Szczepionki mogą szkodzić, ale mowy nie ma, by wynikiem szczepień była zapadalność na choroby przewlekłe. To przytoczenie niedosłowne, ale dobrze oddaje sens pewnej mocno idiotycznej wypowiedzi.
Dlaczego nie ma mowy? Ponieważ nie ma dowodów, że szczepionki wywołują choroby przewlekłe. A dowody, że nie wywołują takich chorób, są? Nie, takich dowodów również nie ma. I mimo to zmusza się nas do zaszczepiania dzieci? Licząc, przepraszam, na co?
Nie można powiedzieć, że ludzie, tacy jak autor przywołanej wypowiedzi o szczepionkach, mataczą czy wprowadzają w błąd. Nie można, ponieważ oni mataczą bardzo niekonkretnie. Czy raczej: oni swoje niemataczenie owijają, moim zdaniem celowo, w pozłotko nadmiaru słów. Co z kolei uważam za niezwykle skuteczną metoda matactwa, poprzez niemataczenie werbalne. To wyższa szkoła jazdy manipulacyjnej: niemataczenie metodą odpowiednio szeroko rozlanej werbalizacji.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!