Powiadają, że w wakacje nie dzieje się nic godnego uwagi, ludzie martwią się tylko pogodą i temperaturą powietrza, wody w morzu i jeziorach. Ale jak się ogląda telewizor, to można coś wartego skomentowania zobaczyć. Na przykład takie zdarzenie.
Oto niedawno policjantka skakała człowiekowi po głowie, aż ten w wyniku odniesionych obrażeń parę dni później umarł. We Wrocławiu policjanci tak zatrzymali człowieka, że ten owego zatrzymania nie przeżył. A w sąsiedniej miejscowości synalek policjanta przewrócił się na rowerze, czy coś podobnego. Tatulkowi powiedział, że ktoś go poturbował, i policjanci zaraz temu człowiekowi, w III RP, w demokratycznym państwie prawa realizującym zasady sprawiedliwości społecznej, w samym środku Europy, w dodatku w Unii Europejskiej, urządzili konwejer. I wszystko jest w porządku, prawo nie zostało złamane. Takich przypadków, gdy policjanci i policjantki biją i zabijają ludzi, jest pewnie całkiem sporo, a to co powiedzą w telewizorze, to tylko czubek góry lodowej.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!