Z Rzymu powróciła pielgrzymka-wycieczka pod patronatem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kitchener. Celem pielgrzymki były wybrane miejsca związane z Ojcem św. Janem Pawłem II.
Obecnie w Bazylice św. Piotra w czwartki o godz. 7 wieczorem odbywa się Msza św. przy grobie św. Jana Pawła II. Grupy pielgrzymkowe mogą zamówić własną Mszę św., co jest obecnie kłopotliwe ze względu na środki ostrożności i długie czasami czekanie na wejście do Bazyliki.
Następnie audiencja z Ojcem św. Franciszkiem w niedzielę na Anioł Pański, a w środę na placu św. Piotra. Tutaj też jest zmiana, gdyż "sektor polski" już nie istnieje, czyli miejsca siedzące obok "baldachimu" Ojca św. Miejsca siedzące są oddalone, a Ojciec św. jest niewidoczny, można go oglądać tylko na telebimach. Nadal jest kontynuowany przejazd Ojca św. papamobilem przez plac św. Piotra, lecz praktycznie widoczność jest ograniczona.
Tylko mając szczęście i siedząc przy barierce, można zaspokoić pragnienie widzenia Ojca św. Franciszka.
Podczas audiencji wszystkie grupy pielgrzymkowe były odczytywane – z Kanady były trzy – myśmy też zostali przedstawieni. Audiencja zgromadziła ok. 40 tys. wiernych i na placu widoczne były transparenty z całego świata.
Z Rzymu wyruszyliśmy na cmentarz żołnierzy polskich na Monte Cassino, gdzie tradycyjnie ks. Paweł Szymanowski odprawił Mszę św. za poległych w bitwie oraz przy zniczu zmówił stosowną modlitwę o pokój. Zwiedzaliśmy również klasztor św. Benedykta. Cmentarz jest dobrze utrzymany, dużo kwiatów, co świadczy o obecności licznych zwiedzających – trwały właśnie przygotowania do obchodów kolejnej rocznicy zakończenia bitwy.
W Asyżu bardzo dużo turystów – pielgrzymów. Tutaj przed Bazyliką odbyła się pierwsza Msza św. ekumeniczna w intencji pokoju na świecie, a obecnie Asyż jest nazwany miastem pokoju, a w Bazylice i u grobu św. Franciszka są odprawiane ciągłe Msze św. o pokój.
Florencja przyjęła nas piękną pogodą, a obecnie można zwiedzać środek miasta tylko pieszo. Mieliśmy bardzo dobrą przewodniczkę Polkę, która w czterogodzinnym oprowadzaniu pokazała nam ważne części miasta z Bazyliką, katedrą monumentem, statuą Dawida i mostem złota. Każde miasto we Włoszech ma oddzielną stawkę za wjazd do miasta autobusem, np. we Florencji wynosi ona 188 euro plus autostrada 40 plus parking (jeden) 25 euro i kierowca 18 euro.
Poza Rzymem byliśmy autobusem w Subiaco w klasztorze św. Benedykta, który jest "przyrośnięty" do skały wśród wspaniałej panoramy gór. Byliśmy w Tivoli – mieście fontann i siedzibie rodzinnego koncernu Ferrari. Wstąpiliśmy do klasztoru na Mentorelli, gdzie znajduje się najstarsze sanktuarium Matki Boskiej Łaskawej. Opiekę nad tym miejscem sprawują księża zmartwychwstańcy – Polacy.
Zostaliśmy wprowadzeni historycznie i duchowo – uroczysta Msza św. i litania loretańska, śpiewy, "Ave Maryja" w wykonaniu części zespołu "Biesiadnicy". Rektor ośrodka ks. Adam przekazał pamiątkową stułę dla kościoła Matki Boskiej Królowej Pokoju w Calgary, ufundowaną przez Izabellę Kuczyńską. Na jednej jej stronie jest napis – myśl Ojca św. Jana Pawła II, który na Mentorelli przebywał, często "uciekając" z Watykanu.
W Rzymie zwiedziliśmy wszystkie bazyliki, Forum Romanum, Koloseum, Fori Imperiali, fontanny i place. Na Schodach Hiszpańskich podziwialiśmy wystawę kwiatów w bajecznych kolorach, przeszliśmy też najdroższą ulicą Rzymu, Via Gondetti.
Dziękujemy opiekunowi ks. Pawłowi Szymanowskiemu za opiekę duchową, odprawiane nabożeństwa i oprowadzanie po zwiedzanych miejscach.
Organizacją "turystycznie" zajmowało się Biuro Podróży Travel, Trips & Tours Inc. Brantford.
John Król