Impreza była wspaniała. Mimo upału było kilkaset osób pod sejmem gdzie zabrakło telebilbordów byśmy widzieli sam przebieg uroczystości.
Potem moc ludzi było koło katedry podczas uroczystej Mszy świętej i widziało przejście Prezydenta w szpalerze wojska prezentującego broń w otoczeniu chmary borowców, do Zamku. Tym współczułem. Ubrani byli w czarne garnitury, spod których wystawały pistolety. Czy nie mogli być w białych koszulach?
Dalej było przejęcie władzy nad wojskiem i kolejne przemówienia podkreślające modernizację armii i współpracę z NATO.
Moc ludzi, co głosowało na Andrzeja Dudę jest zadowolonych, ale ja NIE.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!