Do Toronto przyjechał młody ksiądz z Białorusi na rekolekcje.
Ksiądz Zaniamonski ujął parafian św. Stanisława Kostki tym, że mówił swoje kazania tak od serca. Ksiądz Zaniamonski urodził się w Grodnie w rodzinie polsko-białoruskiej, pracuje w stolicy Białorusi – Mińsku, w Mińsku aktualnie buduje nowy kościół, studiował w Polsce, w Obrze. Myślę, że należy wykorzystać okazję, żeby przyjść na kazania księdza Zaniamonskiego, bo można przyprowadzić nasze dzieci, które widząc młodego księdza, znajdą z nim bliższy kontakt i może przyjdą do kościoła powtórnie.
W kościele św. Stanisława, kiedy po mszy mieliśmy spotkanie z księdzem Zaniamonskim, zaobserwowałem, że dużo osób podchodziło do niego i mówiło mu, że były urodzone na terenach dzisiejszej Białorusi. Z radością spotkały swojego krajana, który przyjechał z ich rodzinnych stron. Mnie również było bardzo miło usłyszeć, że ktoś mówi po polsku tak, jak się słyszało w polskich filmach przedwojennych. No na przykład z takim akcentem mówił Eugeniusz Bodo. No więc taki miły powrót do przeszłości.
J.N.
W ta sobotę ksiadz Dimitry Zaniamonski konczy kazania rekolekcyjne w kosciele Sw. Stanisalwa Kostki, w nastepnym tygodniu bedzie odprawial kaznia rekolekcyjne w kosiele Sw. Eugeniusza De Mazenod w Brampton i za dwa tygodnie bedzie odprawial rekolekcje w kosciele Sw. Kazimierza w Toronto.