W trakcie obchodów 25. rocznicy "wyborów czerwcowych" w Polsce, mieliśmy tak wiele symboli, do tego tak ze sobą sprzecznych, że same obchody urosną z pewnością do rangi symbolu. Symbolu bezwstydu i hipokryzji lub zowiąc go bardziej technokratycznie, zwycięstwa propagandy nad rzeczywistością.
Symboliczne było niezaproszenie na obchody rocznicy NSZZ "Solidarność", związku, który uczestniczył w tych wyborach pod nazwą Komitet Obywatelski "Solidarność". Sumiennie natomiast postarano się o obecność byłych komunistów, takich jak Kwaśniewski, który w czerwcu 1989 r. ubiegał się o mandat, zresztą bezskutecznie. "Solidarność" ukarano, a uczynili to, wolni oczywiście od małostkowości, jej byli członkowie, którzy przetransformowali się kiedyś ze związkowców w neoliberałów i liberałów.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!