Ontario, "ziemia obiecana" dla wielu z nas, przypomina coraz bardziej dryfujący "Titanic".
Kilkanaście lat rządów lewoskrętnych ideologów wprowadziło nas na przedpokoje "nowego, wspaniałego świata". Szybkość, z jaką Ontario pogrąża się, jest zadziwiająca.
Wydaje się, że nic nie jest w stanie powstrzymać tego procesu.
Gdy spotykamy ludzi mających odwagę stawania naprzeciw mętnemu nurtowi płynącej szerokim korytem rzeczywistości – doznajemy zdumienia połączonego z zachwytem. Dziwimy się, że są jeszcze tacy ludzie i dziękujemy Stwórcy za to, że nam ich daje. Dziękujemy za Mary Wagner, za Lindę Gibbons, za Grzegorza Brauna i tych wszystkich, którzy nie poddają się mętnej fali i stają naprzeciw mocy ciemności. Większość z nich płaci za to wysoką cenę.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!