Błąd
  • JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /var/hsphere/local/home/goniec/goniec24.com/images/domdziecka1619
Uwaga
  • There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/domdziecka1619

farolwebad1

A+ A A-

Marzenia się spełniają - relacja z pobytu w Kanadzie

Oceń ten artykuł
(3 głosów)

Opisy zdjęć

0257 - Recytuje Natalia Majerska - autorka artykułu
0222 - Dom Polski w Hamilton
0265 - Recytatorzy z Polski w towarzystwie Władysława Lizonia, prezesa Zarządu Głównego Kongresu Polonii Kanadyjskiej i Heleny Głogowskiej, prezeski Okręgu Hamilton KPK.
0363 - Laureaci Konkursu Recytatorskiego " Mówimy Reymontem" z p. Krystyna Siwiec
0394 - Zwycięzcy 47 Konkursu Recytatorskiego Fundacji im. W. Reymonta w Kanadzie z kuratorem Fundacji, p. Stanisławem Laskiem.

Zdjęcia wykonała Małgorzata Berłowska

Wygrana w XII Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim „Mówimy Reymontem”, który odbył się w Stróżewie, i w nagrodę wyjazd do Kanady, to jedna z najlepszych rzeczy, jaka spotkała mnie w życiu. Nawiązałam nowe znajomości, a przede wszystkim mogłam zobaczyć tak piękny kraj, znany mi do tej pory tylko z telewizji i lekcji w szkole. Do tej pory nie mogę uwierzyć w to, że tam byłam. Wielkim przeżyciem był już sam lot do Kanady, zwłaszcza że było to dla mnie nowe doświadczenie.


W piątek, 2 czerwca 2017 r., wylądowałam wraz z Oliwią Łuczyńską (1. miejsce w kat. szkoły ponadgimnazjalne), Martyną Gutfrańską, (1. miejsce w kat. szkoły podstawowe) oraz naszą opiekunką – p. dyr. Krystyną Siwiec, na lotnisku w Toronto. Dużym zaskoczeniem dla nas był fakt, że na lotnisku pan Kazimierz Chrapka, prezes Fundacji im. Wł. Reymonta w Kanadzie, czekał na nas ubrany w strój łowicki. Serdecznie uśmiechnięty przywitał nas kwiatami. Następnie pojechaliśmy do jego domu i tam w rodzinnej atmosferze spędziliśmy wieczór.


Kolejnego dnia odwiedziliśmy Szkołę Polonijną im. Jana Pawła II w Hamilton. Spotkaliśmy się tam z gronem pedagogicznym i uczniami. Muszę przyznać, że dzieci zachwyciły nas świetną znajomością języka polskiego. Nigdy nie zapomnę małego Michaela, który zaprezentował przed nami wiersz „Mądra poduszka”. Miłym akcentem był fakt, że nauczyciele obdarowali nas upominkami. Kolejnym punktem programu było spotkanie z delegacją z Edmonton. Wspólnie zjedliśmy kolację, a potem pojechaliśmy do Dundas na Międzynarodowy Festiwal Pokazów Ulicznych, gdzie mogliśmy podziwiać wspaniałych artystów. Trzeciego dnia w Domu Polskim odbył się XLVII Konkurs Recytatorski im. Marii i Czesława Sadowskich, zorganizowany z okazji 150. rocznicy powstania Kanady oraz 150. rocznicy urodzin Wł. St. Reymonta, noblisty i patrona Fundacji. Wcześniej jednak jego uczestnicy wzięli udział we Mszy Świętej. W czasie konkursu mogliśmy wysłuchać świetnych recytacji polskich wierszy w wykonaniu dzieci i młodzieży z Polonii kanadyjskiej. Podczas trwania koncertu poznałam wiele niesamowitych osób, które ze wzruszeniem mówiły o Polsce. Poznałam także tegorocznych zwycięzców konkursu, którzy we wrześniu 2017 r. będą gościć w Polsce. Wraz z koleżankami wystąpiłam w Koncercie Laureatów, w czasie którego zaprezentowałyśmy fragmenty prozy Wł. St. Reymonta. Otrzymałyśmy medale, dyplomy i nagrody. Wielkie brawa i gratulacje od wielu osób sprawiły nam wielką satysfakcję. Pani dyrektor K. Siwiec została uhonorowana odznaczeniem Royal Canadian Legion Polish Veterans. Widać tutaj ogromną rolę Fundacji, która stała się mostem łączącym Polaków mieszkających w ojczyźnie z Polonią kanadyjską. Ma ona olbrzymie znaczenie zwłaszcza dla młodego pokolenia. To ważne, żeby zachęcić młodych ludzi, urodzonych już w Kanadzie, do poznania języka przodków. Nauka języka polskiego to dla nich dodatkowy obowiązek. Skłoniło mnie to do refleksji, że moi rówieśnicy z Polski nie zawsze doceniają, że mogą mieszkać w swojej ojczyźnie, poznawać jej historię czy rozwijać umiejętności polonistyczne.
Czwartego dnia mogliśmy obejrzeć przechowywane w archiwum Fundacji oryginalne listy i pocztówki napisane przez Wł. St. Reymonta, co miało dla mnie wielkie znaczenie. Po kanadyjskim śniadaniu w restauracji „Cora” zwiedziliśmy Muzeum Lotnictwa. Spędzony tam czas był wielką lekcją historii. Następnego dnia pojechaliśmy do Konsulatu RP w Toronto, który położony jest w bardzo malowniczym miejscu nad jeziorem Ontario. Tam odbyło się spotkanie z konsulem generalnym p. Grzegorzem Morawskim i konsulem ds. polonijnych p. Andrzejem Szydłą, przed którymi zaprezentowałyśmy przygotowany repertuar. Wizyta ta była dla mnie niezwykłym doświadczeniem, ponieważ nigdy wcześniej nie brałam udziału w spotkaniu z tak ważnymi osobami. Kolejną przygotowaną dla nas atrakcją była możliwość zwiedzenia CN Tower – najwyższej wieży świata. Ogromne wrażenie wywarła na nas szklana podłoga, znajdująca się w wieży, oraz panorama Toronto. Później poszliśmy do oceanarium. Na zawsze pozostanie w mojej pamięci spotkanie z weteranem II wojny światowej, prezesem Związku Sybiraków w Kanadzie. Pan Stanisław Lasek opowiedział nam o swoich przeżyciach związanych z wojną. Zachęcił nas do przeczytania książki pt. „Wygnańcy”, której jest autorem. Umieścił tam wstrząsające wspomnienia z tułaczej drogi przez Syberię, Kazachstan, Uzbekistan i Afrykę. Nigdy nie zapomnę jego pięknych słów na temat Polski. Serdeczne pożegnanie z p. dyrektor K. Siwiec brzmiało jak testament dla Szkół Reymontowskich – „ Pamiętajcie o przeszłości, wojna jest najstraszniejszą rzeczą, zachowajcie w pamięci wspomnienia tych, którzy doświadczyli tej apokalipsy, i przekazujcie dalej...”. Pan St. Lasek zwrócił uwagę na ogromną rolę Fundacji z Lipiec Reymontowskich w tej kwestii. Poprosił także p. dyr. K. Siwiec, by pojechała z młodzieżą do Skarżyska-Kamiennej. Tam znajduje się bowiem jedyna w Polsce kopia Ostrej Bramy z Wilna. To wyjątkowe miejsce dla przesiedleńców z Kresów z czasów wojny. Była to dla nas piękna i wzruszająca lekcja patriotyzmu.


Następnego dnia pojechaliśmy do parafii p.w. św. Józefa w Brandford, gdzie spotkaliśmy się z ks. Czesławem Chmurzyńskim. Później zwiedziliśmy Muzeum Aleksandra Bella oraz Muzeum Indiańskie „Six Nations”. Wieczorem pojechaliśmy na kolację do pani Ewy Pachowicz. Tam w miłej atmosferze spędziliśmy wieczór. Ciekawym doświadczeniem była możliwość zobaczenia, jak funkcjonuje nowoczesne gospodarstwo uprawy grzybów państwa Magdaleny i Witolda Jaroszewskich. Następnie udaliśmy się do „Cambridge Butterfly Conservatory”, gdzie mogliśmy podziwiać piękne gatunki motyli. Duże wrażenie wywarł na nas pobyt w osadzie grupy etnicznej menonitów, kultywujących tradycję z XIX w. Zwiedziliśmy ich gospodarstwa oraz zobaczyliśmy produkcję syropu klonowego. Byliśmy zaskoczeni , że w XXI w. można żyć bez urządzeń elektronicznych. Dzień spędzony z p. W. Jaroszewskim, wiceprezesem Fundacji, upłynął nam bardzo szybko i stanowił dla nas kolejne niezapomniane przeżycie. Miła atmosfera i życzliwość spowodowały, że poczułam, że chciałabym tu jeszcze kiedyś powrócić.


Kolejnego dnia pojechaliśmy do Niagara Falls. Tam zobaczyliśmy Welland Canal i obejrzeliśmy film „Niagara” w IMAX Theatre. Po seansie przyszedł czas na podziwianie słynnego wodospadu Niagara. Tego widoku nie zapomnę do końca życia. Niezwykły dźwięk spadającej wody zapamiętam na długo. Fantastyczne było to, że mogliśmy podpłynąć statkiem pod wodospad. Uśmiech i zdumienie nie znikały z naszych twarzy. Dodatkową atrakcją był zegar z kwiatów. Na zawsze w mojej pamięci pozostanie panorama rzeki. Kolejny dzień również obfitował w wiele wydarzeń. Wraz z żoną p. Kazimierza Chrapki, panią Wiesławą, udaliśmy się do Skansenu Indiańskiego „Crawford Lake”, a następnie zwiedziliśmy zamek Dundurn Castle w Hamilton. Wieczorem pojechaliśmy do Mississaugi na Festiwal „Dzień Polski”. Tam mogliśmy potańczyć w rytm polskiej muzyki oraz skosztować polskich i kanadyjskich przysmaków. Niezwykła atmosfera i zachowanie uczestników festiwalu uświadomiły nam, jak ważne jest podkreślanie polskiego pochodzenia dla Polonii kanadyjskiej.


Ostatniego dnia naszego pobytu w Kanadzie wzięliśmy udział we Mszy Świętej polowej oraz uroczystościach odbywających się na polskim cmentarzu Hallerczyków w Niagara-on-the-Lake z okazji 100. rocznicy powstania Błękitnej Armii Generała Hallera. Wspólnie modliliśmy się o pokój na świecie, by nikt nie musiał przeżywać koszmaru wojny, uciekać ze swojego rodzinnego domu, stać się tułaczem i szukać bezpiecznego miejsca pod obcym niebem. Wielkie wrażenie wywarł na mnie przemarsz formacji biorących udział w bitwach II wojny światowej. Po uroczystościach zwiedziliśmy Ford Georg i zjedliśmy smaczne lody. Bogaty program i atrakcje sprawiły, że czas upłynął niezwykle szybko. Po spacerze nadszedł czas na pożegnanie z Kanadą. Pan Kazimierz Chrapka odwiózł nas na lotnisko. W moim sercu zagościł smutek, gdyż tak wspaniale się tu czułam, że chętnie zostałabym dłużej. W czasie pobytu w Kanadzie poznałam wielu życzliwych ludzi, którzy przyjmowali nas z otwartym sercem i otaczali opieką. Każdego dnia poszerzałam swoją wiedzę o życiu Polonii kanadyjskiej. Ten wyjazd był dla mnie niesamowitą przygodą, która wniosła w moje życie wiele nowych doświadczeń. Do kraju zabrałam przepiękne wspomnienia...


Natalia Majerska Uczennica Gimnazjum im. Wł. St. Reymonta
w Zawidzu Kościelnym
Zdjęcia wykonała Małgorzata Berłowska

Ostatnio zmieniany piątek, 25 sierpień 2017 17:21
Zaloguj się by skomentować

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.