Człowiek rozumny nie myli stereotypów z uprzedzeniami. Te drugie stara się właściwie rozpoznać i zwykle stroni od nich, ewentualnie siebie i najbliższych osłania pancerzem tolerancji. Natomiast w stereotypach docenia ich rolę integrującą wspólnotę przy tożsamych wartościach.
Zacznijmy od Pieniężna. Ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce: "nasze stanowisko jest jasne, ten pomnik musi być tutaj". Znieważenie do przesady lapidarne, do usmarkania precyzyjne. Wszelako można jeszcze zwięźlej i jeszcze konkretniej: gdy Rumunia, przyłączając się do sankcji USA skierowanych przeciwko Rosji, zamknęła przestrzeń powietrzną dla samolotu, którym podróżował rosyjski wicepremier, ten obiecał, że następnym razem skorzysta z bombowca. Nie ma to, tamto, nieźle sobie obaj panowie poczynają, nieprawdaż? I proszę mi wierzyć, tego, co każdy z panów nam mówi, żaden z nich nie mówi nam sam z siebie.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!