W dniu Wszystkich Świętych ludzie przychodzą na cmentarze, aby zapalić znicze, pomodlić się za zmarłych członków rodziny, przyjaciół, a także bohaterów narodowych, którzy oddali swoje życie w obronie Ojczyzny. Jest to czas zadumy i refleksji nad przemijaniem. Tak jest w Polsce. Na obczyźnie, najnowsza emigracja nie ma jeszcze grobów bliskich, te pozostały w kraju. Dlatego znicze płoną w tym dniu i w Zaduszki pod krzyżami przy polskich kościołach, w miejscach pamięci narodowej, pod pomnikami Papieża Polaka. Takie małe polskie symboliczne emigracyjne nekropolie.
Wydawałoby się, że w Kanadzie naturalny bieg czasu przeniesie upamiętnianie zmarłych na miejscowe cmentarze. Ale nie, ilość zniczy przy kościołach nie zmniejsza się, zaskoczyła nas duża liczba modlących się młodych ludzi. Niezauważalna na co dzień emigracja Polaków trwa… Setki światełek paliło się w dniu Wszystkich Świętych przy pomniku Papieża Jana Pawła Setki światełek paliło się w dniu Wszystkich Świętych przy pomniku Papieża Jana Pawła II w parafii św. Maksymiliana Kolbego w Mississaudze, największym skupisku Polaków w Kanadzie, przy kościele św. Eugeniusza de Mazenod w Brampton, natomiast niewiele ich było przy pomniku Katyńskim w Toronto i przy tablicy poświęconej ofiarom katastrofy smoleńskiej, a żałośnie mało przy pobliskim pomniku upamiętniającym hekatombę ponad miliona Polaków na Kresach. To też znak czasów, coraz mniej wśród nas potomków Kresowian, dawniej tak licznych w Toronto…
Joanna Wasilewska, Andrzej Jasiński
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/9303-znicze-zap%c5%82on%c4%99%c5%82y-w-toronto-mississaudze-i-brampton#sigProId8d9b806fd0