Jeśli tak dalej pójdzie, to zacznę czytać "Gazetę Wyborczą". Na scenie politycznej – nie tylko polskiej, przesuwają meble i wielu funkcjonariuszy zatrudnionych w koncernie nie dostaje na czas instrukcji. Zdarza im się więc nie zachować rewolucyjnej czujności i popełniać błędy.
Oto pan Jan Wróbel i pani Karolina Lewicka z TOK FM – radiostacji należącej do wydającego "Gazetę Wyborczą" koncernu Agora – postanowili zaprosić do programu kandydata na prezydenta RP, Grzegorza Brauna i, o zgrozo, dali mu mówić. Grzegorz Braun w samym jądrze Gwiazdy Śmierci w studiu przy ulicy Czerskiej – a jakże – powiedział kilka słów prawdy prosto w oczy zdumionych lemingów na co dzień karmionych paszą informacyjną koncernu "żydowskiej gazety dla Polaków".
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!