Błąd
  • JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /var/hsphere/local/home/goniec/goniec24.com/images/domdziecka1619
Uwaga
  • There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/domdziecka1619

farolwebad1

A+ A A-

Kanada uskrzydlona polskością

Oceń ten artykuł
(1 Głos)

NiemczykJanusz        Rok temu przez grupę osób z naszej polskiej społeczności do Order of Ontario zgłoszona została pani Margaret Maye. Niestety, kapituła Order of Ontario tego odznaczenia jej nie przyznała. Czy na pewno niestety?

        Kiedy rozmawiałem na ten temat z jedną ze znanych osób w Polonii, powiedziała mi, że nie chce by była ona sama zgłoszona ani do odznaczenia Order of Ontario, ani do odznaczenia Order of Canada.

        Hmm, to prawda. Oba te odznaczenia dużo straciły na wartości. Order of Canada stracił na wartości od momentu, kiedy przyznany został Henry’emu Morgentalerowi, lekarzowi, który poprzez swoją sprawę sądową doprowadził do zalegalizowania aborcji na żądanie w Kanadzie.

        Jak wobec tego dana grupa etniczna powinna okazać swój wkład w budowę nowej ojczyzny – Kanady, tak by była zapamiętana w jej historii?

        W samym Toronto mówi się ponad stu językami. A w całej Kanadzie iloma? Co roku do Kanady przyjeżdżają nowe grupy uchodźców, nowe grupy emigrantów. Każda z grup stara się zachować stary język kraju, z którego pochodzi. No może nie każda. Są takie grupy etniczne, które świetnie sobie radzą, przyswajając sobie język angielski niemalże od pierwszego dnia pobytu. Taką grupą etniczną są Żydzi. Ich status w każdym niemalże nowo zaadaptowanym kraju jest wysoki poprzez skrócenie czasu adaptacji, poprzez przyjęcie nowego języka niemalże od  pierwszego dnia pobytu w danym kraju. Jednocześnie Żydzi poprzez zachowanie swojej religii utrzymują jedność plemienną.

        Z nami, Polakami, jest inaczej. Mamy względnie wysoki status społeczny w Kanadzie, mamy i mieliśmy osoby w naszej polskiej społeczności, które wniosły znaczny wkład w budowę Kanady, w jej kulturę, w szkolnictwo, ale wiedza o tych ludziach istnieje wśród nas, żyjących Polaków, trochę wiedzą o nich ich najbliżsi znajomi w grupie zawodowej, w której pracują, i to wszystko. Wiedza o tych wybitnych ludziach nie rozszerza się poza polskie środowisko, powoli obumiera i zanika.

        A więc ciągle nam, Polakom, tu w Kanadzie czegoś brakuje. Czego? Brakuje nam tego, by nasze drugie i trzecie pokolenie było ze swoich rodziców dumne. Ale do tego potrzeba, by przekaz o tym, szczególnie ten przekaz pisany, był podany w języku angielskim. My i organizacje polonijne jesteśmy winni naszym dzieciom i naszym wnukom przekazanie informacji o wkładzie osób polskiego pochodzenia w budowę Kanady; winni tego, by ten przekaz był podany w języku angielskim.

        Niedawno w Kanadzie zupełnie młoda, niespełna czterdziestoletnia pisarka napisała w swojej książce o emigrantach, że w czasie drugiej wojny światowej istniały polskie oddziały SS. No cóż, prawdziwa historia drugiej wojny światowej została przykryta mitologią wojny stworzoną przez Hollywood. Mitologia Hollywoodu stała się prawdą w oczach przeciętnych ludzi.

        Czy czasem nasza społeczność polska nie zawiniła tutaj tym, że nasze prawdy, prawdy o nas, o naszej historii zostały zamknięte wewnątrz naszej grupy etnicznej, za pomocą naszego trudnego języka? Nie za bardzo rozumiem, dlaczego nasze organizacje polonijne nie pomagają za pomocą sponsorowania finansowego w tłumaczeniu przekładów książek napisanych o Polakach w Kanadzie na język angielski? Najwyższy czas po temu!

        Mam właśnie w rękach książkę o wybitnych osobach polskiego pochodzenia, które oddały nowej ojczyźnie, Kanadzie, szczególne usługi. Książka nosi tytuł „Kanada uskrzydlona polskością” i została napisana przez Krystynę Starczak-Kozłowską. Jest to książka napisana i złożona bardzo profesjonalnie. Zawiera wiele ciekawych informacji na temat tak osób indywidualnych, jak i całej Polonii.

        Na przykład, w rozdziale pt. „Żeby życie było radosne... Barbara Głogowska” przeczytamy taki ustęp: Po wojnie najbardziej przejął ją los polskich weteranów, wśród nich bohaterów spod Monte Cassino, których Kanada przyjęła pod warunkiem, że dwa lata będą pracować na farmach. Farmerzy, którzy wybierali weteranów na rynku pracy, traktowali ich niemal jak konie na targowisku, sprawdzając mięśnie, zaglądając niemalże w zęby. Przyszło bohaterom wojennej pożogi pracować na tych farmach po 16 godzin dziennie, bez śniadania i możliwości pójścia w niedzielę do kościoła czy spotkania z przyjaciółmi. No cóż, przypomina się powiedzenie Norwida: „ideał dotknął bruku”... Tego nie można było tolerować. Mąż Basi, prawnik, sędzia Apelacyjnego Trybunału Imigracyjnego, spisał treść zażalenia, dokumentując prawdę o warunkach pracy weteranów, i wraz z ówczesnym prezesem Kongresu Polonii Kanadyjskiej, adwokatem Józefem Grocholskim, pojechali z tym do Ottawy do Ministra Spraw Weterańskich. Po rozpatrzeniu całej pracowicie przygotowanej przez Polaków dokumentacji minister zarządził, że odtąd weterani mogą pracować na farmie o połowę krócej, tylko rok, aby dostać pobyt stały.

*****

        Mąż Basi, Franciszek Głogowski, był działaczem dużego formatu. Żadna sprawa polska nie była mu obca - poprzez Kongres Polonii Kanadyjskiej nalegał, żeby skarby wawelskie wróciły do Polski. Pisał o tym dużo w “Związkowcu”, którego przez 20 lat był redaktorem naczelnym. Umiał przemawiać, z ludźmi rozmawiać i z nimi współpracować. Dobrze zorganizowany, rzutki i energiczny, większość czasu oddawał pracy społecznej, w domu był gościem. Dla rodziny i przyjaciół lubił robić tylko znakomity bigos, na który nigdy nie zdradził przepisu - ale wtedy trzeba było mu zostawić całą kuchnię, a po wykonanej przezeń pracy wydajnej, trzeba przyznać, pracy kulinarnej - wszystko sprzątnąć, on tylko zapraszał na ów bigos znajomych. Miał ważniejsze sprawy na głowie, weekendy spędzał, odwiedzając z odczytami poszczególne grupy Związku Polaków w Kanadzie. Lubił publicznie głosić swoje przekonania, była zapalonym aktywistą Kongresu Polonii Kanadyjskiej, Związku Polaków w Kanadzie, i to przez długie lata, a odszedł w 1998 roku. Za pracę społeczną nikt wtedy nie żądał zapłaty, wszystko robiło się bezinteresownie, z potrzeby serca. W ludziach gorzał jakiś wielki, powojenny entuzjazm...

        Oboje wrastali szybko w nowy młody kraj, który oto szykował się do stworzenia swojej flagi. W związku z procesem wyboru wzoru barw kanadyjskiego sztandaru Franciszek Głogowski przeżył w 1959 roku chwilę przedziwnie piękną i wzniosłą. Powołany do komisji, która miała dokonać wyboru nadsyłanych propozycji, jeździł z tą komisją po całej Kanadzie, był na północy i w Vancouver... Napłynęło sto kilkadziesiąt propozycji.

        Tu należy dodać, że Głogowski dobrze znał Lestera Pearsona, premiera Kanady i lidera Partii Liberalnej, do której Franciszek należał, będąc sędzią Sądu Apelacyjnego Trybunału Imigracyjnego w Ottawie, nie raz się z premierem stykał. Teraz stał akurat przy Lesterze Pearsonie, gdy decydowało się, czy na fladze będą uwidocznione trzy listki klonu, czy tylko jeden. Premier wybrał jeden, a potem gdy przyszło do wyboru koloru flagi,  nachylił się do Głogowskiego i szepnął:

        - A teraz będziesz się cieszył, bo polskie kolory wybrałem! Rzeczywiście premier Kanady wybrał kolor biały i czerwony!!! To było więcej niż radość, Franciszek poczuł w sercu nagły przypływ wielkiej euforii...

        A potem, każdy z komisji dostał tę dopiero co skomponowaną flagę na pamiątkę. Basia Głogowska przechowywała tę flagę, podarowaną mężowi w takiej chwili do końca swych dni...

        Książkę pt. „Kanada uskrzydlona polskością” można kupić bezpośrednio u autorki pani Krystyny Starczak-Kozłowskiej. Należy zadzwonić pod nr telefonu: (416) 242-6510.

Ostatnio zmieniany sobota, 07 maj 2016 07:38
Zaloguj się by skomentować

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.