"Nikt nam nie zrobi nic, nikt nam nie zrobi nic, bo z nami jest, bo z nami jest marszałek Śmigły-Rydz". Któż nie pamięta tej piosenki, na dźwięk której każdy mocarstwowiec dostawał gęsiej skórki?
Da Bóg – a również i teraz mocarstwowcy nie będą mieli powodów do narzekania, a to z przyczyn, które przenikliwie spenetrował pobożny poseł Jarosław Gowin. Pobożny poseł Jarosław Gowin w swoim czasie robił karierę w Platformie Obywatelskiej, z rekomendacji której został nawet ministrem sprawiedliwości i w tym charakterze, w ramach tzw. "lex Trynkiewicz", przeforsował w naszym nieszczęśliwym kraju psychuszki. Pretekstem był przypadek Mariusza Trynkiewicza, który po odsiedzeniu 25-letniego wyroku, został na podstawie tej ustawy bezterminowo umieszczony w izolatorze w Gostyninie, jako "osoba stwarzająca zagrożenie". Ale jeszcze trochę kryzysu i "osób stwarzających zagrożenie" może pojawić się znacznie więcej.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!