Wiadomości kanadyjskie
Informacje i wydarzenia
Śmiercionośny fentanyl w centrum Toronto
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakTorontońska policja wydała ostrzeżenie o partii niebezpiecznych opioidów sprzedawanych prawdopodobnie w centrum miasta. W ciągu 12 dni od 2 sierpnia siedem osób zmarło z powodu przedawkowania. Wszystkie przypadki miały miejsce w obrębie działań 14 wydziału policji, to jest w obszarze ograniczonym ulicami Dupont, Spadina, Dufferin i przylegającym od południa do jeziora Ontario. Policja podała że przyczyną śmierci był fentanyl lub karfentanyl (100 razy silniejszy od fentanylu). Substancje zostały użyte jako domieszki w zbyt duże ilości lub były zanieczyszczone.
W ubiegłym roku z powodu przedawkowania opioidów w mieście zmarły 303 osoby, podaje Toronto Public Health. W 2016 ofiar było 186.
Zapowiada walkę z tanią stalą
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakFederalny minister finansów Bill Morneau szykuje się do wdrożenia specjalnych środków ochronnych, by ochronić Kanadę przed potencjalnym wzmożonym napływem taniej stali z zagranicy. We wtorek minister rozpoczął 15-dniowe konsultacje w sprawie siedmiu produktów ze stali, których import ostatnio wzrósł. Kanada stara się chronić swój przemysł stalowy i miejsca pracy. Poza tym eksporterzy mogliby próbować sprzedawać swoją tanią stal Stanom Zjednoczonym wysyłając ją najpierw do Kanady i tam modyfikując.
Customs Tariff Act daje rządowi federalnemu możliwość wprowadzenia ceł najpierw, a dopiero potem sprawdzania ich zasadności przez kanadyjski trybunał ds. handlu międzynarodowego. Jest to zapisane w rozdziale 55. Ottawa jeszcze nigdy nie korzystała z tego prawa. Z nowych ceł mogłyby być wyłączone kraje, z którymi Kanada zawarła porozumienia o wolnym handlu, np. Korea Południowa.
Ontaryjski parlament uchwalił we wtorek Better Local Government Act, czyli ustawę o zmniejszeniu liczby radnych w Toronto z 47 do 25 i ujednoliceniu granic okręgów wyborczych w wyborach prowincyjnych i miejskich. Ustawa była popierana tylko przez partię konserwatywną, ale to wystarczyło, by przeszła. Opozycja twierdziła, że to gwałt na demokracji.
Okres nominacji przed wyborami prowincyjnymi zostanie wydłużony do 14 września, a wybory odbędą się 22 października.
Decyzji rządu sprzeciwia się burmistrz Toronto i większość radnych. Władze miasta planują zwołać specjalne posiedzenie rady, podczas którego postanowią, czy skierować ustawę do sądu.
Dwa miesiące przed legalizacją marihuany władze ontaryjskich miast chciałyby poznać szczegóły zmienionego systemu dystrybucji, w ramach którego do rynku zostaną dopuszczeni prywatne firmy. Prywatni sprzedawcy będą mogli zacząć dystrybucję 1 kwietnia 2019 roku, ogłosił w poniedziałek Queen’s Park. Prywatny model sprzedaży nie będzie gotowy na 17 października, dlatego w okresie przejściowym marihuanę będzie można zamawiać w prowincyjnym sklepie internetowych Ontario Cannabis Store. OCS będzie prowadził tylko sprzedaż przez internet, a do tego będzie hurtownikiem dla właścicieli prywatnych sklepów. Minister finansów Vic Fedeli powiedział, że Ontario chce zobaczyć, jak będą radziły sobie inne prowincje, które pozwoliły prywatnym firmom zająć się sprzedażą (Manitoba, Alberta, Saskatchewan).
Do niedawna miasta spodziewały się, że marihuana będzie sprzedawana w podobny sposób jak alkohol. Radny Mathieu Fleury z okręgu Rideau-Vanier w Ottawie mówi, że z punktu widzenia władz miast oznacza to więcej pracy i kłopotów. Narzeka, że wiele kwestii pozostaje nierozwiązanych, a rząd zdaje się nie myśleć strategicznie. Miasta nie wiedzą na przykład, w jakim stopniu będą mogły decydować o rozmieszczeniu sklepów, o tym, ile będzie otwartych w danym czasie czy jak będą egzekwowane przepisy o kontroli dystrybucji.
Rząd Ontario ma przeprowadzić kilkumiesięczne konsultacje z miastami, które będą mogły całkowicie „wypisać się” ze sprzedaży marihuany i zakazać powstawania punktów dystrybucji w swoich granicach administracyjnych. Prowincja obiecała przekazać miastom 40 milionów dolarów w ciągu dwóch lat z federalnego podatku akcyzowego na cele związane z przygotowaniem się do legalizacji marihuany.
Przerabianie przeszłości Kanady na wielokulturową
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakKto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość - powiedział George Orwell, Tymczasem władze Victorii, B.C., zdecydowały się na demontaż pomnika pierwszego premiera Kanada sir Johna A. Macdonalda, ale nie kwapią się, by figurę przetopić, wyrzucić czy chociażby komuś podarować. MacDonald, który do niedawna stał na schodach przed miejskim ratuszem, został w ostatni weekend opakowany i wywieziony do magazynu. Rząd Ontario wyraził zainteresowanie figurą, ale burmistrz Victorii, Lisa Helps, powiedziała, że figura zostaje w mieście, ponieważ została mu podarowana. Radni zastanowią się, co z nią dalej zrobić i jakie będzie dla niej najlepsze miejsce.
Pomnik zdemontowano w imię pojednania z miejscową ludnością rdzenną. Wydarzeniu przyglądało się około 150 osób, zarówno zwolenników, jak i przeciwników decyzji rady. Postać MacDonalda "jest kontrowersyjna ze względu na jego udział w zakładaniu szkół rezydenckich". Władze Victorii od roku prowadziły rozmowy z lokalną ludnością rdzenną. Burmistrz Helps powtarza, że w tej sprawie nie chodzi o to, czy figurę zostawić czy usunąć, ale o to, na jakim etapie jest nasze pojednanie z Indianami.
W miejscu, gdzie stał pomnik, umieszczono tablicę z wyjaśnieniem, dlaczego go zdemontowano. Tablica została zniszczona.
SNC-Lavalin skazany na straty
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakKonflikt dyplomatyczny między Kanadą i Arabią Saudyjską zagraża rozwojowi SNC-Lavalin Group Inc. z siedzibą w Montrealu. W 2014 roku SNC kupił irlandzkie przedsiębiorstwo Kentz Corp., a w zeszłym roku – brytyjskie WS Atkins. CEO firmy Neil Bruce nastawiał się na prace na Bliskim Wschodzi i liczył na zwiększenie zysków o 50 proc. do 2020 roku. A tu Arabia Saudyjska wstrzymała wszelkie umowy biznesowe zawarte z Kanadą. SNC, będący największą firmą konstrukcyjną w Kanadzie, 11 proc. swoich zysków czerpie ze sprzedaży w Arabii Saudyjskiej. Chodzi więc o niebagatelną kwotę 1 miliarda dolarów kanadyjskich (760 mln dol. amerykańskich). W pozostałych krajach Bliskiego Wschodu SNC zarabia 639 milionów dolarów kanadyjskich rocznie. W zeszłym miesiącu SNC podpisał pięcioletnią umowę na świadczenie usług inżynieryjnych konsorcjum, w skład którego wchodzą Saudi Aramco – największy na świecie eksporter ropy naftowej – i Kuwait Gulf Oil Co. SNC prowadzi też budowę na terenie zakładu przeróbki gazu należącej do Saudi Aramco. Saudyjska firma należy do pierwszej dziesiątki największych klientów SNC.
Gdy dysputa rozgorzała, akcje SNC odnotowały największy tygodniowy spadek od ponad roku. W poniedziałek akcje dalej taniały, a ich cena spadła do najniższego poziomu od ponad pięciu miesięcy.
W zeszłym tygodniu SNC wydał oświadczenie, w którym przyznał, że jeżeli embargo handlowe nałożone na Kanadę będzie utrzymywane przez dłuższy czas, niewątpliwie odbije się to na wynikach finansowych przedsiębiorstwa.
SNC zatrudnia około 10 000 pracowników w Kanadzie.
Federalny minister imigracji Ahmed Hussen nie należy już do międzyrządowej grupy zadaniowej, która nadzorowała pomoc nieregularnym uchodźcom. Radości z tego faktu po poniedziałkowym spotkaniu grupy nie ukrywała Lisa MacLeod, ontaryjska minister ds. dzieci i usług socjalnych. Hussen został zastąpiony przez byłego szefa torontońskiej policji, obecnego ministra ds. bezpieczeństwa na granicach i zwalczania przestępczości zorganizowanej, Billa Blaira. Nowym szefem grupy zadaniowej został z kolei Dominic LeBlanc, minister ds. międzyrządowych, handlu wewnętrznego i spraw północy. Do tej pory grupą kierował minister transportu Marc Garneau.
Hussen wypowiadał się krytycznie o premierze Fordzie, mówił, że premier sieje strach i tworzy podziały, do tego celowo używa takiego języka, by mieszkańcy Ontario zaczęli postrzegać uchodźców jak kryminalistów.
Ottawa stwierdziła, że usunięcie Hussena nie jest następstwem jego nieporozumień z nowym rządem Ontario. Minister Blair został powołany specjalnie po to, by zajmować się rucham na granicach, dlatego jest bardziej odpowiednią osobą.
Ratują życie czy nie motywują do odwyku?
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakOntaryjskie ministerstwo zdrowia wstrzymało otwarcie trzech tymczasowych punktów przeciwdziałania przedawkowaniu narkotyków. Minister zdrowia Christine Elliott powiedziała, że rząd musi potwierdzić, czy otwieranie ich ma sens. Punkty miały powstać w Thunder Bay, St. Catharines i Toronto. W przeciwieństwie do punktów bezpiecznego wykonywania zastrzyków, które są zakładane na czas nieokreślony, punkty przeciwdziałania przedawkowaniu są odpowiedzią na potrzeby danej społeczności i działają przez pewien czas. Otwarcie ich jest łatwiejsze – punkty wykonywania bezpiecznych zastrzyków muszą być zatwierdzone przez rząd federalny.
Główny lekarz Toronto, dr Eileen de Villa przypomniała, że zarówno jedne, jak i drugie punkty ratują ludziom życie, co zostało dowiedzione naukowo. Minister Elliott stwierdziła jednak, że istnieją także inne dowody, które pokazują, że punkty nie są zbyt skuteczne, jeśli chodzi o wysyłanie uzależnionych na programy odwykowe. Może ratują życie, ale warto zastanowić się, czy da się ratować życie uzależnionych w inny, bardziej efektywny sposób.
Liderka NDP Andrea Horwath uznała, że rząd odrzuca dowody, bo bardziej mu zależy na zadowoleniu swoich zwolenników. Premier nie słucha ekspertów i ryzykuje życiem ludzi. Decyzję rządu skrytykował również radny Toronto Joe Cressy. Punkt przeciwdziałania przedawkowaniu miał być otwarty w dzielnicy Parkdale w poniedziałek.
Rzecznik prasowy minister Elliott zwrócił uwagę, że mowa jest o punktach, które nie zostały jeszcze otwarte, więc użytkownicy nie odczują braku.
Bez obaw - rejestr broni długiej nie wróci
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakPremier Trudeau zapewnił, że jego rząd nie zamierza przywracać kontrowersyjnego rejestru broni długiej. Pytania o rejestr padły w czasie wizyty Trudeau w Fredericton po piątkowej strzelaninie, podczas której zginęły cztery osoby. Premier powiedział, że rząd przedstawił już „zdroworozsądkową” ustawę o broni, która zawiera zapisy o gruntowniejszych kontrolach i wprowadza racjonalne granice możliwości transportu broni. Ustawa C-71 nakłada na sprzedawców obowiązek prowadzenia rejestru sprzedaży i spisu inwentarza przez dłuższy okres niż do tej pory.
Rejestr broni długiej został wprowadzony w 1993 roku przez Jeana Chretiena, a zniesiony w 2012 przez Stephena Harpera.
Radykalny multikulturalizm prowadzi do zniszczenia kanadyjskiej tożsamości
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakPoseł konserwatywny Maxime Bernier nazwał entuzjazm premiera Trudeau dla różnorodności społecznej formą „radykalnego multikulturalizmu”. W serii komentarzy opublikowanych na twitterze po francusku i angielsku Bernier stwierdził, że zbytnie promowanie różnorodności może prowadzić do podzielenia Kanady na „małe plemiona” i ostatecznie do rozłamów społecznych i zniszczenia kanadyjskiej tożsamości. Osoby, które żyją pośród nas, a odrzucają podstawowe zachodnie wartości takie jak wolność, równość, tolerancja czy otwartość, nie czynią naszego społeczeństwa silnym. Tak samo społeczeństwu nie służą ci, którzy nie chcą się integrować, a zamiast tego wolą żyć w swoim getcie. Ekstremalny multikulturalizm Trudeau i kult różnorodności podzieli nas na „małe plemiona”, które będą miały ze sobą coraz mniej wspólnego, poza tym że będą podlegać rządowi w Ottawie. Takie „plemiona” staną się klientelą polityczną, którą będzie się kupować za przywileje i pieniądze podatników, pisał Bernier. Później dodał, że nie jest przeciwny różnorodności, ale nie zgadza się z propagowanym pędem do jeszcze większego zróżnicowania społecznego. Coś, co jest nieskończenie różnorodne, traci swoją podstawową tożsamość i zatraca istnienie.
Od 2015 roku Trudeau promuje różnorodność i przy każdej sposobności powtarza, że na niej opiera się siła kanadyjskiego społeczeństwa.
W odpowiedzi na komentarze Berniera odezwały się głosy z różnych stron sceny politycznej. Poseł liberalny Marc Miller domagał się od lidera konserwatystów Andrew Scheera określenia, co partia sądzi o poglądach Berniera. Rzecznik prasowy Scheera oświadczył, że konserwatyści popierają ideę różnorodności społecznej, ale nie odniósł się do wypowiedzi Berniera. „Kanada została zbudowana przez ludzi z całego świata, którzy przybywali tutaj, by cieszyć się wolnością, dobrobytem i równością, które oferuje ten kraj. Partia konserwatywna jest dumna z wkładu ludzi różnych narodowości, którzy wzbogaciło jej historię i społeczeństwo. Lider partii nie ma już nic do dodania, zakończył rzecznik.
Konserwatystka Michelle Rempel skrytykowała zarówno premiera i politykę imigracyjna jego rządu, jak i tych, którzy twierdzą, że w Kanadzie tworzą się getta. Jedno i drugie to rzucanie słów na wiatr, a liczy się to, co można poprzeć rzeczywistymi danymi. Jej zdaniem wszyscy, którzy angażują się w takie dyskusje, są tchórzami, a ona ma już dosyć politycznie poprawnych płytkich stwierdzeń.
Stratego konserwatystów Carl Vallee powiedział, że poglądy Berniera nie są sprzeczne z linią jego partii. Taki punkt widzenia podziela wielu Kanadyjczyków. Mulikultorowość w wydaniu Trudeau polega na tworzeniu polityki społecznej opartej na dzieleniu Kanadyjczyków według rasy i religii.
Premier tymczasem kolejny raz stwierdził, że „w różnorodności siła”, gdy poniedziałek przemawiał w Charlottetown. W poniedziałek wieczorem partia liberalna skorzystała ze sposobności i zwróciła się z apelem do swoich darczyńców, by wspierali ją finansowo i pomogli w powstrzymywaniu konserwatystów, którzy za nic mają „inkluzywność” i chcą nas tylko bardziej podzielić.