W kościele świętego Stanisława Kostki w Toronto w tym roku, każdego 13. dnia każdego miesiąca, odbywa się msza – nowenna w 100. rocznicę objawień Matki Boskiej w Fatimie. Tak było i 13 września.
Tego dnia mieliśmy w naszym kościele św. Stanisława Kostki mszę wsłuchania się w orędzie fatimskie. Obserwuję, jak z miesiąca na miesiąc rośnie liczba uczestników tej mszy. Zresztą niech zdjęcia zaświadczą same za siebie. W tej naszej mszy uczestniczy coraz więcej osób innych narodowości. Wezwania są odczytywane również po chińsku, wietnamsku, filipińsku, tamilsku. Jest nas coraz więcej.
Ta ostatnia msza ze względu na zbieżność godziny z zapadającym zmrokiem miała szczególnie mistyczny, niesamowity wręcz urok. światła świec migotały pięknie, ciepły wieczór... mistycyzm i prawie czary. No może wybłagamy przebaczenie dla Kanady i wymodlimy opamiętanie dla polityków kanadyjskich wymyślających coraz to nowe przepisy idące na przekór przykazaniom Boskim, a przede wszystkim przykazaniu „Nie zabijaj!”.
Kiedy patrzę na ostatnie 28 lat historii Kanady, to znaczy od czasu kiedy Henryk Morgentaler wygrał proces w Sądzie Najwyższym o interpretację zapisu konstytucji, w konsekwencji czego zalegalizowano aborcję, mamy korowód coraz to nowych zapisów w prawie, odchodzących od przykazań Boskich. Zobaczymy, jak to dalej pójdzie i kto jest silniejszy, czy Pan Bóg, czy też politycy i sędziowie kanadyjscy, którzy się uparli, by się z Panem Bogiem drażnić.
Zakończenie roku Miłosierdzia Bożego jest blisko, bo kończy się w listopadzie tego roku, a więc koniec Łaski Boskiej jest też blisko. A później? Później, to już chyba kościoły się przepełnią nowo nawróconymi i konwertytami. Ale co będzie, to będzie, i nie wszyscy na te sprawy tak patrzą, czyli w kategoriach Niniwy, czy też żony Lota z Sodomy. Nie wszyscy tez znowuż czytają „Dzienniczek siostry Faustyny”, radzącej, jak zapobiec nieszczęściu, i również radzącej, jak przeżyć te dni gorące, które nastąpią w wyniku gniewu Pana Boga.
Ale w naszym kościele oprócz rosnącej liczby uczestników w comiesięcznej nowennie, podczas Mszy św. w ostatnią niedzielę trzy dziewczyny, które wzięły udział w światowych Dniach Młodzieży, podzieliły się swoimi wrażeniami z pobytu w Polsce.
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/7480-uniesienie-i-rado%c5%9b%c4%87#sigProIdc1e4a339a3
Przede wszystkim zaś podziękowały swoim rodzicom za to, że nauczyli je i utrzymali przy polskiej mowie. Znajomość dwu języków była bardzo przydatna w czasie pobytu w Polsce. Tak więc słuchając tych młodych osób, po raz któryś z rzędu przekonać się można było, że kościół pomaga tworzyć elity nie tylko duchowe, ale i intelektualne.
Janusz Niemczyk