Witam serdecznie. Witam stojących i witam siedzących. Szczególnie gorąco pozdrawiam tych, których posadzą lada miesiąc. Będzie bolało, lecz rady na to nie ma. Jak mówią: raz na wozie, raz pod celą. Czy jakoś podobnie.
"Trzeba było uważać" – powiadają inni. Tak czy owak, doradzam pobudkę przed godziną 5.00 rano, najlepiej w towarzystwie adwokata. Wstać przed piątą, ablucji codziennych dokonać, kawę codzienną wypić, adwokata kawą napoić, wreszcie za dłoń chwyciwszy go mocno, wyprowadzić się nawzajem przed obejście. Tu stanąć za adwokatem murem, do szóstej poczekać, punktualnie o szóstej przyjąć postawę zasadniczą.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!