„Odpowiedzialność przedsiębiorców za Polskę” – tak zatytułowano toruńską konferencję naukową z ubiegłej niedzieli, zorganizowaną przez Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej oraz Instytut im. św. Jana Pawła II „Pamięć i Tożsamość”.
Z tej okazji, na łamach tygodnika „Do Rzeczy”, Warzecha Łukasz skomentował wystąpienie prezesa PiS podczas wspomnianej konferencji. Ja zaś wysłuchałem toruńskiego Jarosława Kaczyńskiego, uważnie i w całości, a następnie przeczytałem uważnie toruńskiego Warzechę Łukasza, raz i drugi. Również w całości. I zaraz po lekturze pomyślałem sobie tak: czemuż to Warzecha sprawia wrażenie, jakby go ktoś w rozum butem pod stołem trącił? Jak człowiek złej woli, wobec którego do rozstrzygnięcia pozostaje zaledwie, czy w tejże woli istotnie więcej zła, czy raczej wścieklicy zwyczajnej?
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!