Unia Europejska? No dobrze, dobrze. A jak się toto pisze i dlaczego z takim zadęciem? Po co komu te żarty o integracji a la Altiero Spinelli? I wreszcie współczesność, czyli jaki człowiek przytomny na umyśle przejmuje się dziś Unią Europejską?
Oczywiście, oczywiście: komisarze unijni. Ci przejmują się niewątpliwie. Tak samo jak wielotysięczne „biurwokractwo” wraz z rodzinami, a jakże. Człowiek bez kręgosłupa zawsze przyklaśnie złu opakowanemu w szeleszczący, medialny celofan. Przyklaśnie często bezwiednie, to jest bez złej woli. Nie ma to, tamto, w końcu cóż uczciwego można wyciosać ze spróchniałego drzewa przyzwoitości?
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!