"[…] Mogę teraz z «baśki» przyłożyć. Niech tylko […] wskaże komu" – zaoferował się pewnemu politykowi; "Co za oszołomy" – powiedział o pewnym radiu; "Jesteście szmaciarze, totalni szmaciarze robiąc taką gazetę" – o dziennikarzach największego dziennika; "Panie […], zostaw nas k… w spokoju" – o byłym ministrze oraz "Jeżeli gdziekolwiek spotkacie Telewizję […], gońcie dziadygów". Uwolnijmy teraz umysł od schematów. Wyobraźmy sobie, że autor tych słów jest znaną postacią życia publicznego, powiedzmy Francji. Czy wiemy już, jaką branżę reprezentuje?
Sądząc po temperamencie i wachlarzu zainteresowań, stawiamy na styk polityki, mediów i biznesu. Wulgaryzmy i pewność siebie wskazują, że jest to typ "charyzmatycznego" lidera, kogoś obrzydliwie bogatego lub z jakichś powodów wielce wpływowego.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!