Ładny interes! Co się narobiło!
Akurat teraz, kiedy cała Polska szykuje się do długiego weekendu, spowodowanego zbiegiem przypadającego 1 maja święta naszych okupantów z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 maja, kiedy przy przyjacielskim grillowaniu ucierać się powinny poglądy ach w kogóż, ach w kogóż 10 maja ma wpatrzyć się naród, by wybrać jasnego idola, w którego umyśle zbawienia tkwi zaród – nie tylko w rządzie pani premierzycy Ewy Kopacz doszło do straszliwego zgrzytu, co to "przejął wszystkich dreszczem", niczym podczas koncertu Jankiela w Soplicowie, ale również w obozie płomiennych dzierżawców monopolu na patriotyzm! Ten symetryczny zgrzyt pokazuje, że sformułowana jeszcze w latach 60. przez prof. Zbigniewa Brzezińskiego teoria konwergencji odnosi się nie tylko do nuklearnych supermocarstw, ale i do antagonistów drobniejszego płazu, jak wspomniany obóz płomiennych dzierżawców monopolu na patriotyzm, pozostający w śmiertelnym zwarciu z obozem zdrady i zaprzaństwa. Ale incipiam.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!