Igrzyska odbyły się w czterech miastach Śląska i Zagłębia: Rybniku, Wodzisławiu Śląskim, Sosnowcu i Chorzowie. Uczestnicy byli rozrzuceni po hotelach Śląska, wioski olimpijskie co dwa dni zmieniały swoje miejsca ww. miastach. Konkurencje sportowe odbywały się również w czterech wspomnianych miastach. By sprostać startom, posiłkom, spaniu i ceremoniom medalowym, byliśmy zmuszani do przemierzenia codziennie po ok. 200 km w autobusach i zdarzały się paradoksy, gdzie autobus przemierzał ok. 100 km, by dostarczyć na start i do hotelu jednego zawodnika. Siłą rzeczy integracja odbywała się głównie w autobusach, w naszym przypadku byliśmy zdani na towarzystwo części ekipy z Białorusi. Paradoksy organizacyjne można by tu wymieniać tuzinami, ale przenosiły się one również na linię organizator, czyli Wspólnota Polska – organizator terytorialny, czyli miasta jako gospodarze; i całe zawiłości od sztuki sędziowania poprzez wyznaczanie kategorii wiekowych, przejawiające się w zmuszaniu do startów 10-12-latków w grupie do 30 lat (tenis ziemny, lekka atletyka i in.), stawiając ich już na starcie w sytuacji przegranej i dodatkowych uprzedzeń co do zasadności przyszłych przyjazdów do Polski. Co prawda po protestach, WP zaczęła rozdawać medale na prawo i lewo, co nie zmyło bałaganu organizacyjnego, niechlujstwa i amatorszczyzny.
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/5479-xvii-%c5%9bwiatowe-letnie-igrzyska-polonijne-czyli-%c5%9bl%c4%85sk-i-zag%c5%82%c4%99bie-2015-od-%c5%9brodka#sigProIdc19c4a48d4
Należy tutaj tylko rozdzielić bałagan, który panował wśród organizatorów ze strony WP, od zaangażowania, profesjonalizmu, gościnności i zwykłej ludzkiej uprzejmości miast organizatorów z ich całą masą wolontariuszy i władz samorządowych tychże miast. Brawo Rybnik, brawo Wodzisław Śląski, brawo Sosnowiec, brawo Chorzów. Było nam niezwykle miło być Waszymi gośćmi podczas XVII ŚLIP na Śląsku i Zagłębiu.
W 20 dyscyplinach sportowych wzięło udział ok. 700 sportowców polonijnych z 20 krajów. Nowością tych igrzysk był windsurfing, przy braku żeglarstwa. Najwięcej uczestników zostało przywiezionych z Litwy – 140, Białorusi 108, najmniej przyjechało ze Szwajcarii – 1 i Bułgarii, z Grecji i Luksemburga po 2 osoby.
Klasyfikację medalową wygrała Białoruś – 67 złotych, przed Litwą 48, Czechami 44, Niemcami 34 , USA 24 i Kanadą 22 złote medale. Nie było odnotowane, kto był najstarszym i najmłodszym uczestnikiem igrzysk, ale z pewnością najbardziej liczną rodziną igrzysk była rodzina Adamczewskich z Kanady – 6 osób.
TEAM CANADA ŚLĄSK I ZAGŁĘBIE 2015
Niedowład organizacyjny i zbyt późno ogłaszane informacje związane z igrzyskami dotykały bezpośrednio całą sportową Polonię świata, włączając Kanadę. Byliśmy, mimo wszystko, jak zwykle jedną z najbardziej zorganizowanych ekip, dumnie przemierzaliśmy sportowe areny Śląska w strojach biało-czerwonych nawiązujących do Kanady i Polski, wykonanych przez firmę GIOCCA z Łodzi. Reprezentowani byliśmy przez ok. 30 sportowców indywidualnych i ekipę piłki nożnej połączonego Lakeshore United i Olimpii Toronto. Po remisowym pierwszym meczu z Argentyną, później nasi piłkarze trafili na mocne ekipy z Czech i Ukrainy, zajmując ostatecznie 4. miejsce.
Zdobyliśmy 62 medale, w tym 22 złote, 23 srebrne i 17 brązowych, co w ostateczności dało nam 6. miejsce w klasyfikacji medalowej tuż za ekipą USA. Brawa dla naszych sąsiadów z południa, bo nieczęsto się zdarzał ich prymat nad Kanadą. Klasą dla siebie był ponownie Justin Kiedzrzyn, który zdobył 9 medali, w tym 7 złotych, i poprawił trzy rekordy igrzysk w pływaniu.
Nasi kolejni mistrzowie to Konior Maciek – 8 medali, w tym 7 złotych, Konior Karolina – 6 medali i 2 złote (szczególne gratulacje dla tej wspaniałej sportowej rodziny z Windsor, która tak pięknie reprezentowała naszą sportową kanadyjską Polonię), Głowacki Marek – 2 złote, Kagan Ryszard – 2 złote, Ruta Marek – 8 medali, w tym 1 złoty, Tarnawski Janusz – 8 medali, w tym jeden złoty, Błoński Marcin – 1 złoty, Wyroba Jerzy – 1 złoty. Medale dla Team Canada zdobyli jeszcze: Zieliński Danuta, Zieliński Jan, Bomba Ewa, Dąbrowa Jerzy, Żak Andrzej, Kłodnicki Leszek, Nowakowski Krystyna, Adamczewski Piotr, Adamczewski Tobiasz. Zdobyliśmy medale w pływaniu – 37, lekkiej atletyce – 18, tenisie stołowym – 5, golfie – 3 i ringo – 1.
Dzięki sponsorowi z Polski, Panu Markowi Krajewskiemu reprezentującemu firmę SYNTEX sp. z o.o., i redaktorowi Krzysztofowi Miklasowi zostaliśmy obdarowani sportowymi skarpetkami z kanadyjskimi logotypami i część niewykorzystanych skarpetek, przez Team Canada przekazaliśmy dzieciom spośród uczestników XVII ŚLIP podczas ceremonii zamknięcia igrzysk.
Warte odnotowania jest uczestnictwo Pana Krzysztofa Miklasa w barwach Team Canada, gdzie zaprezentował się zupełnie przyzwoicie w turnieju badmintona. Smutną rzeczą natomiast jest zupełne ignorowanie przez Wspólnotę Polską osoby Pana Miklasa, obecnego na tych igrzyskach, a już zupełną obelgą było zmuszenie go do wniesienia opłaty startowej. To Pan Miklas był wskrzeszycielem Igrzysk Polonijnych, po latach komunizmu, to w większości jemu zawdzięczamy ciągłą żywotność tej imprezy, której organizację przekazał na ręce Wspólnoty Polskiej, za co dostał podziękowanie na XVII ŚLIP i został zupełnie zignorowany.
Mamy nadzieję, że po tak chudych igrzyskach nastaną tłuste. Mamy nadzieję, że nowe władze odpowiedzialne za kontakty z Polonią światową zdecydowanie lepiej poradzą sobie z organizacją życia polonijnego we współpracy z Polonią w każdej dziedzinie życia, gdzie naszym oczkiem w głowie jest sport. Co może być lepsze dla wskrzeszenia lub odrodzenia uczuć patriotycznych, które były zaniedbywane lub zapomniane, od poznawania Polski poprzez radosny sport i takąż integrację z Polakami z Polski i całego polonijnego świata.
BRONIMY IGRZYSK POLONIJNYCH
Dwie ostatnie edycje Igrzysk Polonijnych uzmysłowiły nam, że z igrzyskami dzieje się coś niedobrego. Impreza o tak dużej tradycji i historii sięgającej roku 1934 i prezydentury Ignacego Mościckiego, może mieć problem dalszego istnienia w pierwotnej formie. Czy nowa fala młodych urzędników, charakteryzująca się ignorancją i niewiedzą w powyższym temacie, prąca do przodu, do kariery, może zabić tak wspaniałą imprezę polonijną, będącą sportowym, kulturalnym i społecznym dziedzictwem Polaków i Polonii światowej?
W trosce o zapewnienie historycznej ciągłości Igrzyskom Polonijnym podczas Igrzysk na Śląsku i w Zagłębiu zawiązała się grupa inicjacyjna spośród przedstawicieli Polonii świata (Polska, Kanada, USA, Austria, Szwecja, Finlandia, Ukraina, Czechy, Luksemburg, Belgia, Niemcy, Węgry, Hiszpania, Australia, Francja, Grecja, Białoruś), tworząc nieformalną Radę Polonii Świata ds. Igrzysk Polonijnych.
Głównym celem Rady ma być walka o kontynuowanie igrzysk w pierwotnym ich kształcie i współdziałanie z organami państwowymi w Polsce powołanymi przez rząd do współpracy z Polonią. Chcemy być podmiotem tej działalności i współorganizować oraz współuczestniczyć w igrzyskach. Czyli coś takiego, jak "nic o nas bez nas".
Z inicjatywy Team Canada doszło do wizyty w Pałacu Prezydenckim w dniu 11 sierpnia 2015, tuż po zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy. Do spotkania z Panem Prezydentem nie doszło z uwagi na jego przeładowany terminarz wizyt, ale Pan Prezydent wydelegował na to spotkanie nowego ministra Biura Polonii i Polaków za Granicą pana Adama Kwiatkowskiego. Grupa około 20 polonusów z Kanady, USA, Szwecji, Austrii, Hiszpani, Francji złożyła petycję do Pana Prezydenta na ręce pana ministra Kwiatkowskiego o ponowne objęcie patronatem Igrzysk Polonijnych przez Prezydenta RP oraz o oddelegowanie osoby ze wspomnianego biura, która będzie współpracować z Polonią ws. igrzysk. Tymczasowymi reprezentantami Polonii w tej sprawie zostali mianowani pan Krzysztof Miklas i pan poseł Andrzej Betkowski (PiS). Sam fakt powołania przez Prezydenta biura ds. Polonii dowodzi, że Prezydentowi nie są obce sprawy Polonii i jednocześnie wyraża tym samym brak pełnego zaufania do Wspólnoty Polskiej.
Chcemy już podczas igrzysk zimowych w marcu 2016 roku poznać miasto organizatora igrzysk letnich 2017, z zatwierdzonymi dyscyplinami, regulaminami i terminarzem. Chcemy, by ok. 3 – 4 przedstawicieli Polonii weszło na stałe do organu zajmującego się organizacją igrzysk.
Pragniemy jednocześnie podziękować panu posłowi Andrzejowi Betkowskiemu za pomoc, której nam udzielił przy zwiedzaniu Pałacu Prezydenckiego i Sejmu Rzeczpospolitej. To jego osobistemu zaangażowaniu zawdzięczamy naszą pierwszą akcję u Prezydenta w obronie Igrzysk Polonijnych.
Jerzy Dąbrowa
Team Canada ŚLIP