Każdego roku pod koniec maja w polonijnej szkole podstawowej im. M. Kopernika przy St. Pio w Mississauga można oglądać barwne, ciekawe i różnorodne tematycznie przedstawienia. Nauczycielki wraz z dziećmi przygotowują je w ramach dodatkowego programu „ARTS AND CULTURE”.
W tym roku wyreżyserowane według scenariusza Barbary Tobian, Marii Żłobickiej i Moniki Rachwał przedstawienie odbyło się w sobotę, 26 maja 2018, i nosiło tytuł – „W kręgu przyjaźni”.
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/10721-w-kr%c4%99gu-przyja%c5%bani-%e2%80%93-relacja-z-programu-artystycznego-w-polonijnej-szkole-im-m-kopernika-przy-st-pio-w-mississaudze#sigProIda04069f4cb
Wszyscy, którzy chodzili, lub chodzą do polonijnych szkół, by uczyć się języka naszych przodków, polskiej tradycji, kultury, historii czy geografii, wiedzą, że w szkołach często zawiązują się przyjaźnie, które trwają latami, a nawet całe życie. Bo przyjaźń w życiu człowieka jest bardzo ważna, a prawdziwy przyjaciel to wielki skarb. Przy przyjacielu masz odwagę być sobą. Możesz z nim płakać, śpiewać, ale przede wszystkim śmiać się.
Przedstawienie miało miejsce w sali gimnastycznej, w której zgromadzili się uczniowie, ich rodzice, bliscy i nauczyciele. Była ona niemalże wypełniona po brzegi. Dekoracją na scenie było duże drzewo wykonane z materiału, z napisem W KRȨGU PRZYJAŹNI, oraz ognisko, przy którym uczniowie opowiadali dowcipy. W magiczną podróż opowiadającą o przyjaźni zabrały nas uczennice klasy siódmej, Monica Stadnik i Veronika Rudnicki, które z humorem i bardzo profesjonalnie całe przedstawienie poprowadziły. Przemyślenia na temat przyjaźni przeplatały się z dowcipami, piosenkami i żartami w wykonaniu Mateusza Mularza, Martyny Łady, Klaudii Cichy i Nicole Olszewski.
Wszystkich obecnych na sali powitał serdecznie dyrektor szkoły, Tamer Botros, który dzielnie „szlifuje swój polski” i każdego roku miło zaskakuje nas nowymi wyuczonymi zdaniami.
Przedstawienie rozpoczęły przedszkolaki pani J. Gadomskiej, ubrane w kolorowe stroje ludowe, pięknym tańcem do piosenki „Jesteśmy Polką i Polakiem”. Następnie uczniowie klasy 1 A, pani B. Kacperek, piosenką „Na jagody” pomogli rozwikłać dylemat, który miał Jaś, gdy pytał nauczycielkę: – Co to jest proszę pani? – Czarne jagody, Jasiu. – To dlaczego są czerwone? – Bo są jeszcze zielone!
Gdy w dalszej części występów uczniowie siedzący przy ognisku i opowiadający dowcipy zastanawiali się, czy Marsjanie to nasi przyjaciele, czy wrogowie, uczniowie klasy 3A, pani M. Żłobickiej zapewniali w piosence „W przyjaźni tkwi siła”, że przyjaciel nigdy nie zawiedzie, zawsze poda rękę w potrzebie.
Każdy, kto ma prawdziwego przyjaciela, wie, że to osoba, która nie rywalizuje, nie zazdrości, a szczerze cieszy się sukcesem, wie, że przyjaźń nie jest na pokaz, i dlatego nie widać jej oczami, tylko czuje się ją sercem. O takiej przyjaźni jako następni artyści w naszym szkolnym „show” śpiewali uczniowie klasy 4, pani M. Romaniuk, w piosence „Przyjaźń – wielka sprawa”.
Śmiech, jak przyjaźń, jest lekarstwem duszy. Więc śmiejmy się jak najczęściej. A zachęcili nas do tego uczniowie kolejnymi dowcipami o Jasiu: Pani zadała temat wypracowania: Kim będziesz, jak dorośniesz? Jaś napisał: Najpierw będę lekarzem, bo tak chce tata. Potem zostanę prawnikiem, bo tak chce mama. A na końcu zostanę kominiarzem, bo coś mi się od życia należy.
Jasiu powiedz nam, kiedy używamy wielkich liter? Kiedy mamy słaby wzrok.
O tym, że z przyjacielem jest w życiu łatwiej, ciekawiej, weselej, śpiewali w piosence „Najlepiej razem” uczniowie klasy 3B, pani A. Babanca, oraz uczniowie klasy 5, pani Z. Maziarz, w piosence „Jak dobrze nam zdobywać góry”.
Coś niecoś na temat przyjaźni wiedzą harcerze, bo gdzie jak gdzie, ale w drużynie harcerskiej o nią nietrudno. O przyjaźni harcerskiej z humorem zaśpiewała w piosence „I to i owo” klasa 5B, pani D. Maciejewskiej. Ognisko wieczorem, gitara, śpiew to typowy obrazek harcerskiego obozu, gdzie piosenka „Płonie ognisko i szumią knieje” o tym opowiada. Nam zaprezentowali to uczniowie klas siódmych, pani E. Woźniak i p. E. Jacuk.
Ponieważ wszystko co dobre szybko się kończy, tak też do końca dobiegło przedstawienie. Na zakończenie tej ciekawej, przyjacielskiej podróży wystąpiły dzieci z klasy 1B, pani B. Tobian, śpiewając i zapraszając zebranych do śpiewu piosenki „Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina”. W sali panowała radosna atmosfera i dobra zabawa. Humor i pozytywna energia udzielały się wszystkim.
Prowadzące, żegnając się do następnego roku, apelowały, aby każdy Polak i Polka będący z dala od ojczyzny starali się być dla siebie nawzajem życzliwi, serdeczni, tak jak to bywa w rodzinie. Aby wszędzie, gdzie to możliwe, tworzyli takie kręgi przyjaźni, a życie będzie przyjemniejsze i łatwiejsze.
Beata Błaziak