W mieście zielono już prawie jak w Warszawie, a tego roku Wielkanoc nasza i prawosławna są w tym samym czasie. Po ulicach ludzie chodzą ubrani do "figury", a widać też panie ubrane w długie letnie kiecki. Na głównych ulicach pod restauracjami otwierane są ogródki, gdzie jeszcze mało ludzi.
Na targu moc sztucznych kwiatów, bo za osiem dni po Wielkanocy prawosławnej jest Radnica, czyli Zaduszki prawosławnych, kiedy idą oni na groby krewnych i tam nie tylko zostawiają kwiaty, ale jest poczęstunek, naturalnie z kieliszkiem.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!