Co to jest dojrzałość? Przede wszystkim odpowiedzialność - dobrowolne ponoszenie konsekwencji za podejmowane decyzje. To nieodłączna część wolności; wolni mogą być tylko ludzie dojrzali, czyli tacy, którzy znają cenę swoich wyborów.
Patrząc na dzisiejszą kanadyjską politykę trudno nie odnieść wrażenia, że rządzą nami dorastający chłopcy i egzaltowane panienki.
Do zrozumienia zachowania premiera federalnego wystarczy powiedzieć jest to człowiek, który nie czuje ulicy ponieważ nigdy nie musiał borykać się z realnymi problemami normalnego życia; jest po prostu niedokształconych dzieckiem milionerów, dzieckiem po dziś dzień. Dlaczego ktoś taki rządzi tym krajem? Dobre pytanie, bo zdaje się, że problemem nie jest Justin Trudeau lecz właśnie jego elektorat coraz bardziej niedojrzały, ogłupiony, niedokształcony; bez ogólnego pojęcia o świecie
W samym Ontario nie jest i pewnie nie będzie lepiej. Były lider opozycji Patrick Brown, zamienił proces polityczny własnej partii w telenowelę. Być może padł ofiarą chamskiej wewnątrzpartyjnej intrygi ale jeśli lider rezygnuje, to rezygnuje - nie po to żeby później z płaczem biegać, po gazetach i mówić, że go wystawili do wiatru. Przecież to niepoważne. Tak zachowuje się człowiek mały i nieodpowiedzialny.
Niestety to nie są wyjątki. To jest efekt nowego podejścia do wychowania, to są ludzie, którzy nie do końca są przekonani, że w życiu można mieć tylko jedną szansę. No jak to?
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!