Ludzie przyzwoici wiedzą doskonale, czym zło różni się od dobra, dlatego stronią od zbrodni i zbrodni nie popełniają. Natomiast ludzi odpowiednio postępowych oraz dostatecznie nowoczesnych przeraża myślozbrodnia. Niekiedy przeraża ich ona do tego stopnia, że na wszelki wypadek w ogóle przestają myśleć.
Strach przed myślozbrodnią to przypadłość zagadkowa, a przy tym niezwykle zaraźliwa. Można odnieść wrażenie, że dopadłszy ludzi, niczym nietypowy, aczkolwiek śmiertelnie groźny wirus, infekuje również rośliny. Na przykład kwiatki w rodzaju stokrotek. Nie dziwota, że w takiej sytuacji pani redaktor zootechnik, Monika Olejnik, oznajmia nam radośnie, iż: "Życie ludzkie zaczyna się, dopiero kiedy zarodek się zagnieździ". I weź teraz człowieku radź sobie z ignorancją na tak wyrafinowanym poziomie intelektualnym.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!