Powstańcy walczyli na śmierć i życie we wszystkich dzielnicach Warszawy pomimo zbyt małej liczby broni (co 10 powstaniec był uzbrojony), wobec przeważających sił wroga oraz braku solidnego wsparcia ze strony aliantów (oprócz mało skutecznych zrzutów) oraz ze strony tzw. frontu wschodniego stacjonującego na wschodnich obrzeżach Warszawy (oprócz próby desantu żołnierzy Wojska Polskiego).
Brutalne tłumienie przez Niemców powstania z użyciem broni pancernej i samolotów oraz barbarzyńskie mordy (w tym w szpitalach) oraz niszczenie miasta miotaczami ognia przesądziły o losie powstania.
Powstanie zaplanowane na kilka dni trwało dwa miesiące i zakończyło się podpisaniem kapitulacji, oddaniem się do niewoli 15 tysięcy powstańców oraz wyprowadzeniem przez Niemców większości ludności cywilnej z Warszawy.
Warszawa, w 85 proc. bezwzględnie zniszczona i wypalona przez Niemców, z resztkami ocalałej ludności, została zajęta dopiero 3 miesiące po powstaniu.
Przed wojną Warszawa, stolica Polski liczyła około 1,3 mln mieszkańców i nazywana była Paryżem Północy z powodu piękna architektonicznego, którego brakuje nawet dzisiejszej, odbudowanej, prawie 3-milionowej Warszawie.
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/5375-obchody-71-rocznicy-powstania-warszawskiego-przez-towarzystwo-warszawskie#sigProId27b015e037
Obecne obchody 71. rocznicy powstania rozpoczęto referatem historycznym na temat Powstania Warszawskiego (zarząd TW). Następnie głos zabrało dwoje żyjących, bezpośrednich uczestników Powstania Warszawskiego: Pani Maria Nowicka oraz Pan Andrzej Lysakowski. Podzielili się oni z nami osobistymi wspomnieniami i przeżyciami z tragicznego okresu Powstania Warszawskiego. Byli wtedy bardzo młodymi powstańcami, którym udało się prawie cudem przeżyć.
Kilku innych uczestników obchodów zabrało także głos na temat Powstania Warszawskiego.
Następnie poetka Wanda Bogusz wyrecytowała własny, wzruszający wiersz okolicznościowy na temat Powstania Warszawskiego.
Czy warto było?
Nie pytaj dzisiaj - Czy warto było?
Bo to pytanie po prostu boli,
Zrozumie tylko ten, co doświadczył
Okupacyjnej ciężkiej niewoli.
Zdesperowani i zbuntowani
Poszliśmy walczyć na śmierć za życie
Zrywem powstańczym do krwi ostatniej,
Z nadzieją na „Cud Boski” o świcie.
Zdecydowani mścić się na wrogu,
Co nas zniewolił, katował i lżył
I esesmańskim rozgniatał butem,
A z każdym krokiem bezlitośnie drwił.
Czy warto było? Czy też nie warto?
Po tylu latach trudne pytanie
Jako, że padła, że w legła gruzach
Nasza Warszawa przez to Powstanie.
Odbudowana w bolesnym trudzie
Rozległe blizny wciąż opatruje,
Piękna Warszawa. Dumna Stolica.
A każdy Polak w sercu to czuje.
Warszawska Nike, Szopen w Łazienkach,
Zamek Królewski, Tarasy Złote…
I tyle przeżyć i tyle wzruszeń,
Gdy na Powązkach słyszy się rotę.
Przeto nie pytaj czy warto było,
To już historia i tamto lato,
Każdego roku pierwszego sierpnia
Pamiętaj, co się wiąże z tą datą.
W zadumie oddaj honor należny
Warszawskim dzieciom, które poszły w bój,
Na tamten rozkaz oddały swą krew,
Żeby był dzisiaj spokojny sen twój.
Wanda Bogusz
20 lipca 2015 r.
Ładny wiersz o Warszawie przedstawiła także Ola Węsierska, która następnie śpiewała pieśni patriotyczne, mobilizując pozostałych uczestników obchodów do wspólnego śpiewania.
Ważnymi elementami obchodów 71. było złożenie kwiatów pod Pomnikiem Katyńskim, oraz 71-sekundowa cisza.
Uczczono w ten sposób śmierć i mord około 170 tysięcy osób w czasie trwania powstania: powstańców, żołnierzy AK oraz ludności cywilnej, w tym młodzieży, dzieci i kobiet oraz totalne zniszczenie Warszawy przez niemieckie wojsko.
Końcowe wspomnienia i rozmowy odbyły się przy kawie i ciastku w pobliskim parku.
Towarzystwo Warszawskie zyskało przy tym nowych członków, widocznych także na zdjęciach.
Zarząd Towarzystwa Warszawskiego
1 sierpnia 2015, Toronto