Niemcy, Niemcy ponad wszystko, ponad wszystko w świecie. Niemieckie kobiety, niemiecka wierność, i pieśń niemiecka, i wino, i czyny szlachetne, i niemiecka siła. Niemiecka ojczyzna kwitnie w blasku szczęścia.
Niedokładnie przytaczam, ale jakoś tak to szło. I znowu idzie. Można powiedzieć: nadlatuje. W każdym razie mnie osobiście muzyka Wagnera z daleka rozdziera duszę.
Cwałują walkirie. Wszystkie dziewięć. Na czele Brunhilda, pierzchająca przed cierniem Odyna, tuż za nią, ramię w ramię, panny Wyjąca ze Wściekłą. W tak zwanym międzyczasie tak zwani dziennikarze bezczeszczą dziecięce zwłoki, przenosząc ciało i układając nóżkami w stronę brzegu, głową w kierunku morza, tak, żeby fale omywały martwe, wciśnięte w piasek policzki, to jest w sposób zapewniający odpowiednią aranżację fotografii, która niezwłocznie po publikacji rozstawi emocje Europejczyków właściwie. Czyli tak, jak według tych i owych emocje Europejczyków powinny być rozstawione na bieżącym etapie tresury.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!