Zainspirowała mnie relacja Janusza Niemczyka o tym, jak to podczas bankietu afrykańskich Kanadyjczyków wytłumaczono mu, na czym polega odmienność debaty "afrykańskiej" od naszej, cytuję: różnice opinii w Afryce są rozumiane bardzo radykalnie i często oznaczają śmierć.
Jeśli na przykład rozmawiają ze sobą na tematy polityczne trzy osoby, w tym dwie osoby są z jednego i tego samego plemienia powiedzmy A, a osoba trzecia jest z innego plemienia B, to nie do pomyślenia jest, by osoba z plemienia A przyjęła opinię wyrażaną przez osobę z plemienia B, mimo że ta osoba z plemienia B mogła mieć rację. Koniec cytatu.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!