Koniec roku, Święta Bożego Narodzenia; czas, aby przypomnieć sobie po co tutaj jesteśmy, co mamy do zrobienia; czas, aby przystanąć na moment, popatrzeć na Żłóbek, gdzie widać, jak na dłoni prawdę o nas.
To także czas wdzięczności. Bogu i ludziom. Jakże wiele mamy i jak często tego nie doceniamy. Dla mnie to również czas podziękowań dla Państwa moich Czytelników, Czytelników Gońca, wszystkich ludzi, którzy w minionym roku, który nie był dla nas łatwy, wsparli nas, jak tylko umieli. Poczułem się bardzo zobowiązany.
REKLAMACzas Adwentu, przygotowania do Świąt…, Święta
czwartek, 20 grudzień 2018 12:41 Opublikowano w TekstyJeszcze „wczoraj” w ukochanym domu rodzinnym, pełna krzątanina, mama dla każdego miała określone zadania, a mnie ciągle gdzieś nosiło. Zrobiłem, co szefowa chciała najszybciej jak się dało i ahoj przygodo!. Tak, tak, każdy dzień był przygodą, po szkole grudniowe wieczory były przepiękne. Śniegu pod dostatkiem, a wioska przypominała baśniową krainę, domy, drzewa i wszystko pokryte bielutkim puchem. Ile to razy leżeliśmy w tej miękkiej „pościeli” z przyjaciółmi i wpatrywaliśmy się w tak obfite opady i duże płatki śniegu, które w świetle latarni spadały tak powoli, a my otwieraliśmy szeroko buzie, aby wpadły do ust, te największe. Potem biegaliśmy i próbowaliśmy łapać je w dłonie, jednak zbyt szybko się rozpuszczały. Na rękawiczkach pewnie by zostały dłużej, ale kto tam je miał, nikt, wszyscy przemoczeni, ale jakże zahartowani, zdrowi i szczęśliwi!:).
To było szaleństwo totalny odjazd! Dopóki starczało sił graliśmy w hokeja na sadzawce w centrum wioski, to był nasz bastion, plac broni, gdyby, ktoś chciałby go nam odebrać miałby problem. Każdy, a było nas wielu w różnym wieku broniłby go ramie w ramie, bo było to centrum, nasze serce zimowego świata.
Wiecie, jaką mam frajdę pisząc, o tym? Uśmiecham się szeroko, ponieważ znów tam jestem! To niesamowite, co potrafi ludzka wyobraźnia. Kiedy sięgniesz „dłonią” do wspomnień i odrobinkę z nich wysypiesz przed siebie, to wystarczy poukładać fragmenty obrazów i znów jest pięknie!. Takich chwil jest w naszej pamięci całe mnóstwo i łatwo przywołać je, gdy w serduszku słoneczko zbyt długo kryje się w niepogodzie życia.
Ten wyjątkowy czas to chwile z dzieciństwo, więc gdy wypuszczam z rączki trochę wspomnień i układam z nich obrazy przedświątecznych przeżyć czuję się wspaniale. Widzę jak wszyscy pracujemy, aby na świątecznym stole niczego nie zabrakło. Mama z siostrami gniotą ciasto, a my z tatą i bratem mielimy mak do makowca. Powiem Wam, że to niebyło łatwe zajęcie, kto mielił ten, to wie :) Pamiętam, że czas wypieków ciast wyznaczała babcia. Mieszkała z dziadkiem dwa domy dalej, to jakieś 50met. W letniej kuchni obok domu był duży piec, babcia z córką (ciocią Jasią) rozpalały go i trzy nasze rodziny jednego dnia piekły ciasta, a po nich mięso w brytfankach. Trudno było się oprzeć zapachom tych rarytasów, do tego babcia piekła dla wszystkich własny chleb. Boże mój przepis na niego musiał podać babci chyba sam Anioł, nie znajduję słów, aby opisać jego smak. Teraz babcia robi wypieki w Niebie i na pewno jest oblegana, a do tego ma przy boku dziadka, dwóch synków, dwoje wnuków, no i synową, moją ukochaną Stefulcie, och jakże muszą być szczęśliwi! :)
No, ale wrócę jeszcze do przygotowań świątecznych. Kiedy już ciasta i mięso były gotowe, przyszedł czas na postne pierogi, które również były pieczone w piecu. Reszta już była przygotowywana w domu. Bigos, barszcz grzybowy, uszka z czerwonym barszczem i coś, czego do dziś nie znoszę, warzywna sałatka. Rany jej zapach mnie nokautował, uciekałem z domu, aż ją zrobią i zmieni się w domu zapach :) …
Wigilia była, och, ona była cudowna! Mama dla każdego miała prezenty (głównie skarpetki, pomarańcza i największy rarytas, czekolada). Po łamaniu się opłatkiem, kolacja i śpiewanie kolęd! Co to była za radość, przepiękny klimat, choinka i pełna chata… Tyle radości, gdzie niewiele było potrzeba i ta całkowita ufność, że mama i tata zadbają o wszystko. Do tego za oknem jak w bajce, a w Betlejem narodził się Zbawiciel! :)
Drodzy Czytelnicy Gońca mam do Was jedno pytanie, czy moje artykuły są interesujące i czy chcecie abym nadal je pisał?. Proszę, o krótki komentarz pod artykułem lub wiadomość e-mail na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Pozdrawiam, Mariusz
Czytelnicy „Gońca”
Zapewne wielu z Was czytało zamieszczoną w „Gońcu” książkę autorstwa Mariusza Rokickiego pt. „Życie po skoku”. Po tym feralnym skoku do wody Mariusz do końca życia będzie już przykuty do łóżka. Jednym nierozważnym skokiem przekreślił całą swoją przyszłość. Jakby tego jeszcze było mało, cały czas ma problemy ze zdrowiem, infekcje itp.
Są jednak wspaniali ludzie, którzy nie przywrócą mu tego, co utracił, ale wspomagając go finansowo, pomagają w zapewnieniu godziwej egzystencji. Mariusz opłaca swój pobyt w domu opieki prawie całą swoją skromną rentą. Aktualnie musi brać leki, które nie są refundowane przez NFZ. Stąd apel i prośba o wsparcie go choć symbolicznym dolarem na konto Credit Union.
Konto fundacji charytatywnej Kongresu Polonii Kanadyjskiej # 24583 w kanadyjskiej Credit Union na hasło „Pomoc dla Mariusza”
Przy okazji inauguracji nowego biura wyborczego Natalii Kusendovej, rozmawialiśmy z posłanką okręgu Mississauga Centre o mijającym roku.
Goniec: To chyba był dla Pani rok pełen niespodzianek?
Natalia Kusendova MPP - Tak zdecydowanie.
- Co najbardziej zaskoczyło?
- Wiele rzeczy, ale byłam bardzo zadowolona, że nasza partia zdobyła większość w rządzie prowincyjnym; uważam, że wykonaliśmy przez minione 6 miesięcy bardzo dużo pracy dla Ontario, aby przywrócić odpowiedzialność fiskalną. Jak wiemy, mamy bardzo duży deficyt budżetowy...
Nasze teksty
Maria Władysława Nowicka (1924-2019)
Maria Władysława Nowicka, urodzona we Warszawie 8-go września 1924r, zmarła spokojnie we śnie o 11:11 rano 6-go kwietnia br. w Mississauga, Ontario. Żona śp. kap. Mariana Nowickiego, matka Ani w Kanadzie, Zbyszka w Nowej Zelandii, Isi w Australii, ciocia Ewy w Kanadzie, B... Czytaj więcej
I co nowego na wiosennym rynku?
Niewiele. Ciągle to samo. W Izraelu nasz ‘ulubieniec’ Benjamin Netanjahu został ponownie premierem. Co to dla nas znaczy? Nic nowego. Zagrożenie izraelsko-amerykańskie postępuje swoim trybem. Właściwie już nie zagrożenie, ale realizacja dawno ustalonych planów. Podsumujmy więc w wielkim skrócie: &n... Czytaj więcej
Turystyka
- 1
- 2
- 3
O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…
Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej
Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…
Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej
Przez prerie i góry Kanady
Dzień 1 Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej
Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…
W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej
Blisko domu: Uroczysko
Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej
Warto jechać do Gruzji
Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty… Taki jest refren ... Czytaj więcej
Massasauga w kolorach jesieni
Nigdy bym nie przypuszczała, że śpiąc w drugiej połowie października w namiocie, będę się w …
Life is beautiful - nurkowanie na Roa…
6DHNuzLUHn8 Roatan i dwie sąsiednie wyspy, Utila i Guanaja, tworzące mały archipelag, stanowią oazę spokoju i są chętni…
Jednodniowa wycieczka do Tobermory - …
Było tak: w sobotę rano wybrałem się na dmuchany kajak do Tobermory; chciałem…
Dronem nad Mississaugą
Chęć zobaczenia świata z góry to marzenie każdego chłopca, ilu z nas chciało w młodości zost…
Prawo imigracyjne
- 1
- 2
- 3
Kwalifikacja telefoniczna
Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej
Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…
Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski sponsorskie czy... Czytaj więcej
Czy można przedłużyć wizę IEC?
Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej
FLAGPOLES
Flagpoling oznacza ubieganie się o przedłużenie pozwolenia na pracę (lub nauk…
POBYT CZASOWY (12/2019)
Pobytem czasowym w Kanadzie nazywamy legalny pobyt przez określony czas ( np. wiza pracy, studencka lub wiza turystyczna…
Rejestracja wylotów - nowa imigracyjn…
Rząd kanadyjski zapowiedział wprowadzenie dokładnej rejestracji wylotów z Kanady w przyszłym roku, do tej pory Kanada po…
Praca i pobyt dla opiekunów
Rząd Kanady od wielu lat pozwala sprowadzać do Kanady opiekunki/opiekunów dzieci, osób starszych lub niepełnosprawnych. …
Prawo w Kanadzie
- 1
- 2
- 3
W jaki sposób może być odwołany tes…
Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą. Jednak również ta czynność... Czytaj więcej
CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…
Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę. Wedłu... Czytaj więcej
MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…
Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej
ZASADY ADMINISTRACJI SPADKÓW W ONTARI…
Rozróżniamy dwie procedury administracji spadków: proces beztestamentowy i pr…
Podział majątku. Rozwody, separacje i…
Podział majątku dotyczy tylko par kończących formalne związki małżeńskie. Przy rozstaniu dzielą one majątek na pół autom…
Prawo rodzinne: Rezydencja małżeńska
Ontaryjscy prawodawcy uznali, że rezydencja małżeńska ("matrimonial home") jest formą własności, która zasługuje na spec…
Jeszcze o mediacji (część III)
Poprzedni artykuł dotyczył istoty mediacji i roli mediatora. Dzisiaj dalszy ciąg…