Dziękuję wszystkim Państwu, którzy przyszli w środę w ubiegłym tygodniu na film o "Ogniu". Było nas kilkadziesiąt osób, a po projekcji wywiązała się żywa dyskusja, w ten oto sposób zainaugurował swą działalność nieformalny klub "Gońca". Klubów jest u nas dostatek, a więc jeden więcej niczego nie zmieni, ale... zawsze miło się spotkać i porozmawiać, z tych rozmów wynika niewiele, choć zawsze coś – ja jestem minimalistą.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!