Chyba jeszcze w tym tygodniu rada miasta Toronto będzie głosować w sprawie zakazu "eksponowania" flagi konfederatów na terenach miejskich oraz imprezach współfinansowanych przez miasto. Jak widać, politycznie poprawna estetyka rozlewa się na północ kontynentu. Oczywiście, generał Lee to jeden z największych zbrodniarzy naszych czasów. Wobec tej postaci bledną takie schwarzcharaktery, jak Józef Stalin, Włodzimierz Lenin, Pol Pot, Ieng Sary, Mao Tse Tung; wszyscy "postępowi" terroryści i zamachowcy posługujący się ludobójstwem,jak zręczny kowboj sześciostrzałowcem. Co tam oni! Ich flagi niech sobie powiewają tu i tam od czasu do czasu nawet na masztach przed torontońskim ratuszem. My tutaj będziemy tępić generała Lee i jego konfederatów, którym ponoć zdarzyło się zlinczować kilku Murzynów.
W naszym orwellowskim świecie historia nie ma żadnego znaczenia, historię całych wieków tworzy się dzisiaj na zamówienie ciotek nowej rewolucji.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!