Kilka zdarzeń z ubiegłego tygodnia woła o komentarz.
Po pierwsze, Kanada podpisała z Ukrainą układ o wolnym handlu. Kolejny to przykład używania gospodarki do celów politycznych. Również tych wyborczych, korzystnych dla Partii Konserwatywnej tu, na miejscu.
Układ otwiera kanadyjski rynek dla produkcji przedsiębiorstw ukraińskich oligarchów. Praktycznie cały import z Ukrainy do Kanady odbywał się będzie bezcłowo, tak że wkrótce będziemy masowo wcinać tanie czekoladki Roszen z zakładów miliardera Poroszenki. I nie tylko.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!