Ludzie nadzorujący współczesność dzielą się na dwie grupy: na tych, którzy zerkają w kalendarze i zegarki, oraz na takich, którzy ustalają pory roku, dni tygodnia i godziny, zaś to, co ustalą, obowiązuje wszystkich z wyjątkiem ich samych.
Ci pierwsi, to jest ci zerkający w kalendarze i zegarki, jakkolwiek hałaśliwi czy kolorowi by byli, i jakkolwiek wielu naśladowców aspirowałoby do tegoż grona, nie znaczą nic. Twarzy tych drugich w telewizorach nie zobaczymy, a ich nazwisk nie poznamy.
To pierwsze, co chciałem dziś przypomnieć, a co w określony sposób – wraz z określonymi konsekwencjami – nadaje kształt rzeczywistości, z którą przychodzi nam borykać się na co dzień.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!