Dzień po wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Jersey City, burmistrz tego miasta zaatakował Polskę na Twitterze. Na pytanie jednego z Internautów o to, czy po całym haniebnym incydencie nie powinien przeprosić naszego kraju, odpowiedział jednoznacznie: „Moja odpowiedź brzmi nie”. Dodał też, że w przyszłości zamierza ubiegać się o stanowisko… ambasadora w Polsce.
Na pytanie czy zamierza przeprosić Polskę Steven Fulop odpowiedział:
– Odpowiedź brzmi: nie. Jednak zdecydowałem, że kiedy będziemy mieć prezydenta z Partii Demokratycznej w 2020, oficjalnie zgłoszę się do Departamentu Stanu z nadzieją, że wyznaczą mnie na ambasadora USA w Polsce. Wydaje mi się, że ten pomysł spodoba się wszystkim i zyzka ich poparcie – napisał polityk.
Wcześniej burmistrza Jersey City krytykował m.in. marszałek Senatu, którego Steven Fulop nazywał „antysemitą” i „białym nacjonalistą”:
– Obraził nie tylko mnie, ale i Polskę, Polaków, za co powinien przeprosić – mówił Stanisław Karczewski.
16 maja br. prezydent Andrzej Duda z małżonką złożyli kwiaty pod Pomnikiem Katyńskim w Jersey City. Podczas uroczystości, która odbyła się po południu miejscowego czasu, obecny był m.in. burmistrz Jersey City Steven Fulop, z którym prezydent, po złożeniu kwiatów, krótko rozmawiał.
Fulop podarował Dudzie miniaturę Pomnika Katyńskiego, którą jego twórca Andrzej Pityński wykonał w 1988 roku pracując nad monumentem, a następnie podarował ją miastu Jersey City. Fulop również złożył kwiaty pod pomnikiem.
Po ceremonii burmistrz Jersey City rozmawiał z dziennikarzami. Jak przekazał, jego rozmowa z prezydentem była otwarta i spontaniczna. Fulop poinformował, że otrzymał od polskiego prezydenta książkę, która opowiada historię Pomnika Katyńskiego; publikacja jest anglojęzyczna.
- Prezydent podkreślił, że pomnik jest ważny dla społeczności polskiej i powinien być ważny dla wszystkich; powinien znajdować się w godnym miejscu. Powiedział, że wolałby, aby tu został, ale jeśli to nie jest możliwe, powinien stanąć w miejscu, które jest godne. Powiedziałem, że takie jest właśnie nasze zobowiązanie - mówił Fulop.
W trakcie uroczystości w pobliżu Pomnika zebrała się grupa kilkudziesięciu mieszkających w USA Polaków, którzy wyrażali swój sprzeciw wobec jego przeniesienia.
Komitet katyński wyproszony został przez polskiego konsula z miejsca dla vipów podczas wizyty pod pomnikiem...
Dały się słyszeć okrzyki "Pomnik musi zostać!" oraz "Fulop przeproś!"
Władze Jersey City i społeczność polska osiągnęły w poniedziałek porozumienie w sprawie Pomnika Katyńskiego. Nowe miejsce, w którym stanie monument, znajduje się na nabrzeżu rzeki Hudson i jest oddalone o 60 metrów w kierunku południowym od jego dotychczasowej lokalizacji przy Exchange Place. Teren, na którym stanie, społeczność polska otrzyma w dzierżawę na 99 lat. Burmistrz Fulop nie podał terminu przeniesienia pomnika.
/pap/twitter