farolwebad1

A+ A A-

Pycha nasza na nas i na dzieci nasze!

Oceń ten artykuł
(4 głosów)

kumorPowstanie Styczniowe jest jednym z tych denerwujących, bo przegranych epizodów polskiej historii. Przez minione 200 lat historia nam, Polakom, udzieliła wielu krwawych lekcji, jednak zdaje się, że nadal mieliśmy jeszcze za mało, żeby zmądrzeć.

Dlatego przy okazji Powstania Styczniowego, którego ocena jest jednoznacznie negatywna (przepraszam, ale nie potrafię się przekonać do tłumaczeń, że warto było wysłać na tamten świat kilkadziesiąt tysięcy najlepszej młodzieży, bo to zapobiegło ruskolubnej asymilacji, co potem odegrało niebagatelną rolę przy wybijaniu się na niepodległość i mobilizacji przeciwko bolszewikom). Są to argumenty okrutne, a niestety pokutujące przez pokolenia polskiej irredenty.
Patrząc z dzisiejszej perspektywy, można prosto zauważyć, że Pan Bóg nas pokarał. Dziewiętnastowieczni Polacy, zamiast zrobić sobie prosty obrachunek sumienia, nadal powtarzali grzechy ojców, nurzając się w pysze. Z tym że ich dziadkowie pławili się w pysze zwycięstw, bogactwa i siły, zaś oni – w pysze klęski, dorabiając racjonalizacje mesjanistyczne, grzesząc wybraństwem i wyniosłością.
Bo też kiedy mowa o powstaniach, zaczynajmy "od początku", czyli dlaczego w ogóle musieliśmy "powstawać". Zwłaszcza że jeszcze te 200 lat przed powstaniami mieliśmy jedno z najbogatszych i najpotężniejszych królestw na ziemi. Tutaj – jak mawiają Niemcy – piesek jest pogrzebany – tutaj trzeba szukać odpowiedzi na upadek polskiego domu, tu popatrzeć, jak to się najbogatszym i najpotężniejszym Polakom poprzewracało w głowach z pychy możnowładztwa do tego stopnia, że przehandlowali i wzgardzili własnym poddanym narodem, że rozszabrowali państwo, w swej głupocie niepomni jego ochronnej siły.
Od tego musimy dzisiaj zaczynać, abyśmy nie poprzestali na głupich sporach, czy warto młodzież pchać na armaty, czy też lepiej jest dla niej, by się kształciła i bogaciła choćby ze sznurem na szyi.
Polacy odwrócili się od Pana Boga, zapomnieli, skąd płynie zamożność ich królestwa, nadstawili ucha na podszepty i zdradzili Polskę. Zdradzili ją najczęściej za miraże wywyższenia się i najnormalniej w świecie za złoto. Sprzedając Polskę, sprzedali w niewolę własne dzieci, wnuki i prawnuki. To ich zstępnych gnano później w kibitkach na Sybir i rezano w kozackich szarżach. To właśnie było w prostej linii konsekwencją działania kilkunastu polskich elitarnych rodów.
Zdrada. Tak się nazywa główny polski grzech.
Ta zdrada dawała później wielokrotnie znać o sobie. Już podczas Powstania Listopadowego, wszczętego w o wiele lepszych okolicznościach niż styczniowe, a przegranego z powodu kunktatorstwa elit. Zdrajców, którzy nie dorośli do kierowania narodem.
Co tam powstania – nauka z nich gorzka, ale najcenniejsza polska nauczka płynie nie z powstań, a z samych rozbiorów. To przecież ewenement na skalę Europy, by olbrzymie i przebogate imperium dało się rozebrać przez głupotę własnych elit. Przez ich niedojrzałość, nieodpowiedzialność – przez pychę.
Pan Bóg Polski nie wybrał na żadnego "Chrystusa narodów", Pan Bóg tylko Polskę pokarał za to, jak żyli Polacy, sromotnie zdradzając wszystko, co w królestwie jest Boże.
Od odczytania tej wyjątkowej lekcji każde pokolenie Polaków powinno zaczynać myślenie o dorosłym życiu. To tamte grzechy powielały się w następnych pokoleniach. Polacy zmitologizowali własny los, nie dopuszczając myśli, że ponoszą zasłużoną karę za grzechy ojców. Kolejnym pokoleniom wydawało się, że wszystkiemu winna obca ręka, a oni jak te dziewice bez skazy. Tymczasem litania narodowych grzechów była długa jak listy proskrypcyjne.
Polska upadła przez Polaków, a nie przez Rosjan czy Austriaków. Polska upadła, bo oszołomiona pychą magnateria zamiast wziąć odpowiedzialność za lud, prześcigała się w orgiach przepychu i pogardzie dla niższych stanów.
Nie można mówić o powstaniach w oderwaniu od polskich przewin. Polacy, straciwszy imperium, przez kilka pokoleń nie byli w stanie się podnieść. Odłamki tych win tkwią w nas nierozliczone. Stąd kolejne pokolenia powtarzają ten sam chocholi pląs; kolejne pokolenia rozhuśtują się między patosem polskich klęsk a kręgami piekieł zdrady.
Tymczasem aby zbudować normalny, silny kraj, trzeba rozliczyć zdrajców, zdefiniować polski interes i w najnormalniejszy sposób zacząć go bronić.
Powstanie Styczniowe upuściło Polsce morze krwi i pozbawiło Polaków olbrzymiego majątku. Niestety, pozbawiło nas to na długi czas zdolności do normalnego politycznego myślenia. Oczywiście nie zmienia to oceny poświęcenia i patriotyzmu polskiej młodzieży, tak ciężko pokaranej za winy ojców.
Pycha nasza na nas i na dzieci nasze – odpowiadały szatanowi rzesze przedrozbiorowych Polaków, wydając Królestwo.
I ta pycha hasa po nas do dziś.


Andrzej Kumor
Mississauga


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Ostatnio zmieniany piątek, 25 styczeń 2013 17:58
Andrzej Kumor

Widziane od końca.

Strona: www.goniec.net/

4 komentarzy

  • Andrzej Kumor

    @ Jack44: Myślę, że w Polsce nie miałbym szansy robienia tego co robię i jak robię. Nie jestem działaczem ani politykiem. Niech każdy robi, co do niego należy. Naród zaś jest jeden, niezależnie od tego czy w Polsce, Irlandii czy USA. Jak wiesz wiele osób próbowało do Polski wrócić, niestety szybko tracili możliwość działania
    Podrawiam

    Andrzej Kumor niedziela, 27, styczeń 2013 19:11 Link do komentarza
  • Andrzej Kumor

    @ Krzysztot Ciuba: Nie chcę się spierać o Powstanie, choć można też pytać dlaczego bogaci Polacy nie zorganizwali szybkich zakupów nowoczesnej broni... Chodzi mi właśnie o analizę utraty państwa - fakt, że elita polityczna kraju przestała postrzegać niepodległe Królestwo jako leżące w jej bezpośrednim interesie. Z podobnym "rozstrojeniem" mamy dzisiaj do czynienia

    Andrzej Kumor niedziela, 27, styczeń 2013 19:07 Link do komentarza
  • Krzysztof Ciuba

    Pół-prawda. Przyczyny wybuchu powstania były jak najbardziej rozumne (łatwo sprawdzic nawet ylko na niezalezna.pl), branka mlodziezy do armi carskiej tzn. 25 lat sluzby, z ktorej 75% ginęlo, 12% wracało do kraju, 13% zostawalo w Rosji (asymilacja).
    Ale oczywiście, tępota szlachty i magnaterii to inna sprawa jeśli nie widzieli (i nie czytali Biblii, tj. proroków Izraela) konsekwencji eksploatacji chłopa.
    Cóż; trzeba wybireać czasami:żyć jak pies pod batogiem, albo umierać jako wolny Galilejczyk; 30 legionow Rzymu tj. 15000 zolnierzy zadzilo 100 000 000 Galia przez 500 lat bo Galiowei uznali Cezara za boga i kaplani dbali o strach owieczek aby sie nie buntowaly.
    Co realne?

    Krzysztof Ciuba niedziela, 27, styczeń 2013 16:58 Link do komentarza
  • Jack44

    masz racje Andrzeju ,pycha na gubila i gubi po dzis dzien , nie umiemy patrzec na drugiego Polaka inaczej jak przez pryzmat jak byc od tego drugiego cwanszym ale nie zaradniejszym, lecz co z drugiego mozna wyciagnac i jak na nim zerowac , siegnijmy wiec do zrodel sukcesu dranstwa , znajdzmy za Conradem , zrodlo ciemnosci , stworzmy bariere przeciw zaprzanstwu ,zdradzie, wyrafinowanej obludzie.
    Ty jestes w Kanadzie , zyjesz w innym Swiecie ale postrzegasz uwarunkowania , daj przyklad , okresl od czego zaczac ,wroc do Polski i soba samym daj swiadectwo twoim slowom. Praca dla Polski to dzis smiech na ustach , tych z kasa , co owszem zrobia sobie na tym kolejne pieniadze, wiec by sprostac Polsce , dzis nie wystarcza slowa i organiczna praca . Dzis trzeba sie skrzyknac , zrobic powstanie w glowach i sercach , nie zbrojne ale rozumne , rozumem.
    Mamy kapitalny czas , jestesmy wolni , wzglednie , ale od dawna takiego czasu nie bylo . Moja wolnosc jest Twoja Wolnoscia, Twoja , moja.

    Jack44 niedziela, 27, styczeń 2013 03:32 Link do komentarza
Zaloguj się by skomentować

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.