Nie inaczej. Zagulgotani totalnie. Gulgoczą i gulgoczą, niebogi, i gulgotać nie przestaną, póki rzeczywiście nie zagulgoczą się na śmierć. Cóż innego pozostało im teraz czynić?
Niech robią, co muszą. Płazie charaktery tak mają: bardzo chciałyby nie gulgotać, a co usta otworzą, spomiędzy ich warg wydobywa się tylko gulgot. Gwałtu rety, Macierewicz Antoni! Maciereeewicz! To będzie rząd zeeemsty! Kamiiiński Maaariusz! Ziszcza się koszmarny seeen! Ziooobrooo, Ziobrooo Zbignieeew! Oszustwo polityczneee! I tak dalej, i tak dalej. Tym głośniej i gulgotliwiej, im bardziej nerwowo.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!