Pozwólcie rodacy, że przypomnę wielkie wydarzenia, jakie miały miejsce 630 lat temu, a dziś są zapomniane. 20 stycznia w Wołkowysku, dziś na Białorusi, spotkali się panowie polscy z WK Jagiełłą. Wystawili pisemny akt preselekcji stwierdzający, że WK Jagiełło zostanie wybrany na króla Polski, a królowa Jadwiga zostanie jego żoną.
2 lutego w Lublinie zjazd szlachty polskiej w obecności WK Jagiełły i towarzyszących mu książąt ruskich i litewskich potwierdził ten akt i warunki umowy. 15 lutego WK Jagiełło został w Krakowie ochrzczony i otrzymał imię Władysław II. 18 lutego odbył się ślub WK Jagiełły z królową Jadwigą. 4 marca odbyła się koronacja WK Jagiełły na króla Polski. Tak powstało największe w ówczesnej Europie państwo, a jak pewien Litwin po kilku głębszych powiedział: unia polsko-litewska nigdy nie została prawnie rozwiązana.
Ja dodam, że najwyższa pora ją przywrócić. To zresztą przewidział bard ukraiński Wernyhora, wskazując, że granice wschodnie V Rzeczpospolitej wyznaczą miasta – Kijów, Odessa, Witebsk i Czerkasy. AMEN.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!