farolwebad1

A+ A A-
Wiadomości kanadyjskie

Wiadomości kanadyjskie

Informacje i wydarzenia

W liście wysłanym do niektórych środków przekazu, ugrupowanie o nazwie Islamskie siły Rewolucyjne grozi zniszczeniem plaż "od Toronto do North Bay".
- Uczynimy to ponieważ odrzucacie islam i podążacie za Wielkim Szatanem, niewierni; pozwalacie waszym kobietom aby hańbiły się, bezwstydnie paradując po plażach prawie nago - głosi treść treść listu. Policja OPP w Huntsville została nim poinformowana 11 maja. Nadawcy przyznali się do zanieczyszczenia plaż w rejonie Muskoka i grożą innym małym miastom i ich przemysłowi turystycznemu.

- Zaczęliśmy w Muskoce i innych okolicach turystycznych, wasze północne miejscowości są niezwykle łatwym celem... Pod koniec kwietnia miejscowości Bracebridge i Gravenhurst otrzymały informacje o niebezpiecznych materiałach jakie znajdowano na kilku plażach w okolicy. W odpowiedzi obydwa rejony municypalne czasowo zamknęły plaże i rozpoczęły oczyszczanie. Policja OPP przy pomocy Huntsville Crime Unit prowadzi intensywne śledztwo aby ustalić nadawców listu. Policja zapewnia, że użyje wszystkich wymaganych środku aby ustalić czy groźba jest poważna. Autorzy listu stwierdzają również że nie mogę przyprowadzić "nic podobnego do 9-11", ale mogą zniszczyć przemysł turystyczny, wykolejać pociągi, zatruwać wodę, oraz podpalać lasy, by zaszkodzić mieszkańcom.

OPP napomina, by zachować czujność być świadomym zagrożeń podczas korzystania z plaż i innych miejsc publicznych. W razie zauważenia czegoś podejrzanego mamy dzwonić pod numer 1-888-310-1122 lub Crime Stoppers.

piątek, 18 maj 2018 14:01

A gdzie państwo prawa?

Napisane przez

Nowy sposób wręczania mandatów za niewłaściwe parkowanie w Toronto przynosi miastu niesamowite dochody, za to kierowcy twierdzą, że to rozbój w biały dzień.

Do sierpnia ubiegłego roku funkcjonariusz policji parkingowej musiał włożyć żółty mandat za wycieraczkę. Inaczej mandat był nieważny. Od paru miesięcy mogą też wysyłać je pocztą. Funkcjonariusz musi tylko spisać numer rejestracyjny i markę pojazdu. Na mandacie jest wówczas zaznaczone, że kierowca odjechał, i do zwykłej kary dolicza mu się jeszcze 10 dolarów. Każdego miesiąca policja parkingowa wysyła do uciekinierów około 4000-5000 mandatów.

Kierowcy burzą się, że funkcjonariusz może ich obserwować z ukrycia i wypisywać mandat. Dodają, że przecież czasem każdemu się zdarzy zatrzymać gdzieś na chwilę i za parę sekund odjechać. A w tym czasie można zarobić mandat.

Ratusz tłumaczy, że dodatkowa opłata w wysokości 10 dolarów jest w pełni uzasadniona. Miasto za każdym razem musi zwrócić się do ministerstwa transportu z wnioskiem o udostepnienie danych kierowcy, a to kosztuje. Toronto się w ten sposób nie bogaci.

Według ratusza przeciętny mandat za złe parkowanie kosztuje 53 dolary. Urzędnicy spodziewają się, że policja parkingowa wystawi w tym roku około 60 000 mandatów przesyłanych pocztą na łączną kwotę 3,1 miliona dolarów.

Torontońska policja podaje jeszcze, że w ubiegłym roku odnotowano 45 przypadków stosowania przemocy wobec funkcjonariuszy sprawdzających parkowanie.

Andrea Horwath mówi, że jej partia NDP nie jest zainteresowana koalicją z liberałami. Kathleen Wynne pytana o możliwość stworzenia koalicji nie udziela tak kategorycznej odpowiedzi. W poniedziałek stwierdziła, że nigdy nie określała, z kim będzie pracować, a z kim nie.

Lider konserwatystów Doug Ford sugeruje, że jego przeciwniczki mogą coś knuć. Mówi jednak, że mieszkańcy prowincji chcą prawdziwej zmiany, a nie takiej połowicznej, gdy niby zagłosują na NDP, a liberałowie i tak dostaną się do rządu. Partia liberalna i NDP w gruncie rzeczy niewiele się os siebie różnią – obie chcą dalej zadłużać prowincję i trwać przy systemie opłat węglowych cap-and-trade. Konserwatyści zauważają, że nowi demokraci nie mianowali jeszcze swojego kandydata w okręgu Don Valley West (reprezentowanym obecnie przez Kathleen Wynne), co oznacza, że mogą chcieć pomóc pani premier w walce z konserwatywnym przeciwnikiem.

NDP wyjaśnia, że kandydatka została nominowana 10 maja i jest nią Amara Possian.

piątek, 18 maj 2018 13:55

Obietnice przedwyborcze NDP

Napisane przez

Liderka NDP Andrea Horwath zapowiedziała w środę, że jej partia zapewni bezpłatne miejsca w punktach opieki nad dziećmi (publicznych, licencjonowanych i działających na zasadzie not-for-profit) w przypadku, gdy dochód gospodarstwa domowego nie przekroczy 40 000 dol. Powyżej tego progu opieka nad dzieckiem będzie kosztować średnio 12 dolarów dziennie. Horwath nie podała jednak żadnych konkretów, jakie dokładnie miałyby być stawki, czy będzie określona stawka graniczna, ani czy planowane są jakieś przedziały dochodów. Pytana o te kwestie powtarzała tylko, że skala będzie stopniowa. Powiedziała, że na pewnym poziomie dochodów rodzina nie potrzebuje już subsydiów. Może sobie pozwolić na płacenie za daycare. Celem NDP jest zapewnienie dostępu do opieki wysokiej jakości większości zwykłych rodzin, kóre potrzebują pomocy.

W planie NDP zawarte jest również utworzenie 202 000 miejsc w punktach opieki nad dziećmi oraz podniesienie płac nauczycielom i wychowawcom pracującym z małymi dziećmi.

Alberta przyjęła ustawę numer 12, Preserving Canada’s Economic Prosperity Act, która upoważnia rząd do wydawania licencji wszystkim podmiotom, które eksportują produkty sektora energetycznego poza prowincję. W ten sposób rząd może zidentyfikować przedsiębiorstwa, które dostarczają swoje produkty (m.in. gaz ziemny, ropę naftową i paliwa rafinowane) do Kolumbii Brytyjskiej, a następnie przykręcić kurek sąsiadowi. Firmom, które złamią warunki licencji, będą grozić kary do 10 milionów dolarów dziennie, a osobom indywidulnym – do 1 miliona dziennie. Nowe prawo dotyczy transportu rurociągami, koleją i ciężarówkami. Pani premier podkreślała, że nasze produkty powinny być tak rozprowadzane, by było to w najlepszym interesie prowincji. Dodała, że rząd nie będzie się bał skorzystania z władzy, którą daje mu nowo przyjęta ustawa.

Premier Rachel Notley powiedziała, że ustawa daje możliwość interwencji na rynku w sytuacji, gdy Ottawa jest skłonna zgodzić się na rozbudowę rurociągu Trans Mountain i poprze innego inwestora, jeśli Kinder Morgan się wycofa.

Rząd Kolumbii Brytyjskiej grozi, że skieruje ustawę sąsiadów do sądu. Dzień przed jej uchwalenieniem prokurator generalny Kolumbii Brytyjskiej twierdził, że ustawa wykracza poza kompetencje rządu Alberty i stanowi naruszenie konstytucji Kanady. Nie wolno rozwiązywać dysput prawnych między prowincjami wprowadzając sankcje handlowe.

Prywatna firma zarządzająca autostradą 407, 407 Express Toll Route (407 ETR), podała, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy w jej biurach skradziono dane dotyczące 60 000 osób. 407 ETR uspokaja, że chodzi „tylko” o nazwy kont klientów i numery telefonów, a nie o informacje dotyczące kart kredytowych i dane bankowe. Incydent jest traktowany jako „wewnętrzna kradzież danych”. Do systemu nie włamał się nikt z zewnątrz. O kradzieży danych poinformowano policję, biuro federalnego komisarza ds. ochrony prywatności i prowincyjne ministerstwo transportu.

Justin Trudeau domaga się wszczęcia dochodzenia po tym, jak kanadyjski lekarz został postrzelony podczas niesienia pomocy w Strefie Gazy. W wydanym oświadczeniu Trudeau stwierdził, że użycie nadmiernej siły jest niewybaczalne. Przypomniał, że w poniedziałek zginęli cywile, dzieci, ratownicy medyczni i wysłannicy mediów. Powiedział, że Kanada prowadzi rozmowy z przedstawicielami Izraela, chcąc poznać dokładne okoliczności wydarzeń.

W środę wieczorem rzecznik prasowy ambasady Izraela w Ottawie powiedział, że stanowisko jego kraju w sprawie Hamasu jest jasne. Dodał, że poprosił Jerozolimę o instrukcje, ponieważ chodzi o sprawę, w którą zaangażowany jest premier.

Wśród krajów, które domagają się przeprowadzenia śledztwa są Niemcy, Belgia, Irlandii i kilku członków Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Poniedziałkowe demonstracje i zamieszki wybuchły po tym, jak Stany Zjednoczone otworzyły swoją ambasadę w Jerozolimie. Miały miejsce w odległości kilkunastu kilometrów od nowej ambasady. Izrael i Stany Zjednoczone twierdzą, że to Hamas namawiał cywilów ze Strefy Gazy do protestów. Tak samo mówi Centre for Israel and Jewish Affairs w Kanadzie, wyrażając przy tym swoje rozczarowanie postawą kanadyjskiego premiera, który najwidoczniej ignoruje odpowiedzialność Hamasu. Jego przewodniczący dodał, że taka postawa jest sprzeczna z wieloletnim stanowiskiem kanadyjskiego rządu. Izrael zawsze mógł liczyć na Kanadę, jeśli jego bezpieczeństwo było zagrożone. Hamas używa cywilów jako żywych tarcz i nie pozostawia Izraelowi wyboru. Izraelscy żołnierze musza odpowiadać siłą, by bronić tysięcy Żydów mieszkających w sąsiedztwie Strefy Gazy.

Inne żydowskie ugrupowanie działające w Kanadzie, Friends of Simon Wiesenthal Center, także zganiło Trudeau za „mocne i niewyważone komentarze”. Przewodniczący centrum powiedział, że Kanada powinna „ostro potępić Hamas za podżeganie do przemocy i próby wkraczania do suwerennego kraju w celu dokonywania aktów terroryzmu”.

Kanada nie popiera przeniesienia ambasady USA z Tel Awiwu. Ottawa uważa, że przyszłość Jerozolimy powinna być przedmiotem negocjacji i porozumienia między Żydami i Palestyńczykami.

czwartek, 17 maj 2018 00:38

Konserwatyści ulżą kierowcom

Napisane przez

Tym razem Doug Ford chce trafić do serc kierowców – obiecuje, ze jego rząd doprowadzi do obniżenia cen paliwa o 10 centów na litrze. Ford tłumaczy, że w tym celu trzeba obniżyć akcyzę na paliwo, zlikwidować system opłat węglowych cap-and-trade, a także podać rząd federalny do sądu za narzucanie prowincjom podatku węglowego. Wszyscy wiemy, że paliwo to nie luksus, tylko konieczność, stwierdził Ford, który podczas swojej przedwyborczej trasy zatrzymał się na stacji benzynowej w Mississaudze. Przywołał przykład Vancouveru, gdzie z powodu podatku węglowego kierowcy płacą ponad 1,60 dolara za litr. Powiedział, że jeżeli liberałowie lub NDP będą rządzić naszą prowincją, to nie pozostaniemy w tyle i może się okazać, że za rok będziemy płacić nawet 2 dol. za litr.

Ford powtórzył, że uda mu się spełnić złożona obietnicę bez konieczności zwalniania urzędników publicznych, a do tego zbilansuje budżet przed końcem czteroletniej kadencji.

Obecny system cap-and-trade dodaje do ceny litra paliwa 4,3 centa, a po uwzględnieniu HST – 4,6 centa. Konserwatyści obliczają, że po zniesieniu systemu przeciętna ontaryjska rodzina zaoszczędzi 285 dolarów rocznie. Do tego należałoby obniżyć akcyzę na benzynę z 14,7 do 9 centów (o 5,7 centa). To wszystko kosztowałoby rząd 1,19 miliona dolarów.

Rzecznik prasowy partii liberalnej powiedział, że nieważne, czy Doug Ford wierzy w zmiany klimatyczne, czy nie, to przed podatkiem węglowym nie ucieknie. Konserwatyści nie rozumieją, że jedynym odpowiedzialnym sposobem walki ze zmianami klimatu jest wyznaczanie cen zanieczyszczeń.

środa, 16 maj 2018 23:36

Dokąd na fajewerki

Napisane przez

W Victoria Day setki Kanadyjczyków wzniosą oczy ku niebu, jako że w planach są pokazy fajerwerków. I to nie tylko w poniedziałek. Dokąd należy się udać, by je obejrzeć na terenie GTA?

W poniedziałek 21 maja wieczorem ponad 2000 fajerwerków zostanie wystrzelonych podczas pokazu w Ashbridge's Bay w Toronto. Kto szuka rozrywki na cały dzień, powinien rozważyć uroczystości Nobleton's Victoria Day w King Township w regionie York (Hwy 27 i King Road). Organizatorzy oprócz pokazu fajerwerków przygotowują też paradę.

Propozycje na niedzielę to pokaz po zmierzchu w Canada's Wonderland w Vaughan (6000 fajerwerków; wstęp bezpłatny dla tych, którzy zapłacili za wejście do parku), a także przy Ballantrae Community Centre w Stouffville (godz. 9:30, wstęp wolny). W sobotę na fajerwerki będzie można popatrzeć podczas SpeedFest w Canadian Tire Motorsport Park w Clarington (wstęp bezpłatny dla tych, którzy zapłacili za wejście do parku) oraz na torze Mohawk Raceway w Campbellville (o godz. 10:30, parking i wstęp bezpłatne, choć za udział w niektórych atrakcjach może być pobierana opłata).

Przez wszystkie trzy wieczory pokazy fajerwerków będą się odbywać w Milton na Milton Fairgrounds w ramach Kaboomfest.

środa, 16 maj 2018 14:47

Zniechęcić do palenia

Napisane przez

Ottawa uchwaliła ustawę, która formalnie zalegalizuje i ureguluje papierosy elektroniczne oraz umożliwi federalnej agencji zdrowia wprowadzenie wymogu pakowania produktów tytoniowych w jednolite i standaryzowane opakowania. Ustawa S-5 oznacza więc rewolucję w Tobacco Act. Zapoczątkowuje zmiany, którym przez lata sprzeciwiali się najwięksi producenci papierosów, a także właściciele sklepów.

W ustawie nie zapisano, jak miałoby wyglądać nowe jednolite opakowanie. Health Canada będzie więc miało wiele możliwości, zdecyduje o kolorze paczek, obecności znaków firmowych producentów i zakazie haseł promocyjnych. Rzecznik prasowy agencji zdrowia nie określił, kiedy nowe przepisy wejdą w życie, ale zaznaczył, że w takich przypadkach najczęściej jest to 180 dni po opracowaniu ich przez departament. Obecnie mniej więcej trzy czwarte powierzchni opakowania papierosów pokrywają ostrzeżenia o szkodliwości palenia.

Obrońcy ustawy podkreślają, że chodzi przede wszystkim o zniechęcanie do palenia i ochronę zdrowia. Z rządowych danych wynika, że palenie tytoniu jest przyczyną 45 000 zgonów rocznie.

Ustawa S-5 odnosi się też do papierosów elektronicznych. Wiele przepisów, które do tej pory odnosiły się do tradycyjnych produktów tytoniowy, będzie stosowanych także do urządzeń inhalacyjnych. Ponadto ustawa zakazuje sprzedaży papierosów elektronicznych nieletnim, stosowania określonych smaków (np. marihuany lub napojów energetycznych), a także ogranicza możliwości reklamowania tego rodzaju produktów i stosowania argumentu o tym, że e-papierosy są zdrowsze od tradycyjnych.

Przeciwnicy zmian uważają, że ustawa przyczyni się do rozkwitu papierosowej kontrabandy. Powtarzają, że osoby, które zaczynają palić, nie zwracają uwagi na wygląd opakowania. Imperial Tobacco, producent m.in. papierosów du Maurier, Pall Mall, Peter Jackson czy Player's, grozi procesem o naruszenie praw własności intelektualnej, jeśli Health Canada nakaże stosowanie jednolitych opakowań.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.