Wśród wypełniającej salę publiczności znaleźli się goście z Kitchener, Hamilton, Bradford, Brantford, St. Ca-tharines, a z Guelph przybyła ponad dwudziestoosobowa grupa. To duża satysfakcja dla zespołu, że jego popularność rośnie i rozciąga się poza granice Mississaugi i Toronto.
Ten koncert był szczególny, bo został dedykowany pani HALINIE DROŻDŻAL, pełniącej funkcję prezesa Koła Pań „Nadzieja“ przy SPK nr 20, wraz z życzeniami powrotu do zdrowia. HALINA DROŻDŻAL od początku istnienia „Formacji Biesiadnej Art Bis“ z wielkim oddaniem i całym sercem włączyła się w organizację koncertów, a Jej pomoc jest nieoceniona. Cały zespół gorąco pani HALINIE dziękuje z nadzieją, że wesprze nas jeszcze wiele razy swoim pomocnym ramieniem.
Każdy koncert „Art Bis“ zawiera treści, które łączą Polonię z naszą pierwszą Ojczyzną i „przenoszą nasze dusze utęsknione“ do ukochanych miejsc z czasów dzieciństwa i młodości. Autorka scenariuszy Teresa Klimuszko sypie jak z rękawa pomysłami na kolejne przedstawienia. Teraz uznała, że należy uhonorować Warszawę. Wprawdzie każdy z nas pochodzi z jakiejś miejscowości w Polsce i tam biegną nasze wspomnienia, tęsknoty, sentymenty, ale stolica to miasto, z którym utożsamiamy się wszyscy. A że dzieje Warszawy uczyniły ją miastem niezwykłym, bohaterskim i niepokonanym, na pewno żadnemu Polakowi nie jest obojętna.
Teresa Klimuszko i Włodzimierz Kochanowski dokonali takiego wyboru piosenek, aby powstała swoista kronika dziejów Warszawy od czasów przedwojennych do współczesności. Mimo ograniczeń czasowych udało się odtworzyć klimat warszawskiej ulicy w trudnym okresie wojny i okupacji oraz odbudowy ze zniszczeń wojennych.
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/6815-%e2%80%9ewarszawa-da-si%c4%99-lubi%c4%87%e2%80%9c-koncert-%e2%80%9eart-bis%e2%80%9c#sigProId7d40bbaa5e
Koncert składał się z dwóch części. W części pierwszej scenę objęli w posiadanie soliści na czele z gwiazdą zespołu Teresą Klimuszko, która rozpoczęła koncert ponadczasową, wzruszająco wykonaną piosenką „Maleńki znak“.
Potem były zabawne przedwojenne szlagiery, skecze, pełne humoru dialogi i monologi przeplatane popisami tanecznymi. Ryszard Światowiec rozbawił publiczność piosenką „Ja już taką mam naturę“, a nastrój beztroskiej wesołości zawierały również piosenki innych wykonawców: Eugeniusza Klicha („U cioci na imieninach“), Jasi Pilarskiej („Pa, pa, pa...“), duetu Ryszard Światowiec i Andrzej Wierus („Chodź na Pragę“). Popisy wokalne wzbogacono układami choreograficznymi, w których solistom towarzyszyły Regina Światowiec i Zofia Klich.
Humor słowny z elementami sytuacyjnego zawarty w dialogach Zofii i Eugeniusza Klichów, Andrzeja Wierusa i Ryszarda Światowca oraz monolog Reginy Światowiec podtrzymał atmosferę zabawy i dobry nastrój widzów. Nie zabrakło również warszawskiej Syrenki, w którą wcieliła się Roma Rzepska, i żywiołowego tańca w wykonaniu grupy tanecznej. Na zakończenie tej części bezkonkurencyjna Teresa Klimuszko zaśpiewała znaną piosenkę „Złoty pierścionek“.
Urokliwa „Piosenka o mojej Warszawie“, pięknie wykonana przez Andrzeja Wierusa, otworzyła drugą część programu. Poetyckie słowo wprowadziło w wojenny klimat warszawskiej ulicy, a niezapomniana piosenka okupacyjna „Teraz jest wojna“ oraz powstańcza „Pieśń Mokotowa“ wywołały żywą reakcję publiczności. Wspólny śpiew był potwierdzeniem, jak ciągle bliskie sercu są te pieśni. Duże wrażenie wywarł przemarsz przez scenę dzieci w harcerskich mundurkach z polskimi flagami na tle piosenki „Warszawskie dzieci“.
A potem już wszyscy razem – wykonawcy i widownia – radośnie śpiewali „Na prawo most, na lewo most“ i „Autobus czerwony przez ulice mego miasta mknie“. Kiedy na scenę weszła warszawska kapela (Jasia Pilarska, Andrzej Wierus, Eugeniusz Klich, Ryszard Światowiec), wspólna zabawa sięgnęła zenitu. Jeszcze tylko humorystyczny dialog Eugeniusza Ziółkowskiego z Waldemarem Milewskim, żywiołowa piosenka „Statek do Młocin“ i tytułowa „Warszawa da się lubić“ (obie śpiewane z widownią) i finałowy hymn „Art Bis“ „Niech żyją nam Polacy za granicą“ zakończył ten dynamiczny, bogaty w patriotyczne treści i emocje program.
Sporej porcji wzruszeń dostarczył zespół „Brawo“, do którego należą dzieci w wieku od 4 do 12 lat. Śpiewają polskie piosenki z dziecięcym wdziękiem i spontanicznością. To wielka zasługa kierownika zespołu Włodzimierza Kochanowskiego, ale także rodziców tych małych artystów, młodych ludzi, którym polskość nie jest obojętna.
Po kolejnym koncercie „Art Bis“ nasuwa się pytanie, dlaczego polonijna publiczność ciągle tak licznie w nich uczestniczy? Z rozmów z widzami wynika, że sentymentalne powroty do czasów młodości poprzez poezję i piosenkę wywołują wiele wzruszeń i radości, a wspólne śpiewanie dawnych przebojów powoduje, że nasze serca biją wspólnym rytmem i duch polskości wznosi się ponad wszelkimi podziałami. I to właśnie jest siłą napędową do dalszej działalności dla Włodzimierza Kochanowskiego, Teresy Klimuszko i członków zespołu „Art Bis“. Następny koncert planowany jest w październiku 2016 r.
Podziękowania dla sponsorów:
Eddie’s Meat and Deli Market;
Sponsorzy medialni: Polska Credit Union, „Goniec“, „Merkuriusz Polski“, „Gazeta“; Małgorzata Wiśniewska – FMP Mortgage Investments.
Twórcy i wykonawcy:
Scenariusz i reżyseria: Teresa Klimuszko; kierownik, aranżer, dyrygent: Włodzimierz Kochanowski; soliści: Teresa Klimuszko, Jasia Pilarska, Eugeniusz Klich, Ryszard Światowiec, Andrzej Wierus, Eugeniusz Ziółkowski; scenografia – Teresa Klimuszko, Barbara Smagała, Tadeusz Mazur; choreografia – Regina Światowiec; stylistka fryzur – Zofia Klich; łącznik z mediami – Małgorzata Jarmasz; graphic design – Irena Kochanowska; rzecznik prasowy – Romana Rzepska; organizacja widowni – Kazia Dziatkowiec, Halina Drożdżal; „Formacja Biesiadna Art Bis”, dziecięcy zespół „Brawo“.