obecnie w Toronto. Nadmiar do wyboru! To, co jest niesamowite, że "maintenance" wynosi tylko 350 dol. na rok i pokrywa możliwość korzystania z basenu i "club house". Dlaczego o tym piszę? Otóż jeśli ktoś sprzeda dom w Toronto za 500 tysięcy lub więcej, może kupić dom za gotówkę, a resztę przeznaczyć na podróże czy inwestycje. Jest to zdecydowanie lepsze niż mieszkanie ze "zbyt dużym i zbyt drogim do utrzymania domu w Toronto".   

    Wspomniałem na początku, że "nadwyżkę" pieniędzy można też zainwestować na 8 do 10 proc. Jakiego typu inwestycje mam na myśli? Osobiście po wielu latach próbowania różnych inwestycji, doszedłem do wniosku, że inwestuję tylko w takie, na których się znam i nad którymi mam kontrolę. Osobiście uważam, że jedną z lepszych inwestycji są nieruchomości (indywidualne domy) oraz pożyczki udzielane pod ich zastaw. Mam tu na myśli tak zwane drugie hipoteki ("second mortgages"). Są one udzielane pod zastaw nieruchomości osobom indywidualnym potrzebującym takiej pożyczki. Pożyczkobiorca ma zwykle minimum 15 proc. na "down payment". Bank jest skłonny pożyczyć do 70-75 proc. wartości kupowanej nieruchomości i brakuje owych 10-15 proc., by zamknąć transakcję. Pożyczki takie są zwykle udzielane na rok lub twa lata – na  6-10 proc., plus "fees". Inwestycja taka jest bardzo bezpieczna, bo zabezpieczeniem jest konkretna nieruchomość. "Mortgage broker" jest osobą, która może znaleźć zainteresowanych pożyczkobiorców i ewentualnie sprawdzić ich kredyt. Zamówiony "apraiser", czyli wyceniacz nieruchomości – może potwierdzić wartość nieruchomości, pod którą pożyczamy pieniądze. Ale tak naprawdę zaufany agent jest tą osobą, która może potwierdzić właściwą inwestycję lub nie. Raz jeszcze wracamy do słowa "zaufanie" – które zwykle wynika z lat doświadczenia oraz często wieloletniej znajomości.

    Zachęcam do spotkań w tej sprawie, a zainteresowanych chętnie zabiorę w taką Kanadę, o której marzyliśmy w Polsce.

czwartek, 25 luty 2016 22:33

Wspomnienia z mojego życia (2)

Napisane przez

1943NON OMNIS MORIAR

    Przeszedłszy na emeryturę, zebrałem, co mi z lat szkolnych, z lat dojrzałych w pamięci zostało, nie do druku, nie dla innych, lecz dla siebie i dla Was, moje Dzieci, Waszych potomków, oraz tych bliskich Wam, którzy pragnęliby się z tym zapoznać.

    "Kiedy się spytacie, com robił, Do czegom życie sposobił, Czym umysł czytaniem wzbogacił, Czym więcej zyskał niż stracił, Kiedy się, słowem, spytacie O moją wiosnę i lato, Kto Wam odpowie na to? Sami odczytacie. Non perdidi diem."

 

Wstęp

    W listopadzie 1968 roku przeszedłem na emeryturę. Stałem się wolnym człowiekiem, dysponującym według własnej woli wszystkimi godzinami dnia i nocy. Wreszcie mogłem się znowu oddać swoim ulubionym w młodości zajęciom – studiom.

    Początkowo nie miałem żadnego określonego kierunku ani celu. Obecne studia miały być dla mnie wyłącznie przyjemnością i zaspokajać moją ciekawość w różnych nieokreślonych a priori dziedzinach. W późnym wieku ciekawość nie śpi w człowieku – mówi stare przysłowie.

czwartek, 25 luty 2016 22:23

45. uroczystość wręczenia stypendiów

Napisane przez

    Uroczystość rozdania stypendiów przez Fundację im. W. Reymonta odbyła się w ostatnią niedzielę listopada 2015 roku w sali Grupy 1-7 Związku Polaków w Kanadzie w Toronto. Uroczystość ta zbiegła się z 90. rocznicą śmierci patrona Fundacji, polskiego poety i noblisty w dziedzinie literatury, Władysława Reymonta.

    Prezes Fundacji Kazimierz Chrapka przywitał polonijnych stypendystów oraz licznie przybyłych gości i prezesów organizacji polonijnych, m.in. wymienił: Teresę Berezowską – prezeskę ZG KPK, Piotra Rogulskiego – wicekonsula RP w Toronto, Jana Cytowskiego – przewodniczącego Rady Polonii Świata, Teda Fujarczuka – prezesa Fundacji im. Maximiliana Kolbego, Alinę Braun – prezeskę Stowarzyszenia Marii Curie-Skłodowskiej, Wiesławę Chrapkę – prezeskę Koła Przyjaciół Fundacji Jana Pawła II w Toronto, Stanisława Laska – prezesa "Sybiraków", Michała Kustrę – prezesa PISK, Marię Nowotarską – dyrektora artystycznego Salonu Muzyki, Teatru i Poezji w Toronto. Podkreślił również obecność kamerzysty Henryka Bartula filmującego całą uroczystość dla stacji telewizyjnej "Polish Studio" sponsorowanej przez polonijną Credit Union.

czwartek, 25 luty 2016 22:16

Dzieci a prawo imigracyjne

Napisane przez

Izabela Embalo    Wiele kwestii prawnych związanych z imigracją do Kanady dotyczy dzieci osób starających się o pobyt stały.

    Rozpocznę od tego, że dzieci przybywające do Kanady turystycznie muszą posiadać autoryzację na wlot (eAUTHORIZATION), jaka będzie obowiązywać polskich obywateli od marca 2016. Posiadanie wizy elektronicznej-zezwolenia na wlot rodzica lub rodziców nie jest wystarczające. A zatem jeśli planują Państwo podróż do Kanady 15 marca lub później, zapoznajcie się z najnowszymi wymogami prawnymi w Kanadzie.

    W prawie imigracyjnym Kanady  dzieci objęte są specjalnymi przywilejami i jeśli wychowują się lub urodzą się w Kanadzie – dzieci te, także ich rodzice, mają realną szansę na otrzymanie pobytu stałego.

    Innymi słowy – posiadanie lub wychowywanie dzieci w Kanadzie jest podstawą do ubiegania się i otrzymania stałej rezydencji. Dzieci i ich prawa objęte są specjalną troską i dlatego warto niekiedy skorzystać z tych przywilejów prawnych, by osiedlić się na stałe w Kanadzie.

    Jeśli przypominają sobie Państwo głośną sprawę rodziny Sklarzyków, właśnie wprowadzenie przepisów uwzględniających interes dzieci (the best interest of the child/children) umożliwiło im powrót i otrzymanie pobytu stałego w tym kraju.        

    Wykorzystując te możliwości prawne, wielu imigrantów "nieudokumentowanych" decyduje się na założenie rodziny, w której rodzą się dzieci.

    W Kanadzie przyrost naturalny  jest nadal niski i rząd kanadyjski dba o interes swoich obywateli, a właśnie takimi są dzieci urodzone w Kanadzie, także z rodziców "nieudokumentowanych" rezydentów. Dobro dziecka musi być także uwzględniane w podaniach imigracyjnych ze względu na  takie właśnie szczególne traktowanie dzieci w prawie międzynarodowym, np. w Konwencji praw dziecka.

    Prawo imigracyjne Kanady uwzględnia także dobro dzieci nieurodzonych w Kanadzie. Wiele takich spraw przeprowadziliśmy z sukcesem, urząd nawet nie wymagał rozmowy kwalifikacyjnej, przyznając pobyt stały rodzinom imigrantów bez statusu, które wychowują w Kanadzie dziecko lub dzieci.

    Ponadto, osoby ubiegające się o pobyt stały i posiadające w kraju lub w Kanadzie dzieci poniżej 19. roku życia, muszą liczyć się z tym, że urząd imigracyjny może poprosić o specjalne deklaracje – zezwolenie na imigrację do Kanady rodziców pozostających za granicą, na przykład w Polsce.

    Nawet jeśli dziecko w Polsce ukończyło 18. rok życia, władze imigracyjne Kanady, zanim podejmą decyzję ostateczną, proszą o informacje dotyczące przyznanych praw do dziecka i ewentualnie uregulowanej kwestii alimentacyjnej. W przypadku gdy imigrant pragnie włączyć dziecko w swoje podanie, starając się jednocześnie o pobyt stały córki czy syna, musi być przygotowany na przedstawienie specjalnego zezwolenia na emigrację dziecka/dzieci od drugiego rodzica, jeśli posiada prawa rodzicielskie.

    Zwyczajnie władze imigracyjne, starając się zabezpieczyć przed "kidnapingiem", upewniają się, że dziecko nie zostaje sprowadzone do Kanady bez wiedzy lub zgody drugiego rodzica, pozostającego za granicą.

    Kwestie dotyczące przybywających do Kanady z wizytą dzieci mogą być przyczyną zatrzymania na granicy. Dlatego dobrze zabezpieczyć się i jeśli turyście towarzyszy osoba niepełnoletnia – syn, córka, bratanek itp., warto posiadać notarialną zgodę rodzica/rodziców lub prawnych opiekunów dziecka.

    Nie zawsze jest to sprawdzane, jeśli dziecko posiada paszport, ale niektóre linie lotnicze odmawiają zabrania dziecka na pokład samolotu, jeśli nie posiada się odpowiedniej dokumentacji, mimo że paszport dla dziecka został wydany za zgodą obydwojga rodziców/opiekunów.

     
Izabela Embalo
licencjonowany doradca
tel. 416-515-2022, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Osoby zainteresowane imigracją – pobytem stałym, zatrudnieniem, studiowaniem czy sponsorowaniem do Kanady, prosimy o kontakt z naszym biurem:
emigracjakanada.net

Nasze biuro znajduje się w dogodnej lokalizacji w centrum Mississaugi (Dundas/Hurontario).

Budżet 2016: Darmowe studia dla biednych

Toronto Rząd prowincji Ontario przedstawił w ogłoszonym w czwartek budżecie zmienione zasady finansowania czesnego. Większość studentów, których dochód w rodzinie nie przekracza 50 tys. dol. rocznie, otrzyma darmowe czesne w college'ach i na uniwersytetach. Studenci z rodzin o dochodach do 83 tys. dol. otrzymają dotacje.

    Zaproponowane zmiany zastępują wielość obecnych programów, jednym pod nazwą Ontario Student Grant. Jak zapewnił minister finansów Charles Sousa, koszt tego programu będzie mniej więcej taki sam jak dotychczasowych i wyniesie 1,3 mld dol. rocznie.

    Rząd na razie nie podał szczegółów naliczania pomocy dla studentów i czy, na przykład, w rezultacie zmian studenci z bogatych rodzin nie będą bardziej obciążeni długiem. Wiadomo na razie, że poczynając od 2017 roku, studenci będą mogli pożyczyć rocznie o 2500 dol. więcej na studia.

    Zmiany w finansowaniu czesnego to jeden z głównych punktów budżetu prowincji Ontario na rok 2016/2017. Celem  jest zwiększenie liczby studentów z biednych rodzin.

    Jednocześnie budżet zawiera podwyżkę podatku od papierosów o 3 dol. na kartonie, podnosi również cenę minimalną butelki wina do $7,95, zwiększa akcyzę na wino o ok. 10 centów za butelkę.

    W związku z koniecznością walki z globalnym ociepleniem rząd podniesie też podatki od benzyny o 4,3 centa na litrze oraz podatki za sprzedaż gazu ziemnego do ogrzewania.

    Deficyt budżetowy ma wynieść 4,3 mld dol., a zadłużenie wzrosnąć do 308 mld, czyli 22 tys. dol. na każdego mieszkańca prowincji. Jego obsługa pochłonie 13,1 mld dol. i to pomimo niskich wciąż stóp procentowych.

    Wyeliminowana zostanie opłata 30 dol. za testy programu Drive Clean, ale testy nadal będą obowiązkowe.

    Finansowanie służby zdrowia wzrośnie o 345 mln dol., z czego 130 mln na usługi związane z walką z rakiem. Ontario wyda przez 5 lat 333 mln dol. na walkę z autyzmem.

    Niezadowoleni mogą natomiast być emeryci - roczny wkład własny w przypadku Ontario Drug Benefit rośnie ze 100 do 170 dol., i o dolara wzrasta udział w opłatach za lekarstwa na recepty dla emerytów.
    

 

 

Kolonoskopia nie dla wszystkich

Toronto Według nowych wytycznych Canadian Task Force on Preventive Health Care, kolonoskopia nie powinna być rutynowym badaniem przesiewowym w przypadku pacjentów, którzy nie mają żadnych objawów wskazujących na możliwość rozwijania się nowotworu ani nie znajdują się w grupie ryzyka ze względu na historię chorób w rodzinie.

    Dla pacjentów niskiego ryzyka w wieku od 50 do 74 lat bardziej odpowiednie jest badanie obecności krwi w kale co dwa lata i sigmoidoskopia (badanie endoskopowe tylko końcowego odcinka jelita grubego) co 10 lat. Grupa zaleca także zaprzestanie wykonywania badań przesiewowych u pacjentów w wieku powyżej 75 lat, którzy nie wykazują żadnych podejrzanych objawów z uwagi na brak badań potwierdzających zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki tego rodzaju testów. Brakuje dowodów stwierdzających wyraźną przewagę tego badania nad innymi.

    Rak jelita grubego jest drugą najczęstszą przyczyną śmierci mężczyzn umierających na raka i trzecią w przypadku kobiet. W 2015 roku chorobę zdiagnozowano u około 25 000 Kanadyjczyków, 9300 osób zmarło.

    Kanadyjskie wytyczne są podobne do amerykańskich.

 

Rząd federalny powraca do sprawy możliwości pozbawiania obywatelstwa Kanadyjczyków z podwójnym obywatelstwem skazanych za terroryzm, zdradę stanu lub szpiegostwo. Ustawę w tej sprawie uchwalił w zeszłym roku poprzedni rząd. Teraz liberałowie chcą ją unieważnić. Minister imigracji i spraw obywatelskich John McCallum mówi o propozycji nowej ustawy, która będzie pozwalała na odebranie obywatelstwa osobom winnym oszustwa obywatelskiego lub ich postawa przeczy temu, kim są. McCallum twierdzi, że podejście konserwatystów było niebezpieczne i tylko czekać, jak pojawiłyby się nowe przestępstwa, za które można by było stracić obywatelstwo.

Proponowana ustawa obniża ponadto wymagania, po spełnieniu których można występować o obywatelstwo. Dana osoba będzie musiała spędzić 3 lata z 5 ostatnich w Kanadzie (obecnie 4 lata z 6 ostatnich). Umiejętnością posługiwania się angielskim i francuskim będą musiały wykazać się osoby w wieku od 18 do 54 lat (teraz od 14 do 64).

16-osobowa komisja parlamentarna, która zajmowała się sprawą wspomaganego samobójstwa, opublikowała w czwartek raport z 21 rekomendacjami "Medical Assistance in Dying: A Patient-Centred Approach,". Nie wszyscy zgadzają się z jego treścią. Trzech posłów konserwatywnych przygotowało swoją wersję wytycznych dla rządu. Uważają, że w głównym raporcie zabrakło wystarczających środków bezpieczeństwa. Poseł Harold Albrecht podaje przykład osób z depresją, które w świetle rekomendacji będą szczególnie zagrożone. Roportowi przyklaskuje z kolei Dying With Dignity Canada. Organizacje szczególnie podobają się zalecenia dotyczące akceptacji zgody wydanej z wyprzedzeniem.

Raport większości rzeczywiście jest dość liberalny. Stwierdza, że wspomagane samobójstwo powinno być dostępne zarówno dla nieuleczalnie chorych Kanadyjczyków, jak i dla tych, których stan – niekoniecznie prowadzący do śmierci – jest przyczyną długotrwałego i nieznośnego bólu. Oznacza to, że pomoc w umieraniu mogłaby być świadczona również osobom ze schorzeniami psychicznymi.

Komisja przyznaje, że sytuacje, w których chodzi o choroby psychiczne, mogą być trudne, ale wierzy w kanadyjskich lekarzy, którzy powinni przygotować zestaw odpowiednich wytycznych. Choroba psychiczna może być zarówno przyczyną decyzji o chęci zakończenia życia, jak i powodem do podważenia tej decyzji.

Decyzja o samobójstwie powinna być wyrażana na piśmie, jeśli to tylko możliwe, przy dwóch świadkach, co do których nie ma podejrzeń o konflikt interesów. Ponadto potrzebna byłaby ekspertyza dwóch niezależnych lekarzy. Autorzy raportu dopuszczają wydanie zgody na przyszłość przez osoby, u których zdiagnozowano choroby prowadzące do zaburzeń poznania i oceny sytuacji (jak np. demencja).

Raport pozostawia też otwartą furtkę dla uśmiercania nieletnich. Proces legislacyjny miałby przebiegać dwustopniowo – najpierw parlament uchwaliłby ustawę dotyczącą dorosłych, a po 3 latach, mając już pewne doświadczenie, dotyczącą dzieci i młodzież. Kanadyjskie towarzystwo pediatryczne opowiadało się za brakiem dostępu nieletnich do wspomaganego samobójstwa. Komisja stwierdziła jednak, że nieletni cierpią tak samo jak dorośli, a mogą być wystarczająco dojrzali, by podjąć ostateczną decyzję.

Lekarze ze względów moralnych mogą uchylać się od świadczenia pomocy w umieraniu, ale tylko jeśli są w stanie w dobrej wierze skierować pacjenta do kogoś innego. Wobec lekarzy, pielęgniarek i farmaceutów nie stosowałoby się odpowiednich zapisów kodeksu karnego.

Rząd federalny powinien też podjąć współpracę z prowincjami i terytoriami, by wszystkie publiczne zakłady opieki medycznej umożliwiały dokonanie wspomaganego samobójstwa. „Usługa” byłaby dostępna dla osób ubezpieczonych mających dostęp do publicznej opieki medycznej. Poza tym Health Canada powinno przywrócić działanie sekretariatu ds. opieki paliatywnej i pod koniec życia. Należy też zadbać o usługi dla osób w trudnej sytuacji i np. otwierać gabinety dokonujące oceny, czy dany człowiek podejmuje świadomą decyzję.

Komisja przesłuchała 61 świadków i zapoznała się z ponad setką opinii przedstawionych na piśmie.

Ostatnio zmieniany niedziela, 28 luty 2016 08:53

Większość liberałów poparła uchwałę zgłoszoną przez konserwatystów, która potępia wszystkich Kanadyjczyków opowiadających się za bojkotem i sankcjami wobec Izraela. Takie działania podejmowane przez osoby indywidualne lub grupy miałyby demonizować państwo izraelskie i podważać jego rację bytu. Większość, ale nie wszyscy. Kilkunastu liberałów wstrzymało się od głosu, a 2 zagłosowało przeciwko uchwale, która ostatecznie i tak przeszła stosunkiem głosów 229 do 51.

Lider NDP Tom Mulcair zaraz wytknął Justinowi Trudeau, że podobnie jak liberałowie występuje przeciwko wolnościom obywatelskim. Rząd nie może potępiać kogoś za jego poglądy. Przypomniał, że tak samo liberałowie głosowali za ustawą antyterrorystyczną.

Ostatnio zmieniany środa, 24 luty 2016 17:40
środa, 24 luty 2016 14:36

Po marihuanę do Shoppersa

Napisane przez

Shoppers Drug Mart Corp., który ma ponad 1300 sklepów w całym kraju, robi przymiarki do sprzedaży marihuany przystosowanej do celów medycznych. Menedżerowie sieci przez ostatni rok wielokrotnie spotykali się i rozmawiali przez telefon z producentami marihuany z całej Kanady. Odwiedzili na miejscu kilku z 29 licencjonowanych producentów. Podobno trwają nawet rozmowy na temat sprzedaży narkotyku pod marką własną Shoppersa.

Zdaniem władz Shoppersa sprzedaż marihuany medycznej w aptece jest logicznym rozwiązaniem. Farmaceuci są osobami posiadającymi odpowiednią wiedzę i można im powierzyć odpowiedzialność za sprzedaż. Tak jest możliwie najbezpieczniej.

Shoppers nie jest jedyną siecią aptek, która interesuje się sprzedażą marihuany medycznej. Szef Peace Naturals Project Inc., firmy będącej jednym z licencjonowanych producentów, mówi, że w ostatnich miesiącach kontaktowali się z nim przedstawiciele dwóch największych sieci farmaceutycznych. Chcieli zarezerwować określoną ilość produktu za ustaloną cenę. Niektóre źródła podają, że drugą siecią miałby być Rexall. Rzecznik prasowy firmy twierdzi jednak, że Rexall nie interesuje się tym rynkiem.

Dopuszczenie dystrybucji marihuany w aptekach może stać się pierwszym krokiem do legalizacji narkotyku, o czym co jakiś czas przebąkują liberałowie. Pomysł Shoppersa może nie do końca podobać się niektórym prowincjom, które mogłyby chcieć dystrybuować marihuanę (po legalizacji) podobnie jak alkohol i czerpać z tego oczywiste zyski.

Obecnie, by sprzedawać marihuanę medyczną, dystrybutor musi uzyskać licencję Health Canada. Prawo pozwala tylko na sprzedaż przez internet.

RCMP jest w trakcie opracowywania wskazówek dla oddziałów policji w całym kraju, jak radzić sobie w sprawach dotyczących uchodźców z Syrii. Przede wszystkim chodzi o zrozumienie ich sytuacji.

Wytyczne są przygotowywane w oparciu o doświadczenia 4 pracowników RCMP (zarówno czynnych oficerów, jak i cywilów), którzy mówią po arabsku i w styczniu spędzili 10 dni w Ammanie (Jordania). Funkcjonariusze pracowali na początku w ośrodku, który przeprowadzał badania lekarskie osób, które chciały dostać się do Kanady. Potem przeniesiono ich na lotnisko.

Sam Jaroudi, funkcjonariusz cywilny RCMP, mówi, że u ludzi czuć było wyraźny lęk. Zostawili wszystko, co do tej pory znali, swoje rodzeństwo i rodziców. Jaroudi wielokrotnie tłumaczył, jak działa policja w Kanadzie. Jeśli ktokolwiek będzie czuł się zagrożony, niech nie obawia się rozmowy z policjantami.

Sierżant Lina Dabit też zwraca uwagę na fakt, że myślenie o policji w Kanadzie jest inne niż np. w Syrii, gdzie korupcja jest na porządku dziennym. Inną często poruszaną kwestią była możliwość praktykowania swojej religii bez uznania za ekstremistę. Jakaś kobieta pytała, czy jeśli uderzy swoje dziecko, policja przyjdzie i jej to dziecko odbierze. Były też pytania o pogodę, o śnieg. Funkcjonariusze podkreślają, że podczas tych kilku dni mogli się przekonać, że uchodźcy to tacy sami ludzie jak oni.

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.