farolwebad1

A+ A A-

Po co się stawiać?

Oceń ten artykuł
(3 głosów)

kumorszary        Elity niemieckie, od dziewiętnastego wieku traktują przestrzeń między Berlinem a Moskwą, jako obszar do wspólnego zagospodarowania przez Niemcy i Rosję. Nie ma na nim miejsca na inne niezależne podmioty. W tej optyce, jakiekolwiek niezależne państwa psują jedynie mądre działania. W dzisiejszej Polsce też jest wiele osób, które uważają takie rozwiązanie za całkiem dobre; że w ramach tego rozwiązania Polski może liczyć na dobrobyt i w zasadzie no nie ma się o co szczypać. W końcu  polskie państwo to... kamieni kupa, a dużym misiem można być tylko, kiedy człowieka dokooptują do zagranicznych projektów. 

        Po co miałaby Polska silić się na jakieś Intermarium, jakąś tam Europę Środka, skoro i tak się wszyscy globalizujemy; i tak cały świat będzie ułożony jedną ręką, a więc po co się szczypać i podskakiwać, skoro więcej osobistych korzyści  przyniesie okrycie się spódnicą  Berlina czy porozumiewawcze mruganie do Moskwy? 

Tak na dobrą sprawę po co nam współcześnie ta niepodległość, czy niezależność? Może wystarczyłoby, gdyby ktoś nam pozwolił się trochę pobawić łopatką w polskiej piaskownicy, zostawił nam polsko-języczną kulturę dla podniety,  a te ważniejsze decyzje rozstrzygał sam, by nas głowa zbytnio nie bolała?  

        Przecież nasze warszawskie elity do tego są przyzwyczajone. Zawsze tak było... Przez minione kilkadziesiąt lat Polska była rządzona nie z Polski, nie przez Polaków, a więc cóż w tym złego? Może chodzi o to aby mieć „ludzkiego” pana, a miska była pełna? Do czego nam to całe samostanowienie? 

        Oczywiście fajnie jest sobie porządzić, poczadzić bańkę władzą, ale możliwe, że gubernatorstwo wystarczy dla zaspokojenia lokalnych ambicji... 

        Chodzi w tym wszystkim o to, że prawdziwy interes narodowy, to jest interes gospodarczy; jeżeli Polska nie dorobi się materialnej podstawy niezależności własnej gospodarki, własnego przemysłu, własnych polskich marek handlowych i polskich korporacji, no to po cóż bronić się przed wpływami obcych? I tak będziemy dla nich pracować na polskim rynku i nie ma żadnego powodu, byśmy byli politycznie niezależni, bo po co? 

        Podstawą tego, by móc realnie bronić siebie; swojego sposobu życia; móc o sobie decydować jest polska gospodarka. Tej gospodarki nie będzie, jeśli Polska nie zdoła wypracować niezależnego gospodarczego ośrodka, decyzyjnego, konkurencyjnego wobec gospodarki niemieckiej; konkurencyjnego, a nie uzupełniającego, jak to ma miejsce dzisiaj, bo dzisiaj Polska ma potencjał gospodarczy, ale tylko dlatego że kooperuje czy też jest podkontraktorem  niemieckich firm. Nie mamy polskich marek, a produkcję z Polski można przenieść gdziekolwiek, choćby na Ukrainę. 

        A jak zrobić potężną niezależną polską gospodarkę?  

        Nie będzie to łatwe. Bo o to toczy się ta realna gra „pod spodem”. Polityka to walka o to, kto na kogo pracuje, czyli kto, co ma i kto spija śmietankę. Widać to zresztą wyraźnie z najnowszej historii, widać, jak Niemcom zależało - choćby - na likwidacji polskiego przemysłu stoczniowego, konkurencyjnego wobec niemieckiego. Tych przykładów jest bardzo dużo, bo w ciągu minionego dwudziestolecia likwidowano te gałęzie polskiego przemysłu i te przedsiębiorstwa, które nie były uzupełniające dla gospodarki niemieckiej. W ich miejsce powstały firmy „pasujące” do układanki zza Odry,   a to jakieś montownie silników, zakłady części zamiennych...  ale marki motoryzacyjnej nie ma żadnej. I oto właśnie chodzi. 

        Jeśli więc nie odbudujemy polskiej gospodarki, silnej, niezależnej posiadającej rozpoznawalne na świecie marki polskie, jeśli nie dorobimy się wielkiego polskiego przemysłu, polskich korporacji, to tę swoją niezależność i zadziorność, będziemy mogli sobie wkładać tam, gdzie inni nam pozwolą. 

        Świat się szybko zmienia powstaje nowa układanka geopolityczna, sytuacja w Europie jest płynna, stoimy w obliczu potężnych  chińskich presji, i to, czy ktoś będzie grał za nas, czy my sami będziemy decydować, zależy od polskich elit. Jest to pytanie na które na razie nie ma odpowiedzi . 

        I nie chodzi tutaj o renacjonalizację  firm prywatnych, lecz o to, aby polskie państwo stworzyło ramy prawne do szybkiego rozwoju polskiej przedsiębiorczości, żeby państwo państwo zdjęło biurokratyczną czapę i odblokowało inicjatywę Polaków; abyśmy  mogli sami, po partyzancku, wcinać się tym wielkim między wódkę a zakąskę.

        Bez tego nie będzie Polski. Bo tyle naszego, ile naszych przedsiębiorstw, naszej gospodarki, naszej własności. Inaczej kto inny płaci, kto inny dyktuje warunki, a jak wiadomo, polityka to są pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze, więc nie zaczynajmy budować od polityki. 

        Zacznijmy od fundamentów; zacznijmy od silnej polskiej gospodarki. Tego nie da się zrobić inaczej. 

Andrzej Kumor 


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Ostatnio zmieniany niedziela, 11 czerwiec 2017 22:32
Andrzej Kumor

Widziane od końca.

Strona: www.goniec.net/
Zaloguj się by skomentować

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.