Jednego. Jedynego.
"Zmierzch Boga" to druga i zarazem ostatnia część opowiadania "Klepsydra dla Świata".
Pokrótce przypomnę pierwszą część. Akcja opowiadania rozgrywa się w 2345 roku, 333 lata po pamiętnym roku 2012, kiedy to miał nastąpić koniec świata. Podzielony świat na trzy strefy wpływów supermocarstw, przestał być tym czym miał być w swoim pierwotnym założeniu, czyli użytecznym dla wszystkich ludzi na świecie. Międzynarodowy rząd współdziałający z kliką bankowo- przemysłową zawładnął gospodarką, państwowością, przygarniając ją na własną korzyść. Elektroniczna propaganda rozcieńczyła ludzki mózg do niegroźnego przeciwnika poddanego sferom rządzącym. Sprawy emocjonalne, uczuciowe, te które przelewamy na nasze dzieci, rodzinę, wszystko to co kształtuje naszą świadomość, osobowość, nasze sumienie i wywodzące się od serca, dostały się pod ścisłą kontrolę groźnej farmakologii będącej na usługach psychiatrii. Bogaci ludzie na wieść o końcu świata chowali się ze swoimi majątkami po bunkrach albo uciekali na niezatapialne okręty. Całą resztą ogarnęła panika przed skutkami kataklizmu. Nagle światem zawirowało i zatrzęsło. Języki ognia polały się z niebios na ziemię.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!