Zlikwidują IPN. Pewnie po to, by człowieki wałęsopodobne wstydzić się nie miały czego. Zlikwidują też CBA. Chyba, żeby przywrócić perspektywy zarobku i dobre samopoczucie sawickopodobnym geszefciarzom.
Trudno uwierzyć, a przecież. Skutkiem czego niektórzy wskazywać będą, że: „Ludzkie pany som, całe te platformersy”. Inni znowu przypomną, czego dowiedli naukowcy z Albert Einstein College of Medicine (Yeshiva University, USA). Czyli, że zbyt długotrwała ekspozycja na silny stres może wywołać u polityków (u tych, którzy przegrali wyścig wyborczy) niebezpieczne zjawisko obkurczania mózgu, a na pewno zwiększa ryzyko powstania tego rodzaju deficytu. Skutkującego, i to raczej wcześniej niż później, swego rodzaju zapaścią mentalną.
Warto przy tym dodać, iż wspomniani naukowcy wskazali też, że rozwój demencji jest w tym przypadku „wręcz gwarantowany”.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!