farolwebad1

A+ A A-

Ci niedobrzy rodzice...

Oceń ten artykuł
(2 głosów)

RatajewskaGłośne kilka dni temu pozostawienie dziecka na lotnisku uświadomiło mi, że podczas gdy ja, rodzic, jeżdżę tylko w celach zarobkowych, to niektórzy rodzice mają się lepiej i biorą swoje dzieci na zagraniczne wczasy. Czasem nie nadążą za zmieniającymi się przepisami i muszą gwałtownie podejmować decyzje, które potem szokują cały kraj. Dziwi mnie to tak wielkie nagłośnienie przez media i to piętnowanie rodziców.
Poprzez to nagłośnienie świat się dowiaduje, że Polacy dobrze się mają. Tylko że nie znają się na przepisach. Nie są też zapobiegliwi i mądrzy, żeby dziecku wcześniej paszport wyrobić. A na końcu okazują się bezlitosnymi rodzicami.
Cieszy mnie, że nie wszystkie dzieci mają źle w Polsce, tak jak moje. Że niektórym lepiej , to mnie cieszy. Bo to są zawsze dzieci i świat powinny mieć kolorowy. Ale kłopoty nie omijają nikogo, tych bogatszych także.


Z lotniskiem to było chyba tak, że rodzice mieli wykupioną wycieczkę na cztery osoby. Na siebie i na dwoje dzieci. Na lotnisku okazało się, że jedno dziecko nie może z nimi lecieć, bo nie ma paszportu, a przepisy się zmieniły i ono też paszport powinno mieć. Rodzice więc postanowili wziąć ze sobą tylko to starsze dziecko, a to małe, dwuletnie, zostawić z babcią i dziadkiem. To dziewczynka była.
No i kogoś tam w biurze turystycznym poprosili, żeby zaopiekował się przez pół godziny dzieckiem, a dziadek z opiekunką już po dziecko jechali. Wszystko działo się na lotnisku. Ale dziecko płakało, więc władze lotniska zawiadomiły policję. I nagłośniły sprawę o złych rodzicach, bez serca. W międzyczasie pokazywały się w telewizji mądrze mówiące panie psycholog.


I wszyscy wiedzieli, że rodzice nie użyją na tych wczasach, bo będą po powrocie pod pręgierzem. Może powinni nawet wrócić wcześniej.
Ale jednocześnie dowiedzieliśmy się, że Polacy mają dobrze, po plażach innych się włóczą. I dzieci ich mają dobrze, też wyjeżdżają z rodzicami, jeśli mają paszporty. Teraz wszyscy o tym wiedzą. Polacy mają jeszcze swój Bałtyk, ale wolą mieć kłopoty z paszportami i lecieć gdzieś dalej. A tu u nas tak pięknie, tylko pogoda, jak na złość. Gdyby nie ta pogoda czasem zła, to nasze plaże najcudowniejsze. Tylko woda jeszcze zimna jest. W nogi łupie, jak się wejdzie.
Opalać się można, odpocząć ze swoimi myślami, posłuchać szumu fal i mew krzyczących, popatrzeć w dal, na widnokrąg, pogrzebać w piasku i czasami coś znaleźć. Fajnie jest nad morzem. Dawno nie byłam.
Już nas nawet nie stać na pole namiotowe. Noce tam były straszne, bo niektórzy zbyt hałasowali. Ale w dzień, jak świeciło słońce i powietrze miało słony zapach... A jeszcze fale, cudowne fale. I piasek, i kamyczki mokre, fajnie nogę zamoczyć...
Ale wracam do tego lotniska, gdzie tak głośno było o tych rodzicach.
Podobno przyjechał po dziecko dziadek i niania, ale hałas jest dalej, bo panie psycholog twierdzą, że rodzice nie powinni dziecka opuszczać, że mogli następnym samolotem lecieć.


Jeśli mieli wykupioną wycieczkę, to musieli lecieć w wyznaczonym terminie. Każda zmiana pociąga za sobą dopłatę pieniędzy. Mógł jeden rodzic lecieć ze starszym dzieckiem, a matka mogła zostać z tym młodszym.
Ale rodzice mieli jeszcze dziadków, którzy mogli się dzieckiem zaopiekować, gdy oni polecą ze starszym dzieckiem do tej Grecji. Więc chodziło tylko o te pół godziny. Zostawili dziecko komuś obcemu, pod opieką.


Czy ja byłam tak kiedyś zostawiana? Albo moje dzieci? No tak. W szpitalu, w żłobku, w przedszkolu. To też był szok dla dziecka, przynajmniej na początku. Pamiętam, jak personel przedszkola odrywał ode mnie dwójkę moich dzieci, żebym zdążyła na autobus do pracy. Jeszcze wtedy nie było tak dużo pań psychologów. A mama, która mnie wiozła przez kilka godzin do sanatorium i ani słowa mi nie powiedziała, że tam jadę. Potem pokazano mi akwarium, wielkie, kolorowe ryby, i mamy już nie było. Albo jak bolał mnie ząb. Musiałam jechać do dentysty, a moje dzieci pod opieką sąsiadki wcale nie były zadowolone. Darły się niemiłosiernie.


Ale lotnisko to nie dom. To instytucja. Tutaj ma być cicho i spokojnie. Naruszono powagę tego miejsca i posypały się gromy na rodziców.
Rodziców się łatwo piętnuje, trudniej im się pomaga. Łatwiej jest piętnować złych rodziców – wtedy wygląda na to, że społeczeństwo o dzieci dba. Zamiast wspomóc biedne dzieci zwiększonym dodatkiem rodzinnym, łatwiej zadbać o psychikę dziecka bogatego. Nasze państwo dba o dzieci. Teraz to nie tylko widać, ale i słychać. Nasze państwo, dla dziecka, lepsze jest od jego rodziców. Tak, tak, to się potwierdza.
Dziwiło mnie takie nagłośnienie tej sprawy i niepodawanie wszystkich szczegółów tej sytuacji. Potem dopiero powiedziano – o dziadku, o opiekunce, o drugim dziecku. A jak to wyglądało od strony tego małego dziecka? Na pewno chciało jechać z rodzicami, ze starszym bratem. Rodzice nie mieli dość czasu, żeby dziecku wytłumaczyć zmianę sytuacji. I to, że ono właśnie musi zostać. Ale właściwie takie dwuletnie dziecko lepiej jak zostanie przy dziadkach i w chłodniejszym klimacie.


Czytałam, że prokuratura nie chce się za to brać, bo dziecko na lotnisku było przez cały czas pod opieką. Ale jednak rodziców chcą ukarać w inny sposób. Czy to nie przesada? Dlaczego na lotnisku nie znalazł się nikt, kto by dziecko usiłował uspokoić, pocieszyć jakimś kolorowym lizaczkiem, pokazać pieska?


Ta sytuacja na lotnisku przedstawiła problemy tych, których stać na wyjazd z kraju na urlop. Dlaczego w Polsce nie nagłaśnia się problemów dzieci biednych. Ich na loty nie stać. Może tułają się gdzieś głodne. A ile to przyjaciół dzieci się odezwało. A ile to nieprzyjaciół rodziców się odezwało.
Za grosz tym krzykaczom nie wierzę. Nikt nie jest lepszy dla dziecka niż jego rodzice, niż matka, niż ojciec.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Zaloguj się by skomentować

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.